Ostatnie godziny przyniosły kolejne zaognienie sytuacji na Bliskim Wschodzie. Choć reakcja rynkowa była relatywnie niewielka, czynnik ten stanowi pewne ryzyko dla perspektywy inflacji towarów. Skoro już przy inflacji jesteśmy, postanowiliśmy również pokrótce odnieść się do piątkowych danych o inflacji PCE z USA, która wydaje się w zasadzie być już w celu. Pozostaje jednak małe "ale"...
Kalendarz najważniejszych danych i publikacji makroekonomicznych
Poniedziałek, 29.01.2024
Pustki w kalendarzu...
Wtorek, 30.01.2024
W pierwszej części dnia śledzić będziemy publikację PKB z Czech, choć losy stóp procentowych są już przypieczętowane i CNB wszedł w cykl. Interesująca będzie również inflacja wstępna z Hiszpanii. Wyniki PKB za IV kwartał zostaną ogłoszone również dla strefy euro, w tym dla Niemiec.
W dalszej części dnia poznamy dane o stopach procentowych na Węgrzech (cięcie co najmniej do 10%) oraz dane z rynku pracy USA (JOLTS), a także wskaźnik optymizmu konsumentów Conference Board.
Środa, 31.01.2024
W nocy inflacja konsumencka z Australii, a rankiem wstępna inflacja w Niemczech za styczeń. O 10:00 czeka nas przeskok w krajowe dane o PKB za cały 2023 rok. Oczekujemy, że wyświetli się co najmniej 0,5% wzrostu. W dalszej części dnia ADP z USA oraz decyzja FOMC. Nie spodziewamy się zmian stóp procentowych, a retoryka wypowiadających się członków FOMC nie była nadmiernie gołębia. W danych nie widać perspektywy na istotną zmianę. Może to być więc dość nudne posiedzenie.
Gdyby w Polsce publikowany był inflacyjny flash, oczekiwalibyśmy go na poziomie plasującym się gdzieś niewiele powyżej 4% (efekty bazowe to potężna broń w pierwszym kwartale). Ale nie jest publikowany i wyniki zobaczymy dopiero w połowie miesiąca. Poznamy za to wstępny odczyt PKB za Q4.
Czwartek, 1.02.2024
Zaczynamy od polskiego PMI, który zostanie opublikowany o 9:00. W dalszej części dnia decyzję podejmie Bank Anglii (13:00), z czego najciekawszy będzie kwartalny raport o inflacji tego banku. Stopy procentowe powinny pozostać bez zmian.
Dalsza część dnia poświęcona jest danym amerykańskim: poznamy jednostkowe koszty pracy (oraz wydajność pracy), wnioski o zasiłek dla bezrobotnych oraz ISM w przemyśle.
Piątek, 2.02.2024
Piątek to dzień rynku pracy w USA. Konsensus zakłada, że liczba etatów poza rolnictwem wzrośnie o 150tys. (poprzednio 216tys.), stopa bezrobocia nie zmieni się - 3,7%, a płace godzinowe wzrosną o 0,3% (sprawdzić). Raport powinien potwierdzać stopniowe hamowanie rynku pracy, spójne ze scenariuszem luzowania nakreślonym przez FOMC. Biorąc pod uwagę wyceny rynkowe, większe ryzyko płynie naszym zdaniem, gdy dane zaskoczą in plus, bo ścieżka rynkowa istotnie różni się (w gołębią stronę) od tej preferowanej przez Fed.
Dzień skończymy analizując już opublikowany raport z rynku pracy oraz oglądając dane dot. optymizmu konsumentów publikowane przez Uniwersytet Michigan (wstępne dane były zaskakująco dobre).
