Dziś zapowiada się spokojny dzień z relatywnie mało zapełnionym kalendarzem danych. Najciekawszą publikacją będzie amerykański indeks zaufania konsumentów Conference Board. Spodziewany jest lekki spadek nastrojów z 98,1 do 94,5 pkt. Wczoraj natomiast poznaliśmy kolejny wskaźnik koniunktury, tym razem w Europie – indeks instytutu Ifo, zgodnie z oczekiwaniami, odnotował wzrost z 86,3 do 90,5 pkt.
Koronawirus i idące za nim obostrzenia nie dają o sobie zapomnieć. W związku ze zwiększonymi zachorowaniami na COVID-19, wczoraj Belgia zaostrzyła podjęte wcześniej środki ostrożności. Ograniczono liczbę osób, z którymi można się spotykać w ciągu 4 najbliższych tygodni (z 15 do 5 osób), zaostrzono rygory dot. zakupów w sklepach i wprowadzono limity osób przebywających na imprezach zbiorowych (100 osób wewnątrz budynku, 200 na zewnątrz).
Na rynkach
EURUSD pnie się w górę
Ostatnie dni to okres nieprzerwanej aprecjacji EURUSD. Składa się na to kilka czynników, o których już pisaliśmy. Po pierwsze, nowy budżet EU plus program Next Generation EU działają unisono w zakresie obniżenia premii za ryzyko EU i strefy euro. Po drugie, Europa dużo lepiej radzi sobie z epidemią (płaska druga fala, incydentalne przypadki wyższych zachorowań, większa zdolność do działań prewencyjnych i większe zdecydowanie). Po trzecie, niezdecydowanie kongresu i rozbieżność wizji nowego pakietu wsparcia dla gospodarki pomiędzy republikanami i demokratami stwarza ryzyko wygaśnięcia dodatkowych zasiłków dla bezrobotnych z końcem tygodnia. To, razem ze zwiększoną liczbą zachorowań to jawny problem dla ożywienia w USA. Uważamy, że EURUSD jest w trendzie wzrostowym. Jego tempo jest jednak raczej nie do utrzymania bez korekty. Sygnałem do korekty może być udane przebrnięcie nowego pakietu przez kongres. Jeśli sytuację będzie musiał ratować jutro Fed, należy się liczyć z dalszym przestrzeleniem w górę.
Technicznie EURUSD zatrzymał się dziś. Nie ma jednak żadnych dywergencji na kursie, a więc prognozowanie zawrotki na kursie nie ma nadmiernie mocnych podstaw. Tym niemniej, kurs zachowywał się od zapoczątkowania fali wzrostowej (pierwsza na przełomie maja i czerwca) dość regularnie względem poziomów Fibo. Oznaczałoby to potencjał korekty w okolice 1,15. Oczywiście wszystko pod warunkiem, że rozpoczęłaby się ona z obecnych poziomów.
Bloomberg
EURPLN blisko wsparcia
Pisaliśmy niedawno, że EURPLN w najbliższym czasie rozgości się w range 4,38-50. Dziś testowana jest MA200 z wykresu dziennego i jednocześnie ostatnie minima lokalne. Siłą napędową PLN jest słaby dolar. Obrona wspomnianego wsparcia umocni nasze przekonanie o istnieniu wspomnianego range. Przełamanie w dół uruchomi prawdopodobnie dodatkowo oczekiwania na niższe stopy procentowe.
Nasze prognozy kursów walutowych i stóp procentowych, do których częściowo odnosimy się w dzisiejszym komentarzu znajdują się tutaj.