Uwaga na dane krajowe

Wielokrotnie odwołujemy się w naszych analizach do krzywej Phillipsa, czyli relacji między inflacją a aktywnością gospodarczą. Stoi ona np. za naszymi niezbyt optymistycznymi prognozami opadania inflacji w obliczu odbicia wzrostu gospodarczego. Postanowiliśmy przybliżyć czytelnikowi wspomnianą zależność i pokazać, jak zmieniały się parametry tej krzywej w ostatnich latach. Skoro używamy jej w naszej prognozie to odpowiedź na tytułowe pytanie może być tylko jedno - krzywa żyje i ma się całkiem dobrze.

Analiza w linku:

Zaczynamy maraton krajowych danych. Dziś GUS opublikuje wyniki produkcji sprzedanej przemysłu, PPI, przeciętnego zatrudnienia i przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw. Wszystko za kwiecień. Do tego dojdzie koniunktura przedsiębiorstw za maj.

W przypadku produkcji prognozujemy -4,7% r/r (konsensus -3,3% r/r). Składa się na to spora różnica dni roboczych (na minus) i powrót przetwórstwa przemysłowego do trendu. Musimy jednak przyznać, że tu prognozy były dość rozstrzelone.

PPI naszym zdaniem wyniesie 7% r/r (w konsensusie). Wskaźniki cenowe opadają. Wyższe ceny ropy naftowej zrekompensował kurs USDPLN. Momentum zmian cen uspokoiło się na mniej więcej zero. To sprawia, że szybko lecimy do zera.

Przeciętne zatrudnienie w kwietniu wzrosło w naszej ocenie o 0,2% r/r (konsensus 0,3% r/r). To lekki spadek m/m, spójnie z tym co widzimy w zatrudnieniu w ostatnich miesiącach (w dół).

Płace natomiast prognozujemy na 10,4% r/r (odbiegamy mocno w dół od konsensusu, który widzi 12,1% r/r). W tym miesiącu nie powinniśmy widzieć dodatków inflacyjnych w górnictwie czy energetyce (wrócą w kolejnych).

Poza krajowymi danymi w kalendarzu głównie wystąpienia bankierów centralnych: de Guindos (EBC), Barkin (Fed) i Daly (Fed).

Kolejne krajowe dane, tym razem sprzedaż detaliczna i produkcja budowlano-montażowa. ​W obu przypadkach jesteśmy bardziej pesymistyczni od konsensusu.

Sprzedaż prognozujemy na -9,1% r/r (konsensus -8% r/r). Spory minus wynika w dużej mierze z sprawą bazy z zeszłego roku (zakupy przez i dla uchodźców). Ryzyka rozkładają się w obie strony. Z jednej: to nie była nasza najniższa prognoza z szeregu wariantów, sprzedaż lubiła zaskakiwać ostatnio w dół. Z drugiej: zwroty PIT, 14 emerytura, efekty Wielkanocy i handlowa niedziela przed majówką mogą tu namieszać (in plus).

W przypadku budowlanki szacujemy natomiast -2,5% r/r (konsensus +1,8% r/r). Tu skala rozrzutu naszych prognoz była największa. Od minusów po spory plus. Poszliśmy w negatywny scenariusz, za którym przemawia różnica dni roboczych i zakładane przez nas trendy w budowlance (mimo kilku dobrych miesięcy, jednak w dół).

Ciekawie będzie też w kalendarzu dla pozostałej części świata, a to za sprawą wstępnych PMI w przemyśle i usługach. Zostaną one opublikowane dla największych europejskich gospodarek i USA.  Do tego kolejne wystąpienia: Galhau, de Guindos, Nagel z Europy i Logan z USA.

Dziać się będzie też w regionie – węgierski bank centralny podejmie decyzję w sprawie stóp procentowych (konsensus bez zmian).

Będzie to kolejny dzień z danymi z polskiego podwórka. GUS opublikuje wyniki koniunktury konsumenckiej, a NBP dane o M3.

W przypadku M3 prognozujemy wzrost o 6,4% r/r (konsensus 6,6% r/r). Brak jest przesłanek do zakładania przyspieszenia akcji kredytowej. Czynnikiem kreacji pozostały aktywa zagraniczne netto. Depozyty pod wpływem zwrotów podatku, lecz w mniejszym stopniu niż poprzednio.

Globalnie to dzień pełen wystąpień i wydarzeń w bankowości centralnej. Decyzję w sprawie stóp podejmie bank Nowej Zelandii. Fed opublikuje minutes z ostatniego posiedzenia FOMC. Nie może też zabraknąć bankierów: Bailey (BoE), Waller (Fed) i Lagarde (EBC). 

Nie odpoczniemy od krajowych danych. GUS opublikuje Biuletyn Statystyczny, a wraz z nim dane o stopie bezrobocia.

W Niemczech opublikowany zostanie finalny PKB za I kw. Kolejny (drugi) odczyt PKB czeka nas również w USA. Tam też jak co tydzień zaplanowano dane o nowych rejestracjach bezrobotnych.

W bankowości centralnej czas na decyzję tureckiego banku w sprawie stóp. Do tego wystąpienia: de Guindos i Nagel (EBC) i Barkin i Collins (Fed).

Najciekawsze dane spłyną z USA. Tam zaplanowano publikację raportu o dochodach i wydatkach amerykańskich gospodarstw domowych, wstępnych wyników zamówień na dobra trwałe i indeks Uniwersytetu Michigan.

∙ Polska: Zniesienie opłat na autostradach państwowych zmniejszy wpływy do Krajowego Funduszu Drogowego o 2,3 mld zł w ciągu 10 lat - podano w projekcie ustawy. (PAP)

∙ ​Chiny: Kolejny miesiąc z rządu bank centralny utrzymał stopy procentowe na niezmienionym poziomie. ​Oznacza to, że stopa roczna nadal wynosi 3,65%, a 5-letnia 4,3%. 

∙ Grecja: Niemal kompletne wyniki głosowania potwierdziły, że niedzielne wybory parlamentarne w Grecji wygrała Nowa Demokracja premiera Kyriakosa Micotakisa z 41-procentowym poparciem. Wszystko jednak wskazuje na to, że za nieco ponad miesiąc Grecy znów pójdą do urn. 

Bardzo dobry wynik Nowej Demokracji przekłada się na 146 mandatów w 300-osobowej izbie. Syriza będzie mogła liczyć na 71 miejsca, a trzeci PASOK na 41 mandaty. Komuniści zdobyli 26 miejsc, a Greckie Rozwiązanie – 16. Frekwencja wyborcza wyniosła 61 proc. (PAP)

Od poniedziałku każda z trzech partii z najlepszym wynikiem otrzyma 3 dni na skonstruowanie rządu. Jeśli sztuka ta nie uda się, wówczas parlament mniejszościowy wybrany w niedzielne wybory zostanie zaprzysiężony, a następnie rozwiązany, co otworzy drogę do drugiej tury wyborów i zawiązanie rządu tymczasowego.