Indeks ISM w usługach przyniósł wczoraj zaskoczenie w górę, wpisując się w ciąg pozytywnych niespodzianek w indeksach koniunktury. Dzisiejszy kalendarz ekonomiczny nie jest zbyt napięty – najciekawsze dane o majowej produkcji przemysłowej w Niemczech już za nami. Wzrosła ona o 7,8% m/m, poniżej oczekiwań (oczekiwano 10% m/m). Można się było tego spodziewać po innych danych o produkcji i wczorajszych danych o zamówieniach w przemyśle.
Nieco słabsze dane o produkcji w Niemczech nie powinny być niespodzianką, wskazywały na nie już wczorajsze zamówienia w przemyśle. Przed nami jeszcze dane o produkcji przemysłowej dla Węgier, Czech, Szwecji czy Norwegii – tam również oczekiwana jest poprawa. Warto także zwrócić uwagę na Włochy, gdzie podana zostanie sprzedaż detaliczna m/m za maj – oczekiwane jest odbicie zgodnie z V-kształtnym trendem wychodzenia z "covidowego" dołka, widocznym w odczytach sprzedaży w Europie. Poza Europą zobaczyliśmy już dane dla Japonii, wydatki gospodarstw domowych r/r w maju spadły do -16.2%, 4 pkt. mocniej niż prognozowano.
Wydarzyło się wczoraj
Solidna niespodzianka w ISM w usługach
ISM w amerykańskich usługach wpisał się w ciąg pozytywnych zaskoczeń w koniunkturze z tego tygodnia. Odczyt 57,1 pkt. to o 7 pkt wyżej niż konsensusowe oczekiwania, a odbicie o 11,7 pp. w porównaniu do maja to największy wzrost m/m w historii indeksu (w kwietniu odnotowano historyczny spadek).
Wskaźnik aktywności gospodarczej (odpowiednik wskaźnika produkcji w przemyśle) wzrósł z 41 do 66 pkt, na co - jak wskazują ankietowani - wpływ miało głównie znoszenie obostrzeń dot. poruszania się. Równo połowa firm raportowała poprawę aktywności gospodarczej. W podobnej skali wzrosty, argumentowane analogicznymi powodami, odnotowano w przypadku indeksu nowych zamówień (z 41,9 do 61,6 pkt). Wskaźnik zatrudnienia poprawił się w porównaniu do maja, jednak wciąż wskazuje na ubytki miejsc pracy (43,1 pkt) – firmy w ankietach wskazują, że zamrożono nowe zatrudnienia, ale też nie ma fali zwolnień w związku z kryzysem (to też pokazują szczegóły, 58,8% firm raportuje niezmienione zatrudnienie).
Zdaniem ankietowanych firm, zaczynają się one ponownie otwierać, a gospodarka wydaje się być na dobrej drodze do ożywienia. Podkreślane są zaskakująco duże wzrosty sprzedaży. Zwracają jednak uwagę, że nie ma co popadać w nadmierny optymizm (pandemia nie została jeszcze opanowana). Do problemów związanych z COVID-19 doszły zamieszki, które również zakłóciły normalną działalność. Brak pełnego opanowania pandemii, widoczny w coraz większych przyrostach zachorowań (te nasiliły się w ostatnich dniach, czyli po przeprowadzaniu ankiety) będzie studził optymizm płynący z wczorajszych danych. Mamy już tego pierwsze objawy w danych o wysokiej częstotliwości. Poprawa aktywności zatrzymała się:
Nie zmienia to faktu, że po pozytywnych informacjach z czwartkowego rynku pracy i poprawie nastrojów w przemyśle, indeks ISM w usługach wpisuje się w zestaw optymistycznych danych ze Stanów. Istotna poprawa indeksu w usługach, znacząco większa w porównaniu z przemysłem, potwierdza też proste intuicje dot. wychodzenia z pandemii – w usługach można spodziewać się szybkiego odbicia, przemysł natomiast będzie wolniej wstawał z pandemicznego dołka. Zatrzymanie powrotu aktywności gospodarczej do normalności może go dodatkowo spowolnić.
Wnioskowanie na podstawie ISM o PKB to karkołomne zajęcie. W czasie GFC (2008-2009) ujemne dynamiki r/r współwystępowały z ISM poniżej 50pkt. I był to jedyny epizod tego typu. Obecnie spadek i powrót wskaźników ISM w okolice 50pkt. jest tak szybki, że według standardowych metod należałoby przyjąć, że PKB nie ruszy się wcale. Jest to błąd, bo wiemy jednak (z danych o wysokiej częstotliwości, że się mocno ruszył). Ergo, ISM nadaje się obecnie do śledzenia kierunku zmian sentymentu w poszczególnych sektorach. I w zasadzie do niczego więcej.
Zużycie prądu pnie się w górę
Okres pandemii, w którym wydarzenia na gospodarczej arenie zmieniają się jak w kalejdoskopie, zwiększył zapotrzebowanie na dane o wysokiej częstotliwości. Jednym z popularnych sposobów mierzenia aktywności gospodarczej jest spojrzenie na zapotrzebowanie na energię elektryczną - może być ono wskazówką m.in. dla zachowania wskaźników dot. produkcji przemysłowej. Dane dostępne są na bieżąco (bez opóźnień), mogą więc być szybkim sygnałem nadchodzących zmian.
Zeszłotygodniowe dane o zapotrzebowaniu mocy wskazują, że jest ono na ścieżce powrotu do poziomów sprzed pandemii (w celu wyeliminowania wpływu sezonowości i pogody, analizujemy odchylenia od teoretycznych wartości implikowanych dniami roboczymi i temperaturą). Nie są to wciąż wartości, jakich moglibyśmy oczekiwać w normalnych czasach, ale mogą być pozytywnym sygnałem dla prognoz produkcji przemysłowej za lipiec. Widoczną poprawę w zakresie zapotrzebowania mocy obserwowaliśmy już w czerwcu, co powinniśmy obserwować również w odczycie produkcji przemysłowej (nasza prognoza to poprawa z -17% r/r w poprzednim miesiącu do -6% r/r w czerwcu - odczyt 20 lipca).
Stopa bezrobocia wg MRPiPS: 6,1%
MRPiPS opublikowało szacunek stopy bezrobocia za czerwiec. Wyniosła ona 6,1% (wzrost o 0,1pp w porównaniu do maja). Liczba bezrobotnych wzrosła o 15,4 tys., do 1 mln 27,1 tys. osób.
Powrót covidowych ograniczeń
Nasilenie rozprzestrzeniania się wirusa po zniesieniu lub ograniczeniu obostrzeń, skłoniło kilka państw do powrotu do ograniczeń. Najmocniej zareagował Kazachstan, wprowadzając 2 tygodniowy lockdown, bazujący m.in. na ograniczeniu w przepływie ludności, zamknięciu placówek przedszkolnych, świątyń i większości biznesów. Rząd zapowiedział również, że może dojść do przedłużenia lub zaostrzenia lockdownu w przypadku dalszego wzrostu zachorowań.