USA: inflacja PCE nie zaskakuje
Grudniowa inflacja PCE wyniosła 0,2% m/m, zarówno pod względem szerokiego indeksu jak i wskaźnika bazowego (zgodnie z oczekiwaniami). Przełożyło się to na 3,2% r/r w przypadku całego indeksu PCE oraz 2,9% r/r jeśli chodzi o inflację po wyłączeniu cen energii i żywności. Skupiając się wyłącznie na danych rocznych dojedziemy do wniosku, że cel inflacyjny nie został jeszcze osiągnięty. Niemniej lepiej zwrócić uwagę na miary rozpędu inflacji, gdzie obraz wygląda lepiej.
Spoglądając na zannualizowane liczby z ostatnich 6 miesięcy można zobaczyć, że inflacja dotarła już do 2%. Taki wynik osiągnięty został zarówno w szerokim PCE jak i jego bazowej odmianie. Jeszcze lepiej sytuacja wygląda za ostatnie 3 miesiące, gdzie impet PCE znalazł się już poniżej 1%, zaś impet bazowego wskaźnika poniżej 2%. Nietrudno dojść zatem do wniosku, że rozpęd amerykańskiej inflacji spowalnia.
W całym obrazie inflacyjnym pozostaje jeden pewien niedosyt, dla którego najpewniej Fed wstrzymał się do tej pory z obniżkami stóp procentowych. Mowa o inflacji w usługach, gdzie miary rozpędu w dalszym ciągu wskazują na okolicę 3%. Ma to swoje odzwierciedlenie w podwyższonym wzroście płac. Pozostaje pytanie jak Fed ustosunkuje się do tego, zwłaszcza w obliczu pojawienia się nowego czynnika ryzyka w postaci napiętej sytuacji na Morzu Czerwonym (potencjalne ryzyko dla wzrostów cel towarów).
Fed może znaleźć wymówkę również w ostatnich danych o wzroście PKB za Q4. W takich okolicznościach możliwa jest próba strofowania uczestników rynku pod względem wyceny rychłych obniżek stóp. Czy to oznacza rozczarowanie rynku? Niekoniecznie, gdyż na stole wciąż pozostaje kwestia spowolnienia skali procesu zacieśniania ilościowego, co najpewniej wydarzy się w tym roku.
Garść newsów makroekonomicznych
∙ USA: Administracja prezydenta USA Joe Bidena ogłosiła czasową przerwę w wydawaniu nowych zgód na eksport skroplonego gazu ziemnego. W tym okresie USA przyjrzą się wpływowi eksportu LNG na koszty energii, bezpieczeństwo energetyczne Ameryki i na środowisko. (PAP)
∙ Strefa euro: Prezes francuskiego banku centralnego Villeroy stwierdził, iż EBC może obniżyć stopy procentowe w dowolnym momencie. Dał jednocześnie do zrozumienia, że jego zdaniem obniżka stóp możliwa jest na każdym kolejnym posiedzeniu.
W dość gołębim tonie wypowiedział się również holenderski członek EBC Knot, którego zdaniem obecna perspektywa osiągnięcia celu inflacyjnego 2% w 2025 roku jest wiarygodna. Jedynym brakującym elementem tejże perspektywy jest przekonanie odnośnie do hamowania wzrostu płac.
∙ Bliski Wschód: Według doniesień CNN 3 członków amerykańskiej bazy w Jordanii zginęło, a ponad 30 zostało rannych, w wyniku ataku dronów przeprowadzonego przez wspierane przez Iran grupy bojowników na terenie Syrii i Iraku. Prezydent Biden zapowiedział podjęcie działań odwetowych. Potencjalne naloty na Iran mogłyby prowadzić do istotnej eskalacji konfliktu.
Jakby tego było mało, w piątek pojawiły się informacje o uderzeniu w tankowiec na Morzu Czerwonym. Bojownicy Huti wzięli odpowiedzialność za atak. W efekcie eskalacji sytuacji na Bliskim Wschodzie o poranku można było dostrzec umiarkowane wzrosty cen złota oraz ropy naftowej. Notowania ropy znajdują się obecnie na najwyższym poziomie w tym roku.