Po kilku spokojniejszych sesjach środa przyniosła wyraźniejszy wzrost rentowności obligacji skarbowych. Na tym tle polski rynek radził sobie całkiem nieźle i to pomimo dodatkowej aukcji sprzedaży oraz informacji o emisjach pod realizację projektu CPK. My z kolei napisaliśmy dzisiaj o wpływie zmian klimatu na krajowy sektor bankowy.
Co nas dzisiaj czeka?
Czeski bank centralny podejmie decyzję w sprawie stóp procentowych. Spodziewamy się kolejnego cięcia stóp i to kolejnego o 50pb (tym razem może to być już ostatnia obniżka tej skali, później mniejsze kroki). Konsensus również oczekuje, że po dzisiejszym posiedzeniu główna stopa procentowa spadnie do 4,75%. Poza Czechami decyzje w sprawie stóp procentowych podejmą też Szwedzi i Turcy.
Ponadto KE opublikuje wskaźniki koniunktury ESI w UE. W USA zaś przyjdzie czas na trzeci (finalny) odczyt PKB za I kw., wstępne dane o zamówieniach na dobra trwałe w maju i liczbę nowych rejestracji bezrobotnych.
Wrażliwość sektora bankowego na zmiany klimatu
Jakiś czas temu pisaliśmy o fragmencie z raportu o stabilności finansowej NBP, który dotyczył przyczyn niskich inwestycji polskich przedsiębiorców. Dzisiaj pragniemy odnieść się do innego fragmentu, który również jest mocno na czasie. Gdzie tkwią ryzyka dla sektora bankowego związane ze zmianami klimatycznymi? NBP wymienia dwa główne źródła: ekspozycja sektora na podmioty zagrożone w procesie transformacji w stronę niskoemisyjnej gospodarki oraz skutki takiej transformacji dla całej gospodarki.
Dlaczego kwestia ta jest bardzo istotna z polskiego punktu widzenia? Z prostego powodu - rodzima gospodarka jest wysokoemisyjna. Dodatkową trudnością z punktu widzenia sektora jest relatywnie słaba dostępność danych na temat emisyjności poszczególnych podmiotów. To ma się zmienić w miarę zaostrzenia raportowania danych ESG na poziomie całej UE.
Obecnie największą ekspozycję sektora z punktu widzenia polityki klimatycznej stanowi sektor budowlany. Pokaźne udziały mają również sektor transportowy oraz pozostałe sektory energochłonne. Jak widać potencjalny kawałek tortu, który może okazać się problematyczny z punktu widzenia zmian klimatycznych, jest całkiem spory. W jaki sposób zmierzyć jednak ekspozycję sektora na sektory wrażliwe? NBP proponuje trzy różne podejścia.
Pierwszy sposób polega na skupieniu się na tzw. sektorach istotnych z punktu widzenia polityki klimatycznej oraz statystycznej działalności gospodarczej w UE. Według tej definicji ekspozycja ta wynosi 188 mld zł, co równe jest ok. połowie portfela kredytowego w stosunku do sektora przedsiębiorstw. Jak zaznacza NBP, to wartość zbliżona do innych sektorów bankowych w UE. Co jednak ważne, tylko (albo aż) 53 mld zł z powyższej wartości stanowią sektory z najwyższym poziomem emisyjności.
Drugi sposób skupia się na obliczeniu średniego wskaźnika emisyjności portfela kredytowego banku. Na koniec 2023 roku średnia emisyjność takiego portfela wynosiła 9% (za NBP: Wskaźnik oblicza się jako udział wartości kredytu ważonego intensywnością emisji przedsiębiorstwa (liczony jako iloraz emisji gazów cieplarnianych dłużnika przez całkowite przychody dłużnika) do wartość tego kredytu.), ale występuje też duża zmienność między poszczególnymi instytucjami.
