Pandemia znów rośnie w siłę, pojawiają się nowe obostrzenia i prawdopodobnie w najbliższym czasie dojdą kolejne, co psuje perspektywy na przełom roku. W takich warunkach EBC włącza się coraz bardziej aktywnie w walkę o utrzymanie wsparcia fiskalnego. Przerwa w testach szczepionki Johnson & Johnson to nie koniec świata - to częste w badaniach klinicznych.
Sporo się dzieje, i dzisiejszy odczyt inflacji w USA może przejść bez echa. Z kronikarskiego obowiązku dodajmy, że rynek spodziewa się niewielkiego przyspieszenia inflacji headline (do 1,4%) oraz stabilizacji inflacji bazowej (1,7%). Dużo ciekawiej jest na niwie bankowości centralnej i u naszych południowych sąsiadów.
Lagarde, unisono z innymi bankierami centralnymi, o konieczności wsparcia ze strony polityki fiskalnej
Prezes EBC ponownie zaapelowała do rządów EU o utrzymanie wsparcia dla gospodarki. Wyraziła swoje obawy przed możliwymi konsekwencjami przedwczesnego zakończenia wsparcia. Jednocześnie Isabel Schnabel zaznaczyła (w dużym artykule dla niemieckiej prasy), że państwa nie powinny przejmować się teraz rosnącym długiem i zapewniła, że polityka monetarna w dalszym ciągu będzie źródłem wsparcia dla europejskich gospodarek. Zwiększenie akcentów w kierunku polityki fiskalnej to nie jest nowy element komunikacyjny EBC. Zapewne ten wątek nie pojawia się teraz przypadkowo, zwłaszcza że negocjacje w sprawie NGEU stoją w martwym punkcie. Już samo zwiększenie zachorowań będzie oddziaływało mobilizująco na Parlament Europejski. Presja ze strony EBC na pewno nie zaszkodzi.
Póki co EBC nadal pozostaje głównym graczem na scenie policy-mix i to właśnie bank centralny będzie reagował najszybciej na zmiany perspektyw gospodarczych. Naszym zdaniem programem minimum na kolejne miesiące jest wprowadzenie symetrii w celu inflacyjnym. Potencjalne rozszerzenia to wejście w AIT, a nawet wzmianki o celowaniu w poziom cen (to już wersja all-inclusive, raczej poza orbitą możliwości szybkiego wprowadzenia). Uważamy, że każde działanie spotka się ze zwiększeniem stymulacji ze strony EBC. Inwestorzy już to grają.
Nowe obostrzenia epidemiczne w Czechach (do tych wiosennych sporo brakuje).
Od najbliższego czwartku w Republice Czeskiej wprowadzono nowe obostrzenia, którym jednak wciąż daleko do tych wiosennych. Jednym z powodów wprowadzenia kolejnych obostrzeń jest osiągnięcie współczynnika reprodukcji wirusa wartości 1,5 (1 zarażony infekuje 1,5 osoby). Ograniczenia mają być zdjęte, gdy wskaźnik spadnie do poziomu 0,8. Od 30 września obowiązuje również stan wyjątkowy.
Nowe obostrzenia wprowadzają naukę zdalną na każdym poziomie nauczania (za wyjątkiem przedszkoli). Wcześniej nauką zdalną nie byli objęci uczniowie podstawówek, którzy uczyli się w trybie hybrydowym. Co ciekawe, zostaną przygotowane placówki opiekuńcze dla dzieci (do 10 roku życia), których rodzice są zatrudnieni w służbie zdrowia lub innej instytucji zaangażowanej w walce epidemią. Rygorystyczny zakaz będzie dotyczył zgromadzeń. Możliwa będzie organizacja spotkań jedynie dla nie więcej iż 6 osób. Rozszerzono też listę miejsc, gdzie obowiązywać będzie obowiązek noszenia maseczek. Ograniczenia dotknęły też branżę restauracyjną. Restauracje i bary będą czynne maksymalnie do 20:00, a w miejscach publicznych nie będzie można spożywać alkoholu. W centrach handlowych wyłączony zostanie dostęp do Internetu, aby zniechęcić młodzież do spotykania się w nich. Od poniedziałku zamknięte zostały instytucje kulturalne (muzea, teatry itp.) oraz centra fitness i publiczne baseny.
Kolejne restrykcje nie powinny istotnie zmienić polityki CNB. W opublikowanym wczoraj wywiadzie J. Rusnok zaprzeczył wprowadzaniu niestandardowych instrumentów polityki pieniężnej, z powodu wysokiego poziomu inflacji i względnej stabilności kursu narodowej waluty. Zachorowania i obostrzenia obniżą jednak prognozy PKB na 2020 rok (obecna prognoza CNB to spadek o 8% r/r, nowe prognozy Banku poznamy w listopadzie).
Narodowy Bank Czech nie musi uciekać się do niestandardowych instrumentów polityki pieniężnej nawet w momencie gwałtownego wzrostu liczby przypadków Covid-19 i ponownego wprowadzenia restrykcji w kraju, ponieważ inflacja jest wciąż wysoka, a wahania kursu korony pozostają w dopuszczalnych granicach.
J. Rusnok, prezes CNB, w wywiadzie dla Forbes
Przerwa w testach szczepionki Johnson & Johnson
W momencie, kiedy WHO ostrzega, aby poszczególne kraje nie budowały swoich strategii na odporności stadnej, Johnson & Johnson poinformował w komunikacie, że badanie nad szczepionką (3 faza testów) zostało wstrzymane z powodu wykrycia niewyjaśnionej choroby u uczestnika badań. To nie jest bezwzględnie zła wiadomość - takie momenty są codziennością w badaniach klinicznych.