03/31/21

Prognozy krótkoterminowe - kwiecień 2021


Odczyty za marzec pokażą solidne wzrosty inflacji (zarówno CPI jak i PPI). Sferą realną rządzić będą efekty bazowe. Gospodarka i konsumenci w coraz mniejszym stopniu reagowali negatywnie na restrykcje.

Marzec był miesiącem przyspieszającej inflacji. Znamy już wstępny odczyt CPI (3,2% r/r), ale solidnego przyspieszenia można spodziewać się również po cenach producenckich (szacujemy 4% r/r przy 2% r/r w poprzednim miesiącu). Za przyspieszenie inflacji konsumenckiej opowiadają zarówno ceny żywności, paliw jak i inflacja bazowa. Ta ostatnia jest najciekawsza. Kolejne miesiące powinny przynieść dalsze wzrosty inflacji – więcej w naszym komentarzu po odczycie flash.

Wzrosty inflacji nie zmienią naszym zdaniem retoryki RPP. Nadchodzące posiedzenie nie powinno przynieść większych niespodzianek. 

Sferą realną rządziły efekty bazowe i to one w dużej mierze odpowiadają za spore zmiany dynamik rocznych (będą one jeszcze bardziej widoczne w następnych miesiącach - wpływ pandemii był najbardziej odczuwalny w danych za kwiecień i maj 2020). Dodatkowo pomagały dni robocze.

Zaostrzenie restrykcji nie odbiło się istotnie na obrazie marcowego rynku pracy (bez większego wpływu zarówno na płace jak i zatrudnienie), choć warto podkreślić, że najbardziej dotkliwe w tym zakresie zmiany (zamknięcie żłobków i przedszkoli, które będzie skutkować zwiększonymi absencjami) dotykały jedynie ostatnich dni marca. Więcej efektów możemy zobaczyć w kwietniu. Zamknięcie galerii handlowych negatywnie wpływało natomiast na sprzedaż detaliczną (choć tu jesteśmy większymi pesymistami od konsensusu).

Nadchodzące decyzje S&P (2 kwietnia) i Moody's (30 kwietnia) w sprawie ratingu nie przyniosą niespodzianek. To jeszcze nie czas na rewizję. Tym niemniej uważamy, że bardziej prawdopodobne, że kolejne lata przyniosą podwyżki niż obniżki oceny ratingowej.