Odczyt czerwcowego PMI w polskim przemyśle przebił nasze oraz rynkowe oczekiwania. 59,4 pkt. to najwyższy wynik w historii. W dzienniku przyglądamy się także amerykańskiemu ISM dla przemysłu, który odnotował lekki spadek z 61,2 pkt. w poprzednim miesiącu do 60,6 pkt. Dzisiaj najciekawsze (globalnie) dane z tego tygodnia - rynek pracy w USA.
Dane z rynku pracy z ostatnich miesięcy zaskakiwały w dół. Teraz oczekiwane jest przyspieszenie zmian zatrudnienia do 700 tys. (poprzednio 559 tys.). Podobne poziomy sugeruje też środowy wynik ADP. Przeciętne zarobki godzinowe mają się zwiększyć o 0,3% m/m (poprzednio 0,5% m/m). Przypominamy, że szybki wzrost płac powinien być sposobem na ściągnięcie pracowników ponownie na rynek pracy. Prognozy wskazują na lekki spadek stopy bezrobocia z 5,8% do 5,7%.
Z amerykańskiej gospodarki spłyną także dane o zamówieniach w przemyśle (prognoza: 1,2% m/m, poprzednio: -0,6% m/m). Dzisiaj poznamy również dane o inflacji producenckiej w strefie euro (poprzednio: 7,6% r/r).
PMI dla przemysłu bije rekordy
59,4 pkt. - odczyt czerwcowego PMI dla przemysłu to krajowy rekord wszechczasów i zarazem znaczne przebicie prognoz naszych (57,4 pkt.) oraz konsensusu (57,0 pkt.). Jest to kolejny po majowym wyniku (57,2 pkt.) dowód na pozytywny obraz aktywności w polskim sektorze przemysłowym.
Każdy z komponentów indeksu PMI wzrósł w poprzednim miesiącu. Największy wpływ na odczyt PMI miały nowe zamówienia oraz produkcja - dodały kolejno 1,2 pkt. oraz 0,7 pkt. wzrostu. Produkcja wzrosła 5 miesiąc z rzędu, rejestrując tym samym najsilniejsze tempo od 2017 roku. Łączny wzrost głównego indeksu o 2,2 pkt. był drugą najwyższą zmianą od lipca 2020 roku.
Wzrost nowych zamówień (przyspieszyło tempo zamówień eksportowych, ale to zamówienia krajowe wciąż wiodły prym) ponownie wymuszał na pracodawcach tworzenie nowych miejsc pracy, co widoczne jest w poziomie zatrudnienia, który wzrósł po raz dziesiąty z rzędu. Rekordowe poziomy odnotował czas dostaw (co też podbija wskaźnik). Z tego powodu zwiększono wysiłki mające na celu gromadzenie zapasów w obawie przed jeszcze większymi opóźnieniami. Braki surowcowe - odnotowywane od dłuższego czasu w Polsce oraz na świecie (patrz np. komentarz do ISM poniżej) - oraz wąskie gardła w transporcie odbijały się na kosztach produkcyjnych. Wysoki popyt i problemy podażowe przełożyły się na ceny wyrobów, które poszybowały w górę.
Dobry wynik PMI wpisuje się w naszą ocenę perspektyw krajowego wzrostu (nasza prognoza na 2021 to 5,7% r/r). Dobry wynik nowych zamówień napawa optymizmem - tak patrzą na to też ankietowani przedsiębiorcy (optymizm najwyższy od początku roku). Nasz optymizm nie jest jednak niezachwiany - ciągły wzrost cen powodowany przez utrzymujące się problemy podażowe może w końcu negatywnie wpłynąć też na realne zmienne (poziom produkcji). Na razie traktujemy to tylko jako potencjalne ryzyko w ogólnych dobrych perspektywach krajowego przemysłu na najbliższe miesiące.
