Na piątkowej konferencji prasowej prezes NBP, pomimo zachowania gołębiej retoryki, przemycił dużo sygnałów odnośnie potencjalnej podwyżki stóp. Naszym zdaniem proces podwyżek stóp procentowych rozpocznie się w I kwartale 2022 roku. W dzisiejszym dzienniku prezentujemy także kalendarz na nadchodzący tydzień - w nim m.in. decyzja FOMC w sprawie stóp procentowych oraz krajowe dane o bilansie płatniczym, inflacji, zatrudnieniu oraz wynagrodzeniu.
Kalendarz na nadchodzący tydzień
RPP przygotowuje grunt pod podwyżki
Chcemy po prostu upewnić się, że gospodarka znajduje się na ścieżce trwałego wzrostu. Gdyby okazało się, że prognozy wskazują na silny wzrost PKB w kolejnych latach, a jednocześnie inflacja miałaby trwale przekraczać cel NBP na skutek wzrostu popytu i utrzymującego się mocnego rynku pracy, to wtedy być może, uzasadnione byłoby dostosowanie do polityki pieniężnej, ale dziś nie jest ona uzasadniona. (...) Jeśli pojawią się jakiekolwiek źródła proinflacyjne, na które polityka pieniężna może oddziaływać, to RPP natychmiast, przewidując to kilka kwartałów do przodu, podejmie takie decyzje. W tej chwili te źródła są zupełnie gdzie indziej
A. Glapiński, prezes NBP
Jeśli chodzi o tzw. sygnalną podwyżkę stóp procentowych, które sugerują niektórzy publicyści, politycy, ekonomiści i niektórzy członkowie RPP za nimi to powtarzają, to banki centralne, stanowczo to muszę podkreślić, wszystkie banki, poważne banki centralne, albo luzują politykę pieniężną, albo utrzymują na stałym poziomie, albo ją zacieśniają. Nie ma innego rozwiązania i innych manewrów w tym zakresie. Moim zdaniem, nie można robić symbolicznych gestów, o których wiadomo, że są symboliczne i się deklaruje, że są symboliczne, pod presją bieżących danych i środków masowego przekazu.
A. Glapiński, prezes NBP
Jeśli chodzi o sekwencję ewentualnego, podkreślam - ewentualnego tylko - dostosowania polityki pieniężnej w przyszłości, to oczywiście wraz z podwyżką stóp procentowych NBP będzie musiał zawiesić aukcje skupu aktywów. Tak robią wszystkie wiarygodne banki centralne.
A. Glapiński, prezes NBP