Początek tygodnia okazał się dość niemrawy pod względem ruchów rynkowych, niemniej kalendarz makroekonomiczny nie rozpieszczał. Jedynym godnym uwagi odczytem była opublikowana wczoraj inflacja bazowa z Polski, która zgodnie z oczekiwaniami zwolniła do 10% w ujęciu rocznym. Poświęcamy jej krótką notkę. Opinię publiczną rozgrzewają jednak ceny paliw. O nich - w kontekście inflacji - postanowiliśmy również napisać.
Co nas dzisiaj czeka?
W strefie euro opublikowane zostaną finalne dane o inflacji – flash wskazał na 5,3% r/r, podobnie jak miesiąc wcześniej. W USA opublikowane zostaną dane o pozwoleniach na budowę domów i rozpoczętych budowach domów.
Inżynieria inflacyjna
W ostatnich tygodniach pojawiło się wiele regulacji ukierunkowanych na obniżenie wskaźnika CPI, począwszy od obniżek cen energii elektrycznej dla przedsiębiorstw, poprzez podniesienie limitu zużycia dla gospodarstw domowych przy cenach preferencyjnych (działające wstecznie, co mogłoby pchnąć wskaźnik inflacji w sierpniu na poziomy jednocyfrowe, ale jednak się nie udało), a skończywszy na darmowych lekach dla określonych grup pacjentów. Ostatnie tygodnie to też anomalia na rynku paliwowym (hurt i detal). Mimo osłabienia złotego do USD oraz istotnych wzrostów cen ropy naftowej, ceny na pylonach spadają. Co ciekawe, jest to efekt dokładnie odwrotny do obserwowanego w krajach regionu. Na ten temat napisano już dużo, więc nie będziemy go rozwijać.
Koledzy z branży podpowiadają nam, że gdyby historyczne relacje były zachowane, ceny oleju napędowego mogłyby znaleźć się na poziomie około 7,40 za litr. Nie ulega wątpliwości, że jest to około 20% wyżej od ceny bieżącej. Postanowiliśmy więc sprawdzić alternatywny scenariusz dla inflacji, gdyby ceny paliw podążały dobrze utartymi schematami.
Różnica jest potężna i prezentujemy ją na wykresie. Nożyce rozwierają się szczególnie dla wartości inflacji w październiku, gdzie zamiast 8,6% zobaczymy coś bliższego 7%. To tempo spadku inflacji, które będzie zachętą do dalszych cięć stóp procentowych. Inżynieria inflacyjna oferuje spadek wskaźnika CPI w tempie, który przekona zdecydowaną większość członków RPP, że inflacja zmierza do celu. Co będzie później? Nie zmieniamy zdania, że 2024 rok będzie w tym względzie rokiem klęski, a rozluźnienie monetarne będzie z dużym prawdopodobieństwem odwrócone.
Polska: Inflacja bazowa 10% r/r
NBP podał wczoraj dane o inflacji bazowej w sierpniu. Ta pozostała na dwucyfrowych poziomach i wyniosła 10% r/r. Tradycyjnie patrzymy w miesięczne odsezonowane dynamiki. Tu dzieje się tak naprawdę niewiele. Odsezonowana inflacja bazowa regularnie od kilku miesięcy pozostaje w okolicach 0,4-0,5% m/m.
To z jednej strony zdecydowanie niżej, niż w szczytach z początku roku, a z drugiej jest to wciąż podwyższone tempo zmiany cen, rzadko obserwowane w czasach unormowanej inflacji. Zwracamy na to uwagę, żeby uświadomić czytelnikom, że 10% inflacja bazowa to nie tylko efekt bazy i tego, co nagromadziło się w cenach bazowych od początku roku, ale też relatywnie silnie utrzymującego się tempa zmian cen dziś.
Inne miary, tj. inflacja po wyłączeniu cen administrowanych, po wyłączeniu cen najbardziej zmiennych i 15% zmienna obcięta nie zmieniają tego obrazu. De facto ostatni miesiąc przyniósł nieco silniejsze miesięczne tempo zmiany cen, ale nie wyciągalibyśmy nadmiernie daleko idących wniosków z jednego odczytu.
Inflacja bazowa ma dalej potencjał do spadku, choćby ze względu na kwestię bazy z zeszłego i tego roku. W naszej ocenie jednak ten spadek nie zatrzyma się w okolicach 2,5% r/r (czyli celu NBP dla inflacji ogółem), a wyżej (prędzej 5% r/r w przyszłym roku). Silniejszym spadkom inflacji bazowej przeszkadzać będzie poprawa sytuacji w sferze realnej – odbijający wzrost gospodarczy to dobre środowisko do wzrostów cen.
Garść newsów makroekonomicznych
∙ Polska: W ciągu najbliższych dni, przed wyborami, będzie ogłoszona decyzja dotycząca wakacji kredytowych - powiedział w poniedziałek w Polsat News wiceminister finansów Artur Soboń. Dodał, że nie wyklucza przedłużenia zerowej stawki VAT na żywność w przyszłym roku. (PAP)
∙ Polska: NBP szacuje, że udział zysku deweloperskiego w cenie netto mieszkań wynosi ok. 22 proc. - podał NBP w raporcie poświęconym rynkowi nieruchomości. (PAP)
∙ Polska: Bank Gospodarstwa Krajowego na przetargu 20 września, w ramach emisji na rzecz Funduszu Przeciwdziałania COVID-19, zaoferuje papiery serii FPC0328, FPC0631, FPC0733 oraz FPC0342; podaż wyniesie minimum 250 mln zł - podał bank w komunikacie. (PAP)
∙ USA: Indeks NAHB, mierzący sentyment w sektorze budowlanym, obniżył się we wrześniu do 45 pkt. wobec 50 pkt. odnotowanych w poprzednim miesiącu. To drugi z rzędu spadek pokazujący, że odbicie aktywności w sektorze pozostaje na razie dość niemrawe. Można podejrzewać, że za poprawą w ostatnich miesiącach stali klienci gotówkowi, którzy zwiększali zaangażowanie na rynku pierwotnym. Aktywność pozostałych korzystających z finansowania zewnętrznego pozostaje bardzo niska. Dopóki stopy procentowe nie ulegną zmianie, bądź udział osób posiadających hipoteki na wysokim oprocentowaniu nie wzrośnie (mniejsza niechęć do zaciągnięcia nowego zobowiązania), wówczas ciężko oczekiwać rychłej poprawy na tym polu.