Jaki będzie 2025 rok? Niezły w nowym sensie tego słowa, a więc ze wzrostem w Polsce bliskim 4%. Otoczenie globalne będzie jednak mało sprzyjające. Strefa euro ledwo przyspieszy, USA zwolnią, Chiny to wielka niewiadoma. Plus widmo protekcjonizmu, które rzuca wzrostowi kolejne wyzwania. W takim otoczeniu procesy inflacyjne będą zwalniać, co pozwoli na solidne luzowanie polityki pieniężnej, które zapewni przynajmniej jakieś wsparcie procesów wzrostu od strony cyklu. Polska ma to szczęście, że dysponuje egzogenicznym źródłem popytu inwestycyjnego (środki UE). To przyspieszy gospodarkę.