Sposób trzeci z kolei mierzy ekspozycję banków na spółki, których emisje gazów cieplarnianych objęte są systemem ETS. Mechanizm jest tutaj dość prosty: konieczna redukcja ilości emitowanych gazów cieplarnianych będzie wymagała podjęcia nakładów inwestycyjnych w "zielone" technologie. Takie spółki będą więc musiały zaciągnąć dodatkowe zobowiązania celem realizacji takich projektów. Mogą pojawić się więc problemy z obsługą takiego zadłużenia. W Polsce sektor bankowy kredytuje 392 takie przedsiębiorstwa o łącznej ekspozycji kredytowej 24 mld zł (6,5% całego portfela kredytów do dużych instytucji). Jak widać na poniższym wykresie, większość tej ekspozycji stanowią firmy odpowiadające za konsumpcję paliw (transport, budownictwo), a nie wykorzystujące paliwa kopalne do produkcji w przemyśle.
NBP ma dla sektora trzy rady. Po pierwsze, tworzenie adekwatnych rezerw kapitałowych w przypadku wysokiej ekspozycji danego banku na ryzyka związane z transformacją energetyczną. Po drugie, ograniczanie finansowania przedsiębiorstw wysokoemisyjnych. Po trzecie, dysponowanie wysoką jakością danych niefinansowych i całościową oceną ryzyka kredytowego. Ten ostatni element może być najtrudniejszy do osiągnięcia, gdyż w dużej mierze może zależeć od tempa implementowanych regulacji (obowiązek raportowania różnych wskaźników).
Garść newsów makroekonomicznych
∙ Polska: Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej nie prowadzi żadnych prac nad systemowymi zmianami w "800 plus", w tym nad ewentualną waloryzacją świadczenia - poinformowała w TVP Info szefowa resortu Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. (PAP)
∙ Polska: Jednostki samorządu terytorialnego w 2024 roku planują deficyt w wysokości 28,9 mld zł wobec deficytu 22,94 mld zł w 2023 roku - podała Krajowa Rada Regionalnych Izb Obrachunkowych. (PAP)
∙ Polska: Agencja S&P Global Ratings podwyższyła prognozę dynamiki PKB Polski w 2024 r. o 0,1 pp. do 2,9 proc., a na 2025 r. o 0,2 pp do 3,3 proc. - podano w raporcie S&P. Agencja widzi średnioroczną inflację w Polsce w 2024 r. na poziomie 4,7 proc., w 2025 r. 4,2 proc. i ok. 3,5 proc. w dwóch kolejnych latach. (PAP)
∙ Polska: Ministerstwo Finansów sprzedało obligacje serii OK0426, PS0729, WZ1129, DS0432, DS1034 i IZ0836 za łącznie 5.000,997 mln zł, przy popycie 7.334,944 mln zł - podał resort w komunikacie. (PAP)
∙ Polska: Po środowym przetargu sprzedaży obligacji potrzeby pożyczkowe brutto na 2024 rok są sfinansowane w 75 proc. - poinformował na platformie X szef resortu finansów, Andrzej Domański. (PAP)
∙ Polska: Wszystko wskazuje na to, że projekt CPK będzie kontynuowany, choć w nieco innej formie. Zmianie ulec ma model kolejowy, który ma uwzględniać "regionalną i lokalną decentralizację", a także "radykalnie zmniejszyć potrzebę wywłaszczeń". Premier zapowiedział też rozwój lotnisk regionalnych. (PAP)
∙ USA: Sprzedaż nowych domów w maju spadła aż o 11,3% m/m, niemniej całościowy obraz nie wygląda aż tak źle. Wszystko za sprawą dużej rewizji w górę danych za kwiecień do 698 tys. z 634 tys. Zannaulizowana ilość sprzedaży w poprzednim miesiącu wyniosła 619 tys., co jest najniższym wynikiem od listopada. W najbliższym czasie ciężko oczekiwać tutaj rychłej zmiany, o czym świadczy tylko lekki wzrost wniosków kredytowych w celu nabycia nieruchomości. Sytuacja ma szansę ulec zmianie pod koniec roku, jeśli tylko Fed rozpocznie cykl obniżek stóp procentowych.
∙ Szwajcaria: Martin Schlegel zastąpi Thomasa Jordana na stanowisku prezesa banku centralnego. Zmiana wejdzie w życie z dniem 1 października.