Dziś o 10:00 GUS opublikuje odczyt sprzedaży detalicznej za maj. Naszym zdaniem sprzedaż spadła o 11,6% r/r, podobnie ustawiony jest rynkowy konsensus (-12%).
Wydatki kartowe wskazywały na wzrosty w fantastycznej skali. Prognozę skorygowaliśmy jednak istotnie w dół z uwagi na potencjalne „ukartowienie” w czasach pandemii oraz nieujęte w formie wydatków kartowych wciąż bardzo słabe wyniki sprzedaży samochodów. Dzisiaj poznamy też dane o koniunkturze w przemyśle, które podobnie jak PMI czy wskaźniki konsumenckie powinna odbijać w maju.
Produkcja przemysłowa spadła o 17% r/r.
W piątek natomiast poznaliśmy dane o majowej produkcji przemysłowej. Spadła ona o 17% r/r - blisko konsensusu rynkowego i naszej prognozy. Choć produkcja odbija, w porównaniu do kwietnia, to wciąż pozostaje pozostaje daleko od rezultatów sprzed pandemii.
Ceny producentów, również publikowane w piątek, spadły w maju szybciej niż przed miesiącem, bo o 1,5% r/r. Odczyt był zgodny z konsensusem rynkowym i jednocześnie niższy od naszej prognozy. O tym co nas zaskoczyło w odczycie PPI oraz więcej szczegółow odnośnie majowej produkcji przemysłowej można znaleźć w naszym piątkowym komentarzu do danych:
Produkcja przemysłowa spadła o 17% r/r
Produkcja przemysłowa w maju spadła o 17% r/r – blisko zarówno naszej prognozy (-18%), jak i rynkowego konsensusu (-17%). W ujęciu rocznym najmocniejsze spadki dotknęły przetwórstwa przemysłowego (-18,6% r/r) i górnictwa (-14,3% r/r). Ceny producentów spadają jeszcze szy...
Czytaj więcej
Co jeszcze przed nami w tym tygodniu?
Gospodarka polska
Jutro opublikowana zostanie produkcja budowlano-montażowa za maj. Spodziewamy się silniejszych spadków niż zakłada konsensus rynkowy (my: -3,7%, konsensus: -0,5%). W porównaniu do produkcji przemysłowej, produkcja budowlana trzyma się dobrze - wciąż kontynuowane są prace. W normalnych czasach maj powinien przynieść sezonowe wzrosty m/m – tym razem są one jednak mizerne. Tego samego dnia NBP opublikuje dane o podaży pieniądza M3, która naszym zdaniem wzrosła w maju o 15,8% r/r (konsensus 15%), na co wpływały dalsze zakupy NBP, powolne rozkręcanie się gospodarki oraz transfery z tarcz pomocowych (to wszystko trafia na konta przedsiębiorstw i gospodarstw domowych). Dzień później poznamy stopę bezrobocia w maju, naszym zdaniem wyniosła ona 6,1%, taki jest też rynkowy konsensus.
Gospodarka globalna
Najciekawszym wydarzeniem tygodnia będą jutrzejsze wstępne wskaźniki PMI po obu stronach Oceanu. Powinny wskazać odbicie nastrojów zarówno w usługach jak i przemyśle, choć wciąż pozostaną poniżej neutralnej granicy 50 pkt. Dzisiaj w kontekście publikacji danych stosunkowo spokojny dzień – uwagę przykuć mogą jedynie dane o sprzedaży domów na rynku wtórnym w Stanach (jutro natomiast odczyt sprzedaży nowych domów). We wtorek, poza indeksami PMI, zostanie opublikowana decyzja Banku Węgier w sprawie stóp procentowych (zgodnie z konsensusem stopy powinny pozostać na niezmienionym poziomie). Dzień później, decyzje w sprawie poziomu stóp procentowych podejmie też Bank Czech. Czeski bank centralny zareagował w poprzednich miesiącach, tnąc stopy silniej niż oczekiwano – teraz może pozostawić stopy bez zmian. Na scenariusz braku zmian stóp wskazywała też komunikacja ze strony zarządu banku. Ponadto w środę publikacja kolejnego odczytu koniunktury – indeksu Ifo (również spodziewane odbicie). Koniec tygodnia przyniesie kilka odczytów ze Stanów. Poznamy trzeci odczyt PKB za 1 kw., wstępne zamówienia na dobra trwałe w maju i liczbę nowo zarejestrowanych bezrobotnych (czwartek). Dzień potem natomiast publikacja danych o dochodach i wydatkach Amerykanów w maju, wraz z inflacją PCE.
Najciekawszym wydarzeniem tygodnia będą jutrzejsze wstępne wskaźniki PMI po obu stronach Oceanu. Powinny wskazać odbicie nastrojów zarówno w usługach jak i przemyśle, choć wciąż pozostaną poniżej neutralnej granicy 50 pkt. Dzisiaj w kontekście publikacji danych stosunkowo spokojny dzień – uwagę przykuć mogą jedynie dane o sprzedaży domów na rynku wtórnym w Stanach (jutro natomiast odczyt sprzedaży nowych domów). We wtorek, poza indeksami PMI, zostanie opublikowana decyzja Banku Węgier w sprawie stóp procentowych (zgodnie z konsensusem stopy powinny pozostać na niezmienionym poziomie). Dzień później, decyzje w sprawie poziomu stóp procentowych podejmie też Bank Czech. Czeski bank centralny zareagował w poprzednich miesiącach, tnąc stopy silniej niż oczekiwano – teraz może pozostawić stopy bez zmian. Na scenariusz braku zmian stóp wskazywała też komunikacja ze strony zarządu banku. Ponadto w środę publikacja kolejnego odczytu koniunktury – indeksu Ifo (również spodziewane odbicie). Koniec tygodnia przyniesie kilka odczytów ze Stanów. Poznamy trzeci odczyt PKB za 1 kw., wstępne zamówienia na dobra trwałe w maju i liczbę nowo zarejestrowanych bezrobotnych (czwartek). Dzień potem natomiast publikacja danych o dochodach i wydatkach Amerykanów w maju, wraz z inflacją PCE.
Jak przełoży się to na kurs EURUSD? Najważniejsze publikacje tego tygodnia to wyniki PMI w strefie euro (wtorek) oraz odczyt dochodów i wydatków konsumpcyjnych w USA (piątek). Przeświadczenie o kontynuacji ożywienia jest już wycenione przez inwestorów. W najbliższym czasie nowe informacje o pakietach pomocowych prawdopodobnie zwolnią. Rozpocznie się dyskusja o większym zróżnicowaniu pomocy i kwestiach związanych z utrzymaniem stymulacji sektorów, które mogą nie podnieść się przez wiele kwartałów (turystyka itp.). Nadal uważamy, że będą wzrosty na EURUSD, ale w obliczu coraz bardziej niepewnej przyszłości (nowe zachorowania), nie będzie to ruch ani szybki ani monotoniczny. Nie zabraknie natomiast zmienności.