Dziś czekamy przede wszystkim na dane z amerykańskiego rynku pracy. Środowe ADP mocno podniosły poprzeczkę, choć nie są one idealnym indykatorem zmian NFP w krótkim terminie, nie mówiąc już o dużych wychyleniach. Nie sądzimy jednak, że dane amerykańskie mogą popsuć dobry sentyment na rynku. Natomiast w nieco dłuższej perspektywie kandydatów do psucia nastrojów jest już sporo, ze słoniem w pokoju w postaci stosunków USA-ChRL na czele.
EBC: dalsza stymulacja i pobicie oczekiwań rynkowych
Natomiast wczorajsze posiedzenie EBC okazało się pozytywną niespodzianką. Rada Gubernatorów zdecydowała o rozszerzeniu skupu aktywów w ramach PEPP o 600mld EUR do czerwca 2021 (rynek oczekiwał 500mld EUR). Po tym zabiegu liczący 1350mld EUR portfel aktywów będzie reinwestowany co najmniej do końca 2022 roku. Decyzja wpisuje się w bardziej pozytywny sentyment rynkowy napędzany dodatkowo niemieckim pakietem fiskalnym, europejskim programem odbudowy oraz oczekiwaniami na dalsze otwieranie gospodarek. Reakcja inwestorów była pozytywna: wzrosty rentowności bundów, zawężenie spreadów kredytowych Włoch oraz dalsze wzrosty EUR. Optymizm ma na razie mocne podstawy, ale przed nami jeszcze wiele potencjalnych punktów zwrotnych. Kluczem do utrzymania sentymentu będzie dalsza rotacja inwestorów w kierunku bardziej ryzykownych aktywów. Naszym zdaniem nawet w tej drugiej fazie polskie aktywa mogą nadal zyskiwać, choć nie w takiej skali jak aktywa walut wyżej oprocentowanych.
EBC opublikował nowe projekcje. To oczywiste, że EBC nigdy nie był tak pesymistyczny w zakresie wzrostu PKB w krótkim terminie. Nigdy nie był jednak również podobnie pesymistyczny w zakresie inflacji bazowej. Podczas konferencji Lagarde przedstawiała raczej wyważone argumenty w zakresie lat 2021+ natomiast szacunki na 2020 rok zostały obwarowane ryzykiem w dół. Przekonanie o tym, że obecnie jesteśmy w najniżej położonym punkcie cyklu wcale nie zmienia tego ryzyka, bo kluczowa jest ścieżka dalszego ożywienia. To ona jest przedmiotem największej niepewności. Uważamy, że o ile EBC ma na razie (przy dodatnim zaskoczeniu rynków) dalsze luzowanie „z głowy”, to nie sposób wykluczyć go na posiedzeniach w końcówce roku.
Sama decyzja była zbudowana na zasadzie szerokiego konsensusu, zapewne z aprobatą pełnego grona decydentów względem kierunku, ale niekoniecznie skali stymulacji. Zgodnie z bieżącym tempem zakupów limit programu PEPP wyczerpie się na początku 2021 roku. To może oznaczać albo konieczność zmniejszenia skali miesięcznych zakupów, albo zaproszenie do zwiększenia całościowego limitu. To będzie w sposób bezpośredni zależało od perspektyw gospodarczych i sentymentu rynkowego. Niejednokrotnie wspominaliśmy, że kraje peryferyjne napotkają prawdziwe problemy (i wcale nie nowe) w momencie wyjścia z kryzysu (2021-2022), kiedy tolerancja dla wysokich deficytów będzie mniejsza. To może być właśnie też ten moment, w którym wielkość zakupów EBC będzie miała znaczenie, aby podtrzymać ożywienie. Dlatego też uważamy, że w przeciągu roku może dojść do rozszerzenia programu PEPP.