Źródło: https://www.worldometers.info/coronavirus/
W Hiszpanii postanowiono izolować region Segrià zamieszkany przez ponad 200 tyś. osób. W okresie blokady tylko osoby pracujące w sąsiednich regionach będą mogły wjechać lub opuścić region. A mieszkańcy mogą wychodzić z domów jedynie do pracy i na zakupy. To na szczeście tylko regionalny fenomen. Statystyki dla całego kraju wyglądają spokojnie.

Źródło: https://www.worldometers.info/coronavirus/
Australia postanowiła zamknąć od wtorku granicę pomiędzy najludniejszymi stanami. Jest to kolejny krok w walce przeciwko rozprzestrzenianiu się koronawirusa. W ubiegłym tygodniu wprowadzono w 10 obszarach (głównie w przedmieściach stolicy) surowe ograniczenia. Opuścić dom można tylko w uzasadnionych przypadkach.

Źródło: https://www.worldometers.info/coronavirus/
W Izraelu, gdzie liczba nowych przypadków po 5 tygodniach od zniesienia ograniczeń notuje rekordowe wartości, zamierza się powrócić do ograniczeń w komunikacji miejskiej oraz zamknąć m.in. bary, siłownie i baseny. Według izraelskiego premiera ma to uchronić kraj przed całkowitym lockdownem.

Źródło: https://www.worldometers.info/coronavirus/