Początek tygodnia nie obfituje w liczne publikacje makroekonomiczne, stąd jest czas na spojrzenie na tematy innej natury. Jednym z nich jest kwestia wpływu demografii na potencjalny wzrost PKB. Obiegowe myślenie jest takie, że potencjał wzrostu w krajach rozwiniętych będzie obniżać się z racji starzejącej się populacji. Mało kto jednak spogląda na jakość siły roboczej, która powinna poprawiać się na przestrzeni kolejnych lat.
Co nas dzisiaj czeka?
Startujemy od przemówienia Christine Lagarde (10:00). Pewnie można zakładać, że czerwcowa obniżka będzie nadal funkcjonowała w sferze niemal zapowiedzi. Nie ma powodów, aby prezeska sugerowała coś innego niż postęp w realizacji celu banku centralnego. Będzie też szansa, aby odnieść się do lepszych danych o PKB (przypominamy jednak, że to wciąż grubo poniżej potencjału).
O 14:00 kolejna obniżka stóp na Węgrzech (7,25%). A potem znów seria przemówień przedstawicieli Fed (Barkin, Waller, Williams, Bostic, Barr, Mester, Collins – zakończenie znów grubo po północy).
Kształtowanie się kapitału ludzkiego na wzrost PKB
W niniejszym tekście pragniemy podsumować najnowszy artykuł naukowy autorstwa pracowników polskiego MF, w którym skupiono się na wpływie rozwoju kapitału ludzkiego na wzrost PKB. Autorzy wskazują, że większość długoterminowych projekcji PKB w krajach rozwiniętych wskazuje na istotny spadek wzrostu PKB, a główną tego przyczyną ma być niekorzystna sytuacja demograficzna. Pisząc ściślej, chodzi o spadający odsetek populacji w wieku produkcyjnym. Ich zdaniem projekcje te nie biorą jednak pod uwagę poprawy jakości kapitału ludzkiego, która to poprawa w pewnym stopniu może zrekompensować negatywny wpływ ze strony czynnika demograficznego.
Autorzy pokazują, że umiejętności młodszego pokolenia są wyższe od umiejętności, które są w posiadaniu osób ze starszych kohort. W tym celu zaprezentowano wyniki testów PIAAC wśród obywateli UE. Zakładając, że obecny poziom umiejętności będzie utrzymany również przez pokolenia, które dopiero wchodzą na rynek pracy, wówczas średni poziom umiejętności populacji w wieku produkcyjnym wzrośnie.
Twórcy badania zestawili projekcję kapitału ludzkiego Polski i Słowacji w horyzoncie do 2040 roku. Z uwagi na występowanie różnic międzypokoleniowych w kwestii posiadanych umiejętności okazuje się, że polska gospodarka może doświadczyć większej poprawy kapitału ludzkiego na przestrzeni kolejnych lat. Częściowo jest to efektem dynamicznej poprawy jakości edukacji w Polsce w ostatnich dekadach.
Jakie państwo może skorzystać najbardziej na wzroście kapitału ludzkiego w perspektywie końca przyszłej dekady? Okazuje się, że na najlepszej pozycji jest Finlandia. Na podium znajdują się jeszcze Słowenia oraz Francja. Na końcu zestawienia znajdziemy z kolei Grecję, Słowację oraz Węgry. Warto zauważyć, że w przypadku Grecji na przestrzeni wielu lat nie jest oczekiwany w zasadzie żaden wzrost kapitału ludzkiego. Być może w pewnym stopniu winę ponosi za to kryzys sprzed kilkunastu lat...
Polska plasuje się w pierwszej części zestawienia, a poziom kapitału ludzkiego nad Wisłą wzrosnąć może tylko nieco mniej niż w Niemczech, ale już mocniej niż w sąsiednich Czechach. Warto również wyjaśnić, że na łączny efekt wzrostu kapitału ludzkiego składa się również aktywność zawodowa oraz demografia. W obydwu przypadkach najczęściej mamy do czynienia z ujemnym wkładem, co wynika ze starzejącego się społeczeństwa i kurczącego się odsetka osób w wieku produkcyjnym.