USA: Lekki spadek ISM
Indeks ISM obrazujący nastroje w amerykańskim przemyśle lekko obniżył się z 61,2 pkt. w poprzednim miesiącu do 60,6 pkt. To nie powód do niepokoju czy sygnał spowolnienia tamtejszej gospodarki – szczegóły wskazują, że przemysł wciąż radzi sobie dobrze, głównie za sprawą silnego popytu. Kolejny miesiąc z rzędu z ankiet przebijają się problemy z łańcuchami dostaw, brakiem surowców i siła roboczą.
Kolejny miesiąc rósł wskaźnik produkcji (z 58,5 do 60,8 pkt.). Nieco obniżył się wskaźnik nowych zamówień, ale wciąż pozostawał na wysokim poziomie – spadek z 67 do 66 pkt. oznacza, że nowe zamówienia wciąż rosły, ale w wolniejszym tempie niż miesiąc wcześniej. Rosły również (i to szybciej) zamówienia eksportowe. Dalej wydłużał się czas dostaw, choć znów w nieco mniejszym tempie niż miesiąc wcześniej (wskaźnik spadł z 78,8 do 75,1 pkt.). Najmocniej spadł wskaźnik zaległości produkcyjnych (o 6,1 pkt) - można więc wysnuć wniosek, że przy wolniejszym tempie przyrastania nowych zamówień, wzrost produkcji wynikał również z realizacji zaległości. Wskaźnik zatrudnienia nie utrzymał się długo na poziomie powyżej 50 pkt. - tym razem odnotował wynik 49,9 pkt. Wciąż wysoki popyt i problemy podażowe windują ceny - subindeks cen wzrósł do 92,1 pkt.
Problemy z brakiem siły roboczej i brakiem komponentów regularnie przewijają się w komentarzach do ankiety. Te pozostają pozytywne (na 16 optymistycznych odpowiedzi przypada jedna negatywna) za sprawą wysokiego poziomu nowych zamówień, niskich zapasów konsumentów i wysokich zaległości produkcyjnych. W prawie każdej branży pojawia się jednak hasło ograniczeń związanych z długimi terminami dostaw, brakiem surowców i niedoborami siły roboczej (brak pracowników skutkował m.in. przestojami w pracy, trudności dotyczyły obsady wakatów).
Źródło: ISM (link)
Garść newsów makroekonomicznych:
∙ Eurostat: Stopa bezrobocia, po dostosowaniu sezonowym, w maju, według metodologii Eurostatu, wyniosła w Polsce 3,8% wobec 3,9% w kwietniu.
∙ USA: Liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu w USA wyniosła 364 tys. Konsensus spodziewał się większej liczby nowo zarejestrowanych bezrobotnych (390 tys. wobec 415 tys. poprzedni0).
∙ NBP opublikował wczoraj raport o cenach mieszkań oraz sytuacji na rynku nieruchomości mieszkaniowych i komercyjnych w Polsce w I kwartale 2021r. W ostatnim kwartale zanotowano wysoką aktywność na rynku mieszkaniowym po spowolnieniu wywołanym pandemią w 2020. Wniosków jest wiele - warto zwrócić uwagę na odnotowany rekord oddanych mieszkań do użytku. Ponadto rosły ceny ziemi oraz ceny mieszkań we wszystkich grupach rynków. Analitycy NBP zwrócili również uwagę na utrzymujący się wysoki popyt inwestycyjny (głównie mieszkania na wynajem) i podkreślili szereg ryzyk, które wiążą się m.in. ze stosowaniem zbyt wysokiej dźwigni finansowej. Cały raport (i wiele więcej wniosków) można znaleźć pod tym adresem.
Uwaga: fioletowe punkty wskazują wyłącznie pierwsze kwartały. Źródło: NBP
∙ Finalne odczyty przemysłowych PMI w Europie nieco zaskoczyły w górę. Indeks PMI w Niemczech wyniósł w czerwcu 65,1 pkt. wobec 64,4 pkt. na koniec poprzedniego miesiąca - odczyt flash wskazywał na 64,9 pkt. Podobna sytuacja miała miejsce we Francji, gdzie tamtejszy wskaźnik przemysłowego PMI zanotował niższy spadek (59,0 pkt.), niż wcześniej przewidywano (58,6 pkt.).