Główna stopa procentowa została podniesiona w górę o 185pb (o tym jak ma się ona do innych stóp banku centralnego poniżej), a retoryka przesunęła się w kierunku dużo bardziej jastrzębiej. Zapowiadają się dwucyfrowe poziomy stóp na Węgrzech.
Dziś pierwsze dane inflacyjne z Europy za czerwiec. Zaczynamy tradycyjnie od Niemiec, gdzie oczekiwany jest lekki wzrost HICP z 8,7% r/r do 8,8% r/r. Pierwsze dane z landów sugerują jednak, że można spodziewać się niemałej niespodzianki (w dół):
Ponadto środa to też kolejny dzień forum EBC w Sintrze. Dyskusje można śledzić pod linkiem poniżej. W harmonogramie zaplanowano m.in. rozmowę o roli oczekiwań inflacyjnych w polityce pieniężnej i panel "największych": Powell, Lagarde, Bailey i Carstens.
Poznamy też nastroje w Europie (indeks ESI) i trzeci (finalny) odczyt PKB w USA.
Narodowy Bank Węgier idzie w dwucyfrowe poziomy stóp?
Jesteśmy po zaskakującej decyzji Narodowego Banku Węgier (NBH). Zdecydowano się na jednorazową podwyżkę stopy podstawowej (która jest daleka w znaczeniu od stopy bazowej w Polsce) o 185pb. Skala podwyżki może się wydawać szokująca, ale należy mieć też świadomość że stopa podstawowa od dawna nie wyznaczała kosztu pieniądza na rynku międzybankowym. Nie była też benchmarkiem dla wskaźników -BOR. Rolę tę spełniała jednotygodniowa stopa depozytowa (tak, wiemy – to nieco skomplikowane, ale po ciężkich doświadczeniach ze słabującą walutą NBH stworzył dość bizantyjski system kontroli rynkowych stóp procentowych i wiele z nich ustala), która była ustawiona wyżej (jako pokłosie pierwszej w tym roku wojny ze słabnącą walutą – jak widać wciąż nieudanej). Od dłuższego czasu NBH podążał ścieżką prowadzącą do stopniowego zrównania 1-tygodniowej stopy depo ze stopą podstawową. Wczoraj zdecydował się na to w jednym kroku, bo jednocześnie zapowiedziano, że za moment wspomniana stopa zostanie podniesiona o 50pb. Tym samym za moment obie osiągną 7,75%.
Nie sama zmiana stóp procentowych jest jednak ważna. Istotnie zmieniła się także retoryka banku. W komunikacie zrezygnowano ze stwierdzenia, że stopy procentowe będą podnoszone stopniowo. Dodatkowo, podczas konferencji po posiedzeniu padły zapewnienia, że kolejne podwyżki odbędą się w zdecydowanych krokach. Prawdopodobnie oznacza to porzucenie funkcji reakcji balansującej między inflacją i wzrostem na rzecz tylko i wyłącznie inflacji. NBH uznał w projekcjach, że wzrostu będzie jeszcze całkiem sporo w kolejnych latach, natomiast inflacji – zdecydowanie za dużo. Patrząc na to z innej strony, samo przyhamowanie gospodarki nie zostało uznane za wystarczające do sprowadzenia inflacji do celu (uważamy, że te projekcje dot. wzrostu są bardzo ambitne, ale o tym przekonamy się za rok).
Przy zablokowanych odsetkach od kredytów hipotecznych, polityka pieniężna działa w zasadzie tylko na nową kreację pieniądza. Mogłaby też działać kanałem kursowym, ale ten – być może z uwagi na kwestie relacji z UE – działa w kierunku przeciwnym do zamierzonego (a jest to mała gospodarka otwarta). Poprzez rok forint osłabił się do EUR o prawie 10% (w przypadku złotego analogiczna metryka wynosi 4% i złoty wykazuje się większą stabilnością). Weszliśmy w okres, w którym polityka pieniężna jest podporządkowana kursowi walutowemu. Perspektywa na rozluźnienie tego uścisku pojawi się dopiero po stabilizacji inflacji oraz obniżeniu inflacji nośników energii. Presję automatycznie zmniejszać będzie też hamowanie gospodarki globalnej, o ile tylko będzie to hamowanie popytu z podażą, a nie tylko podaży. Oczywiście do tego czasu kolejne podwyżki stóp procentowych, pewnie do poziomów dwucyfrowych.
Garść newsów makroekonomicznych
∙ Kotecki (RPP): "W lipcu podwyżka stóp proc. powinna wynieść co najmniej 100 pb." - powiedział PAP Biznes członek RPP Ludwik Kotecki. Dodał, że na początku 2023 r. inflacja może ponownie bardzo silnie wzrosnąć z powodu spodziewanych dużych podwyżek gazu i prądu. Zdaniem Koteckiego potrzebna jest dyskusja o oprocentowaniu środków rezerwy obowiązkowej.
∙ Patkowski (MF): "Ministerstwo Finansów nie widzi wielkiego zagrożenia dla inflacji ze strony wprowadzenia wakacji kredytowych" - powiedział w trakcie posiedzenia komisji w Senacie wiceminister finansów (cytat za PAPbiznes).
∙ MF: Zmiany w CIT, których projekt został skierowany do konsultacji przyniosą ubytek w dochodach sektora w wysokości 1,6 mld zł w 2023 roku - podał resort finansów w ocenie skutków regulacji projektowanej ustawy. (podajemy za PAPbiznes). Zestawienie proponowanych zmian w CIT można znaleźć tutaj. Wycięliśmy fragment uzasadnienia do ustawy, w którym zestawiono wszystkie proponowane rozwiązania:
∙ Lagarde (EBC): "Musimy działać w sposób zdecydowany i krok po kroku, uwzględniając nasze zasady stopniowania i opcjonalności. Oznacza to stopniowe poruszanie się, jeśli istnieje niepewność co do perspektyw gosp., ale z możliwością podjęcia zdecydowanego działania w przypadku pogorszenia się średniookresowej inflacji, zwłaszcza jeśli pojawią się oznaki odkotwiczenia oczekiwań inflacyjnych" - powiedziała prezes EBC (cytat za PAPbiznes). Lagarde powtórzyła zapowiedzi podwyżek na nadchodzących posiedzeniach (lipiec o 25pb i wrzesień).
∙ USA: Indeks Conference Board obrazujący nastroje konsumentów spadł w czerwcu do 98,7 pkt. ze 103,2 pkt. Konsensus wynosił 100 pkt. Spadek to głównie efekt obniżenia oczekiwań, wiedziony miażdżeniem siły nabywczej przez inflację. Oczekiwania (oraz ocena) dot. rynku pracy nieznacznie się rozluźniły.