Na ile jednak czynnik ten przełoży się na wzrost PKB? W pierwszej kolejności autorzy pokazali dekompozycję całkowitego wpływu zmian kapitału ludzkiego, aktywności zawodowej oraz demografii, która zadziała się do 2020 roku. W poprzedniej dekadzie wzrost stóp aktywności zawodowej oraz jakości kapitału ludzkiego z nawiązką nadrobiły straty wynikające z niekorzystnych trendów demograficznych.
Średnia kontrybucja kapitału ludzkiego do PKB w UE wyniosła w tym okresie 1,2 pkt. proc., co zrekompensowało 80% negatywnego wkładu ze strony spadku populacji w wieku produkcyjnym.
W latach 2020-2040 obraz wyglądać ma zgoła inaczej, a kontrybucja kapitału ludzkiego do wzrostu PKB może obniżyć się do 0,7 pkt. proc. Jednocześnie negatywny wpływ zmian demograficznych wzrosnąć ma do 4,2 pkt. proc., zaś kontrybucja wynikająca ze stopy aktywności zawodowej wynieść ma średnio 3,9 pkt. proc. Oznacza to, że całkowity wkład czynnika pracy we wzrost PKB byłby dodatni, choć istotnie mniej niż w poprzedniej dekadzie.
Powyższe wyniki otrzymane zostały przy założeniu, iż każde przyszłe pokolenie będzie podążać tą samą ścieżką rozwoju umiejętności, co jest raczej konserwatywnym założeniem. Przyjmując, że rozwój będzie coraz szybszy okazuje się, że wzrost kapitału ludzkiego może zrekompensować nie 1/6, ale nawet 3/4 negatywnego wkładu do wzrostu PKB ze strony spadku populacji w wieku produkcyjnym.
Wyniki jasno pokazują, że bez należytych inwestycji w kapitał ludzki jego korzystny wpływ na wzrost może być istotnie mniejszy lub może nie być go w ogóle.
Garść newsów makroekonomicznych
∙ MF: Minister Finansów wyemitował obligacje skarbowe o wartości nominalnej 2 mld zł przeznaczone dla Ministra Przemysłu na podwyższenie kapitału zakładowego Polskiej Grupy Górniczej. (PAP Biznes)
∙ Kotecki (RPP): "Z punktu widzenia dzisiejszej inflacji i celu inflacyjnego, który chcemy osiągnąć jak najszybciej, wynagrodzenia rosną za mocno. Wydaje się, że firmy mają wciąż możliwość ulegania presji płacowej" – powiedział w wywiadzie dla Business Insider Polska członek RPP.
∙ Polska: Sejmowa Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej może nie przyjąć w środę opinii dla marszałka Sejmu ws. wstępnego wniosku o postawienie przed Trybunałem Stanu (TS) prezesa NBP, ale na pewno przeprowadzi dyskusję w tej sprawie - poinformował PAP Biznes przewodniczący komisji Zdzisław Gawlik.
"Będzie dyskusja nad przygotowaniem stanowiska komisji. Możemy jeszcze go nie przyjąć, ale dyskusja na pewno się odbędzie" - powiedział Gawlik, pytany o możliwość przyjęcia opinii komisji dla marszałka Sejmu, który zgłosił uwagi do wstępnego wniosku o TS dla prezesa NBP. Posiedzenie komisji zaplanowano na środę na godz. 14.00. Odbędzie się ono w trybie zamkniętym. (PAP Biznes)
"Będzie dyskusja nad przygotowaniem stanowiska komisji. Możemy jeszcze go nie przyjąć, ale dyskusja na pewno się odbędzie" - powiedział Gawlik, pytany o możliwość przyjęcia opinii komisji dla marszałka Sejmu, który zgłosił uwagi do wstępnego wniosku o TS dla prezesa NBP. Posiedzenie komisji zaplanowano na środę na godz. 14.00. Odbędzie się ono w trybie zamkniętym. (PAP Biznes)