Wczorajsze dane NBP o bilansie płatniczym za luty przyniosły sporą niespodziankę i historycznie wysoką nadwyżkę na bilansie handlowym. Krótko podsumowujemy te dane w komentarzu. Dziś natomiast GUS opublikuje finalne dane o marcowej inflacji. Znamy już odczyt flash (16,2% r/r), dziś poznamy szczegóły.
Poza Polską dane o inflacji zostaną opublikowane też w Szwecji, Francji, Słowacji i Hiszpanii. W USA zaplanowano publikacje wyników marcowej sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej. Do tego dojdzie indeks Uniwersytetu Michigan.
Polska: Niespodzianka na bilansie płatniczym
Konsensus spodziewał się lekkiej nadwyżki na saldzie rachunku bieżącego (+283 mln EUR), my byliśmy dużo bardziej sceptyczni i zakładaliśmy nawet lekki deficyt (-480 mln EUR). Tymczasem dane opublikowane przez NBP mogły zaskoczyć nawet największych optymistów - w lutym odnotowano nadwyżkę w wysokości 2 586 mln EUR. Do tego doszła rewizja w górę styczniowej nadwyżki na CA. Główne źródło zaskoczenia to dodatnie saldo obrotów towarowych (i to dodanie już drugi miesiąc z rzędu). Co więcej, 2243 mln EUR na saldzie handlowym to rekordowy wynik.
Co dokładniej było źródłem niespodzianki najlepiej widać na poniższych wykresach. To import, który spadł o 5,4% r/r (my i konsensus zakładaliśmy lekki plus).
Na słabszy import złożyły się kwestie cenowe (m.in. ceny paliw, jak wskazano w komentarzu nadal największy wzrost importu miał miejsce w przypadku paliw, chociaż skala wzrostu była tu najmniejsza od marca 2021 r., na co wpływa wyraźne obniżenie się wskaźników cen.) Do tego doszły kolejne czynniki - tu znów posłużymy się cytatami z komentarza NBP: W porównaniu z poprzednimi miesiącami znacznie mniejszy był wzrost importu żywności, na co wpłynął spadek importu produktów rolnych z Ukrainy. Jednocześnie pogłębiła się tendencja spadkowa w towarach zaopatrzeniowych (duże głębokie spadki importu żelaza i stali oraz półproduktów z tworzyw sztucznych), a także towarów konsumpcyjnych. Mocny eksport i słaby import jest spójny z tym co widzieliśmy w strukturze PKB w ostatnich kwartałach (słaba konsumpcja to słaby import).
W efekcie saldo rachunku bieżącego liczone jako 12 miesięczna suma odbiło od dna (w danych stricte miesięcznych saldo jest na sporym plusie, ale te lubią się wahać). Steruje nim głównie saldo towarów - i usługi i dochody zarówno pierwotne jak i wtórne zachowują się zgodnie z trendami z wielu poprzednich miesięcy czyli odpowiednio regularnie dodają i odejmują od salda rachunku bieżącego.
Na koniec, krótki komentarz ze strony NBP:
Garść newsów makroekonomicznych
∙ MF: Ministerstwo Finansów sprzedało obligacje OK1025, PS0728, WZ1128, DS1033 i WS0447 za łącznie 6 025,000 mln zł, przy popycie 10 303,350 mln zł - podał resort w komunikacie.
Po czwartkowym przetargu sprzedaży obligacji stopień sfinansowania potrzeb pożyczkowych brutto na 2023 r. według ustawy budżetowej wynosi ok. 77 proc. - poinformował PAP Biznes resort finansów.
∙ Polska: Warto przeczytać raport NBP zatytułowany Sytuacja życiowa i ekonomiczna migrantów z Ukrainy w Polsce – wpływ pandemii i wojny na charakter migracji w Polsce. Przedstawia on wyniki ankiet przeprowadzanych wśród migrantów z Ukrainy w listopadzie tego roku (i porównania do poprzedniej edycji, podobne badanie odbyło się w maju). Na zachętę kilka wykresów z raportu:
Źródło: NBP
∙ Czechy: Wskaźnik inflacji za marzec spadł z lutowego poziomu 16,7% r/r do 15% r/r. To z grubsza tyle ile oczekiwał konsensus (14,9% r/r) i prognozy analityków CNB wyrażone w raporcie z początku lutego (14,8% r/r).
Jak napisano w komentarzu analityków czeskiego banku centralnego: Obserwowany rozwój cen potwierdza oczekiwania zawarte w zimowej prognozie, że inflacja będzie szybko spadać po przejściowym przyspieszeniu wzrostu cen na samym początku 2023 r., związanym głównie z wyraźnym wzrostem inflacji cen administrowanych. W drugiej połowie roku inflacja spadnie do poziomu jednocyfrowego. Rynkowe komponenty inflacji będą się zmniejszać ze względu na zmniejszającą się presję kosztową ze strony gospodarki zagranicznej i krajowej.
∙ Strefa euro: Produkcja przemysłowa za luty okazała się nieco lepsza, niż sugerował konsensus prognoz (2% r/r vs oczekiwane 1,5% r/r).
∙ USA: Niespodzianka w dół w marcowym PPI. Główny wskaźnik wyniósł -0,5% m/m (oczekiwano 0% m/m), spadła również inflacja PPI bazowa (-0,1% m/m, oczekiwano +0,3% m/m).
∙ USA: W przypadku danych o nowych rejestracjach bezrobotnych obyło się bez większych niespodzianek. Dane o 239 tys. nowych rejestracji były nieco wyższe niż zakładał konsensus (230 tys.) ale różnica była niewielka.