Dziś w samo południe ma zostać złożony wstępny wniosek ws. TS dla prezesa NBP (tak wskazywał szef sejmowej komisji finansów publicznych). To zdecydowanie wydarzenie dnia (patrz również w sekcji newsów). W świecie danych makro nie dzieje się wiele.
Zadzieje się jednak nieco więcej niż wczoraj. Spłyną zamówienia na dobra trwałego użytku z USA oraz ceny nieruchomości (Case-Shiller). Na koniec indeks optymizmu konsumentów Conference Board. W międzyczasie Narodowy Bank Węgier obniży po raz kolejny stopy procentowe.
Makroekonomiczne (modelowe) skutki wojen
Przytaczamy kilka wniosków z badania Federle at el The Price of War, w którym, jak sam tytuł wskazuje, próbowano oszacować makroekonomiczne skutki „typowej” wojny. Zapewne dla wielu czytelników już to zdanie jest absurdalne – wojna wojnie nierówna – ale dla makroekonomistów to przydatne narzędzie. Ujęcie modelowe pozwala nie tylko ex post ocenić gospodarcze skutki działań wojennych, ale wnioskować też o nich ex ante (oczywiście z bardzo dużym marginesem błędu). Nieco dłuższe podsumowanie wspomnianego badania można znaleźć na stronach VoxEU oraz Kiel. My w dużej mierze podsumowujemy podsumowania.
W badaniu ograniczono się do próby dla lat 1970-2022 i rozważano tylko te wojny, w których liczba ofiar przekroczyła 10 tys. osób.
Zainteresowanych szczegółami modelu odsyłamy do oryginalnego badania. Na potrzeby tego tekstu wspomnimy tylko, że jest to model gospodarki globalnej w którym zakłada się, że szok wojenny niszczy część kapitału i jednocześnie wywołuje trwały spadek produktywności (TFP) w gospodarce, w której toczy się wojna - i tylko tam. Jednocześnie szok wojenny powoduje wzrost wydatków wojskowych w kraju macierzystym i, w mniejszym stopniu, w pozostałych krajach. Prezentowane poniżej funkcje reakcji na impuls dotyczą średniego efektu dużych wojen. Taka średnia wojna, jak wskazują autorzy, pociąga za sobą 350 tys. ofiar i trwa ok. 3,5 roku.
W kraju, którego ona dotyczy, przynosi za sobą zarówno istotny spadek PKB (ok. 30% poniżej trendu, najniżej po 5 latach od wybuchu) jak i długotrwały wzrost inflacji (okolice kilkunastu procent, również po zakończeniu wojny). Długotrwały inflacyjny efekt widoczny jest też w pozostałych krajach, niezaangażowanych bezpośrednio.
Jak rozlewają się efekty wojny po innych gospodarkach? Tu, bez zaskoczenia, istotnym czynnikiem jest fakt, czy są one w bezpośrednim sąsiedztwie pola działań. W przypadku sąsiadów widoczny jest silny spadek PKB (ok. 10% od trendu po 6 latach), w przypadku bardziej odległych gospodarek, istotniejszy jest kanał inflacyjny (szok podażowy). Skąd wzrosty PKB w przypadku odległych gospodarek? Tu wytłumaczeniem mogą być wyższe wydatki wojskowe.
W oparciu o ww. model autorzy wnioskują też jak mogą wyglądać straty w PKB w globalnej gospodarce w przypadku wojny w Ukrainie. Perspektywa przedstawiona na mapie to 2026 rok, szacunki mogą być jednak zaniżone (obecna wojna jest zarówno dłuższa jak i bardziej śmiertelna od modelowego przypadku).
Wszystkie wykresy i cytaty pochodzą z tekstów, do których linkujemy wyżej.
Garść newsów makroekonomicznych
∙ Tyrowicz (RPP): Nie można wykluczyć, że inflacja w marcu spadnie poniżej 2,5%. Nasz komentarz: pełna zgoda; naszym zdaniem inflacja spadnie do 2%.
∙ Polska (kredyty): Wolumen kredytów inwestycyjnych dla przedsiębiorstw niefinansowych w ujęciu realnym (ceny konsumenckie z 2002 roku - użycie innego deflatora, choćby PPI da podobne wyniki) znajdują się na niższym poziomie niż w 2002 roku. Jednocześnie skala zlewarowania przedsiębiorstw (stosunek kredytów do depozytów) osiągnęła historyczne minima i ciągle spada.
∙ Polska (gleba): Wskaźniki wilgotności gleby wyglądają bardzo dobrze. Oczywiście kluczowa będzie wiosna oraz wczesne lato. Sytuacja w tym roku jest jednak lepsza niż w roku poprzednim.
∙ Polska (Glapiński): "Wyborcza" dotarła do dokumentu NBP, który nie ma żadnej klauzuli poufności, jest standardowym dokumentem analitycznym w ramach bieżącego monitorowania realizacji planu finansowego. Dokument został przygotowany przez departament rachunkowości i finansów NBP. Z tej analizy wynika, że na koniec II kwartału 2023 roku strata wyniesie 10,4 mld zł. Prognoza na koniec roku zakładała stratę 17,8 mld zł. Taką informację otrzymał zarząd NBP w połowie sierpnia 2023 r.
Link do artykułu, z którego pochodzi fragment: