03/22/21

W tym tygodniu: PMI i wystąpienia bankierów centralnych


Pod względem publikacji makro zapowiada się stosunkowo spokojny tydzień pełen wystąpień przedstawicieli EBC i Fed. Najważniejsze będą odczyty PMI w środę. Koniec ubiegłego tygodnia nie przyniósł niespodzianek: sprzedaż detaliczna - tak jak oczekiwano - pozostała w lutym silnie zależna od restrykcji. Nie zaskoczył również Fitch nie zmieniając polskiego ratingu. Bombą atomową była jednak dymisja prezesa tureckiego banku centralnego.

Na co warto zwrócić uwagę w tym tygodniu?

Poniedziałek 22.03

Dziś o godzinie 10:00 GUS opublikuje dane o koniunkturze przedsiębiorstw. O godz. 14 poznamy dane o podaży pieniądza M3 r/r publikowane przez NBP – nasza prognoza to 16,5% r/r (spadek o 0,3 p.p. w stosunku do poprzedniego miesiąca). Na naszą prognozę wpływają m.in. środki z tarczy PFR 2.0 przeznaczone dla małych i średnich przedsiębiorstw (dodatkowo 4mld zł względem poprzedniego miesiąca), rosnące depozyty gospodarstw domowych (napędzane głównie kredytami hipotecznymi) i rosnące depozyty przedsiębiorstw, do których może także wracać gotówka w związku z powrotem gotówki do systemu (zakładamy, że część popytu turystycznego realizuje się w ten sposób).  Ten tydzień pełen będzie wystąpień przedstawicieli Fed i EBC – nie inaczej będzie dzisiaj (Powell, szefowie regionalni Fed). Opublikowane zostaną też dane o sprzedaży domów na rynku wtórnym w USA.

Wtorek 23.03

Światło dzienne ujrzy Biuletyn Statystyczny GUS.


Poznamy finalny odczyt GUS stopy bezrobocia za luty. Znamy wstępny szacunek MRPiT: 6,6 %. Nasza wcześniejsza prognoza była nieco niższa. 

W Stanach seria wystąpień przedstawicieli Fed będzie kontynuowana.  Po poniedziałkowych danych o sprzedaży domów na rynku wtórnym, we wtorek, opublikowane zostaną dane na temat sprzedaży nowych domów.

Węgierski bank centralny podejmie decyzję w sprawie stóp procentowych  - konsensus to brak zmian.

Środa, 24.03

Przedstawiona zostanie decyzja Czeskiego Banku Narodowego naszym zdaniem stopy jak i retoryka banku pozostaną bez zmian. Nasza prognoza rozpoczęcia normalizacji stóp z końcem tego roku wciąż pozostaje aktualna.

Poznamy też wstępne PMI w Europie i Stanach. Konsensusy wskazują na stabilizację wskaźników. Ryzyka rozkładają się jednak w kierunku większego rozdźwięku w nastrojach - w Stanach poprawa, dzięki lepszym pandemicznym statystykom (szczepienia, zachorowania) i uchwaleniu pakietu fiskalnego, w Europie natomiast 3. Fala pandemii może negatywnie odbijać się na nastrojach.  

Kolejny szereg wystąpień szefów Fed. Swoje przemówienie wygłosi też C. Lagarde.

Czwartek 25.03

Szereg wystąpień przedstawicieli banków centralnych (znów Lagarde, przedstawiciele BoE i Fed). Tego dnia poznamy finalne szacunki PKB oraz dane na temat wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w Stanach Zjednoczonych.

Piatek 26.03

Tego dnia opublikowany zostanie raport nt. wydatków Amerykanów, w którym zostaną zawarte lutowe wydatki konsumpcyjne oraz indeksy PCE. Poznamy również raport Uniwersytetu Michigan, w którym znajdziemy krótko i długookresowe oczekiwania inflacyjne. 

Sprzedaż detaliczna skacze w rytm obostrzeń

Sprzedaż detaliczna przyspieszyła realnie z -6,0% styczniu do -3,1% w lutym. Zależność dynamiki sprzedaży od obostrzeń jest oczywista. Cały agregat sprzedaży nadal odstaje od trendu, ale powoli do niego wraca. Nie widzimy jednak powodów do zmiany naszej pesymistycznej prognozy wzrostu konsumpcji na 2021 rok w okolicach 4%.

