07/16/21

Czerwcowa inflacja potwierdzona, amerykańska produkcja lekko poniżej oczekiwań


Nie było zaskoczeń - finalny wynik inflacji pozostał na poziomie wyniku flash, czyli 4,4%.  Pomimo niespodzianki w tym miesiącu, nie zmieniamy naszej prognozy - inflacja do końca roku będzie jeszcze rosła i ryzyka rozkładają się w tym momencie w jednym kierunku: w górę.  Dziś w dzienniku przyglądamy się także amerykańskiej produkcji - wzrost o 0,4 % m/m był mniejszy od zakładanego przez konsensus. Produkcję wciąż podgryzają głównie problemy podażowe.

Dziś opublikowany zostanie finalny HICP w strefie euro (oczekiwany spadek z 2% do 1,9%). W Polsce NBP poda czerwcową inflację bazową - po wczorajszych danych szacujemy, że wyniosła ona 3,5% r/r.

W USA poznamy wynik sprzedaży detalicznej. Ponadto światło dzienne ujrzy indeks Uniwersytetu Michigan. Będzie to też kolejny dzień z wypowiedziami przedstawicieli Fed - Williams i George.

Na dziś zaplanowana jest jedyna regularna w tym miesiącu operacja odkupu obligacji NBP. Standardowo, NBP sygnalizuje możliwość zmiany harmonogramu (w tym dołączenia dodatkowych operacji w lipcu).

Inflacja w czerwcu potwierdzona: 4,4%

Znajomość kompozycji inflacji nie zmienia naszym zdaniem wniosków, które można było postawić po odczycie flash. Pierwszy: przesunięcie czerwcowego odczytu w dół implikuje przesunięcie w dół całej ścieżki. Do tej pory prognoza inflacji na kolejne miesiące dotykała (i okresowo przekraczała) 5%, a więc teraz szanse na wyświetlenie tego odczytu spadły (nie są jednak zerowe). Inflacja w lipcu będzie już jednak wyższa (między innymi z uwagi na paliwa). Drugi: prognoza A. Glapińskiego "weszła": przynajmniej na chwilę mamy szczyt inflacji. RPP nie bedzie się spieszyć, co zresztą widać było na ostatniej konferencji prezesa Glapińskiego. Nadal obstawiamy początek 2022 jako termin pierwszej podwyżki stóp.

USA: Produkcja przemysłowa nieco słabiej

Dane o produkcji przemysłowej w USA za czerwiec przyniosły lekką, negatywną niespodziankę. Produkcja wzrosła o 0,4% m/m, co oznacza wolniejszy wzrost niż przed miesiącem (0,7% m/m) i wolniejszy wzrost niż zakładał konsensus (0,6% m/m). Samo przetwórstwo przemysłowe wypadło jeszcze gorzej i odnotowało spadek produkcji o 0,1% m/m (poprzednio +0,9% m/m).

Zacznijmy jednak od pozytywów. Dobry wynik (+1,4% m/m) odnotowało górnictwo, które wraz z produkcją mediów (+2,7% m/m, pomagało np. zapotrzebowanie na klimatyzację) odpowiadało za „plus” na całym odczycie (przy ujemnej dynamice przetwórstwa przemysłowego). Na przeciwległym biegunie była produkcja samochodów, która obniżyła się o 6,6% m/m (przy wzroście o 7,3% m/m w poprzednim miesiącu). Wykluczając produkcję samochodów i części, przetwórstwo przemysłowe wzrosło o 0,4% m/m.

Co powoduje silne spowolnienie produkcji? Dlaczego przy rekordowych wskaźnikach koniunktury, wynik przetwórstwa przemysłowego jest od trzech miesięcy ledwie płaski i nie udało się do tej pory nawet wyrównać poziomów sprzed pandemii? Wskaźniki koniunktury sugerują, że za spowolnienie wzrostów produkcji nie odpowiadają kwestie popytowe (ten trzyma się mocno), a strona podażowa. Problemy z łańcuchami dostaw, opóźnienia, brak części surowców i braki pracowników przekładają się na niższą produkcję. 

Postanowiliśmy do danych o przetwórstwa przemysłowego dopasować prosty, liniowy model, w którym zmienną objaśniającą jest wskaźnik koniunktury ISM w przemyśle. Celowo nie wybraliśmy wskaźnika dot. wyłącznie produkcji, aby wziąć pod uwagę fakt, że w różnych okresach wskaźnik koniunktury może być przejściowo zawyżany lub zaniżany przez problemy z dostawami (lub wyjątkowy brak tych problemów). Wzięliśmy pod uwagę próbę 2000-2019. Dopasowaliśmy jeden model na surowych, miesięcznych danych (dane niefiltrowane) oraz drugi na danych wyrównanych 3m średnią. Okazały się całkiem dobre jak na tak prostą specyfikację. Sprawdziliśmy jak model z parametrami oszacowanymi na próbie przed-pandemicznej poradziłby sobie w trakcie pandemii. Oczywiście sobie nie poradził, gdyż amplituda zmian produkcji była dużo wyższa niż amplituda zmian wskaźników koniunktury. Co ciekawe jednak, po przejściowych zawirowaniach skumulowany błąd prognozy prawie się wyzerował (najpierw model przeszacował, potem nie doszacował - to akurat wniosek z modelu wyrównanego 3m średnią; model niewyrównany dostarcza jakościowo bardzo podobnych wniosków).  Jaka z tego lekcja? Przede wszystkim taka, że w trakcie pandemii produkcja była pod silnym wpływem czynników, których wskaźniki koniunktury nie były w stanie "zebrać" lub innymi słowy, przy pewnych poziomach wskaźników koniunktury ujawniły się nieliniowości, których liniowy model nie był w stanie adekwatnie przekazać - to dość typowe.  

Warto w tym kontekście przyjrzeć się również ostatnim prognozom przetwórstwa przemysłowego z tego modelu i zestawić je z faktyczną realizacją. Do tego posłużył nam model pierwszy, oparty na danych bez żadnej wstępnej filtracji. Co widać? Przede wszystkim gasnącą amplitudę zmian produkcji i wydawałoby się - coraz większą zbieżność z prognozą modelową (aczkolwiek nadal średnio wynik plasuje się w ostatnich miesiącach lekko in minus). To rozedrganie produkcji to może być efekt trudnych dostosowań popytu i podaży, które mają obecnie miejsce, natomiast samo odejście produkcji in minus względem poziomów implikowanych przez wskaźnik koniunktury niejako kwantyfikuje wspomniane problemy podażowe. Bez nich produkcja charakteryzowałaby się seryjnym, dodatnim wzrostem w ujęciu miesięcznym i widać byłoby nadal wzrostowy trend. 

Garść newsów makroekonomicznych

∙ GUS: Nadwyżka w obrotach towarowych handlu zagranicznego po maju 2021 r. wyniosła 3,5 mld euro.

∙ Kochalski (RPP): Bank centralny może pomagać w zielonej transformacji gospodarki, ale kluczowa w tym obszarze jest rola rządu i polityki fiskalnej. 

∙ USA: Liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu w USA wyniosła 360 tys. Ekonomiści spodziewali się, że liczba nowych bezrobotnych wyniesie 350 tys. wobec 386 tys. poprzednio, po korekcie z 371 tys. 

∙ USA: Indeks aktywności wytwórczej Philadelphia Fed w lipcu spadł do 21,9 pkt. z +30,7 pkt. miesiąc wcześniej, natomiast indeks aktywności wytwórczej w stanie Nowy Jork (Empire Manufacturing) w lipcu wzrósł do 43 pkt. z 17,4 pkt. miesiąc wcześniej.