Najważniejszy punkt dnia to publikacja finalnych danych o inflacji za sierpień (GUS poda dane o 10:00). Odczyt flash wskazywał na 5,4% r/r. Dzisiejsze dane rzucą nieco więcej światła na ostatnią inflacyjną niespodziankę. Wczoraj natomiast zaskoczyła w dół inflacja w USA - tam szczyt inflacji już za nami.
Ponadto, na dziś zaplanowano jedyną w tym miesiącu operację skupu obligacji NBP (choć jak co miesiąc NBP dopuszcza możliwość zmiany harmonogramu, w tym dołączenia dodatkowych operacji w sierpniu).
W strefie euro przedstawione zostaną wyniki produkcji przemysłowej za lipiec (poprzednio: 9,7% r/r). Podobnie będzie za Oceanem, z tym że opublikowany zostanie wynik sierpniowej produkcji przemysłowej. Konsensus spodziewa się wzrostu produkcji o 0,5% m/m wobec 0,9% m/m w lipcowym odczycie. Ponadto poznamy sierpniowy indeks NY Empire State - prognozowany jest spadek indeksu do poziomu 17,5 pkt. wobec 18,3 pkt. poprzednio.
USA: Inflacja niżej
Wtorkowe dane o inflacji CPI w USA przyniosły lekką niespodziankę w dół. Inflacja wyniosła 0,3% m/m, podczas gdy spodziewano się wyniku na poziomie 0,4% m/m. W dół zaskoczyła też inflacja bazowa, która wyniosła 0,1% m/m (konsensus 0,3% m/m). W rocznych dynamikach to wciąż wysokie poziomy, ale presja inflacyjna zaczyna gasnąć. Fed we wczorajszych danych może się upewnić w swoim przekonaniu, że wzrosty inflacji są przejściowe. Ale to tyle - nie spodziewamy się by wtorkowy wynik CPI miał większe przełożenia na działanie Fed.
Na mniejszy niż zakładano miesięczny wzrost cen wpływało kilka czynników. Coraz mniej widoczne są podwyżki cen w kategoriach związanych z otwieraniem gospodarki (te zrealizowały się już w poprzednich miesiącach). Do tego dochodzą spadki m/m w kategoriach, w których może być widoczny niższy popyt związany z niepokojem dot. IV fali zachorowań. Spadły ceny biletów lotniczych (-9,1% m/m), wynajmu samochodów (-8,5% m/m), czy hoteli (-3,3% m/m). To kategorie, którym łatwo przypisać powiązanie z mniejszą aktywnością konsumentów powiązanej z obawami o nowe zachorowania. I to one odpowiadały w dużej mierze za niższą niż zakładano inflację bazową. Rosły ceny energii (+2,0% m/m), żywności (+0,4% m/m) i nowych samochodów (+1,2% m/m). W tej ostatniej kategorii wzrosty można powiązać ze wzrostami cen producentów wynikającymi z problemów podażowych. Rosły ceny w kategoriach, w których popyt wciąż jeszcze się rozpędza (np. gastronomia). Poza rozpędzającą się gospodarką i rosnącym popytem wpływać mogła również sytuacja z rynku pracy (niska podaż pracy, przekładająca się na wzrosty płac, w celu przyciągnięcia pracowników).
Czego można spodziewać się w kolejnych miesiącach? Szczyt inflacji już za nami. Inflacja będzie powoli opadać, ale przestrzelenie celu Fed w dół jest mało prawdopodobne. Jednym z argumentów przeciwko szybkiemu obniżeniu się inflacji będą problemy podażowe powodujące wzrosty cen. Nie spodziewamy się by wtorkowe dane zmieniły nastawienie Fed.
Garść newsów makroekonomicznych
∙ Chiny: Wyniki sierpniowej produkcji przemysłowej oraz sprzedaży detalicznej zaskoczyły w dół. Produkcja przemysłowa wzrosła o 5,3% r/r (poprzednio: 6,4% r/r) podczas gdy konsensus rynkowy spodziewał się wzrostu o 5,8% r/r. Znacznie bardziej spowolniła dynamika wzrostu sprzedaży detalicznej - wzrost o 2,5% r/r był zdecydowanie niższy niż oczekiwania rynkowe, które wynosiły 7,2% r/r (poprzednio: 8,5% r/r).
Przyczyn spadku wskaźników należy szukać w lokalnych restrykcjach spowodowanych wybuchami ognisk zakażeń COVID-19 oraz w powodziach, które ostatnio przeszły przez poszczególne regiony w Chinach. To kolejne przeszkody na liście już znanych problemów globalnych, z którymi zmaga się również chińska gospodarka (kwestie podażowe, np. niedobory półprzewodników).
∙ Polska: Rada Ministrów przyjęła we wtorek rozporządzenie podwyższające minimalne wynagrodzenie za pracę w 2022 r. do 3010 zł oraz minimalną stawkę godzinową dla określonych umów cywilnoprawnych w 2022 r. w kwocie 19,70 zł.
∙ USA: Wskaźnik optymizmu wśród drobnych przedsiębiorców w sierpniu wyniósł 100,1 pkt. wobec 99,7 pkt. miesiąc wcześniej. Rynek oczekiwał spadku sierpniowego indeksu do poziomu 99,0 pkt.