Rating Polski wg. Fitch bez zmian

Fitch zgodnie z oczekiwaniami nie zmienił w piątek polskiego ratingu. Ocena pozostała na poziomie A- z perspektywą stabilną. Jak podano w komunikacie:

Stabilna perspektywa ratingu odzwierciedla odporność Polski na szok pandemiczny oraz oczekiwania agencji, że wzrost PKB odbije, a deficyt budżetowy spadnie w bieżącym roku, przy jednocześnie znaczącym przyroście zadłużenia rządu w 2020 r. oraz utrzymującymi się negatywnymi czynnikami ryzyka, związanymi z rozwojem pandemii
-Komunikat Fitch

Jakie czynniki mogłyby prowadzić do zmiany ratingu? Zdaniem agencji Fitch do podwyższenia oceny mogłaby prowadzić konsolidacja fiskalna (i spadek relacji długu do PKB), trwała poprawa w finansach zewnętrznych i wzrost PKB wspierający szybszą konwergencję do krajów z koszyka z oceną A. Naszym zdaniem droga do spełnienia tych warunków nie będzie błyskawiczna, ale sama podwyżka jest możliwa w przeciągu kilku lat. Choć nie zakładamy istotnej konsolidacji fiskalnej przy wciąż trudnym pandemicznym otoczeniu, przed nami lata wysokiego, nominalnego wzrostu PKB, który istotnie poprawi wskaźniki zadłużenia. Wśród negatywnych ryzyk prowadzących do obniżki ratingu Fitch wymienia m.in. trwały wzrost zadłużenia, osłabienie dynamiki wzrostu w średnim terminie, czy pogorszenie klimatu biznesowego. Średniookresowe perspektywy gospodarki naszym zdaniem pozostają dobre – prawdopodobieństwo materializacji ryzyka w tym zakresie pozostaje więc niskie.

Fitch zapoczątkował serię przeglądów polskich ratingów - 2 kwietnia decyzję ogłosi S&P a 30 kwietnia Moody’s. Tu również nie spodziewamy się zmian w ocenie ratingowej Polski. Krajowe działania zarówno w zakresie samej walki z pandemią (wprowadzane restrykcje prowadzące do obniżenia aktywności gospodarczej) jak i reakcji polityki fiskalnej (stymulacja i zwiększenie długu) nie różnią się od działań innych państw. Nie będą in minus więc powodem do zmian ocen agencji ratingowych. Atutem Polski będzie wysoki, nominalny wzrost PKB. To oczywiście nie jest temat na szybką rewizję ratingu w górę, ale z uwagi na ten czynnik uważamy, że bardziej prawdopodobna jest w perspektywie kolejnych lat podwyżka niż redukcja oceny kredytowej.

Erdogan zdymisjonował szefa banku centralnego

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan zdymisjonował w piątek szefa banku centralnego. Naci Agbal szefował bankowi centralnemu ledwie 4 miesiące. Zdążył jednak, między innymi dzięki podwyżkom stóp procentowych, ustabilizować kurs liry. Jego następca, Sahap Kavcioglu, naturalnie obiecuje kontynuację wykorzystania narzędzi polityki pieniężnej w celu osiągnięcia stabilności cen. W takich okolicznościach jednak inwestorzy nie mają litości i kredyt zaufania jest zerowy. Otwarcie kursu USDTRY wypadło 15% powyżej piątkowych szczytów (do EUR lira osłabiła się o ponad 11%). Pojawiają się liczne doniesienia o interwencjach walutowych.

Źródło: Bloomberg

Póki co problemy liry przekładają się w niewielkim stopniu na kursy walut w okolicy Polski. Efekt jest mały, lecz widoczny (ruch w górę na PLN, HUF i CZK). Uważamy, że taki stan umiarkowanej reakcji (ale bez eskalacji) powinien się utrzymać. Kluczowe dla walut regionu będą odczyty inflacyjne. Jeśli rozpędzająca się inflacja nie spotka się z jakąkolwiek kontrą (choćby werbalną – tu Czesi są na szpicy) polityki pieniężnej, presja na osłabianie walut będzie trwała. Tym bardziej, że część pozostających w podobnym cyklu gospodarczym EM (Brazylia, Rosja) już podwyższa stopy. Z bieżącej komunikacji RPP wynika, że będzie ona traktowała wyższą inflację jako stan przejściowy. Najbliższe miesiące upłyną więc pod znakiem słabego złotego. Co ciekawe, istotne przyspieszenie procesów inflacyjnych w Polsce (z uwagi na efekty bazowe) nastąpi w zasadzie jeszcze przed pełnym otwarciem gospodarki (kwiecień/maj). Sam fakt otwarcia może jedynie dolać oliwy do ognia, gdy inflacja będzie już podwyższona. To może być moment, kiedy RPP będzie powoli odchodzić od super-gołębiej retoryki (co byłoby wsparciem dla złotego). Sytuację jednak komplikuje fakt, że kadencja większości członków RPP wygasa w 2022 roku przez co dyskusja o przyszłych ruchach stopami procentowymi może się opóźniać.