Inflacja w czerwcu wzrosła o 0,6% r/r, a inflacja bazowa o 1,2% r/r. Wynik był zgodny z oczekiwaniami w zakresie inflacji headline, ale inflacja bazowa okazała się nieco wyższa niż oczekiwano. Wzrosty inflacji m/m wyniosły odpowiednio 0,6% i 0,2%
Głównym źródłem wzrostu jest ostry wzrost cen paliw (+12,3% m/m) po spadkach we wcześniejszych miesiącach. Zmiana to odpowiada za blisko połowę zmiany indeksu pełnego koszyka CPI. Podobnie prezentuje się wzrost cen energii, które wzrosły o 5,1% m/m. Warto zwrócić uwagę, że mimo tak dużych wzrostów w czerwcu obydwa indeksy spadają nadal znacząco w porównaniu do poprzedniego roku o 12,6% r/r dla energii i 23,4% r/r dla cen paliwa (dane nieodsezonowane). Czerwiec jest także miesiącem wzrostu cen żywności o 0,6% m/m, po 0,7% wzroście w maju (napędzanego cenami wołowiny i cenami w restauracjach). Jednocześnie rzuca się w oczy spadek tendencji wzrostowej dla indeksu jedzenia w domu (0,7% m/m w czerwcu względem 1% m/m w maju) i wzrost tego wskaźnika dla jedzenia poza domem, które w maju urosło o 0,4% m/m i 0,5% m/m w czerwcu. Jest to wyraźny znak luźniejszych obostrzeń i zwiększonych wydatków poza domem.
Opracowanie własne na podstawie danych U.S. Bureau of Labor Statistics
Po okresie 3-miesięcznych spadków widać wzrost cen w usługach transportowych, które wzrosły o 2,1% m/m. Siłą napędowa wzrostów w tej kategorii jest wzrost dla indeksu ubezpieczeń dla pojazdów silnikowych (aż 5,1% m/m) przy nieco niższych zmianach cen biletów lotniczych (2,6% m/m). Cała reszta wskaźników wykazała umiarkowany wzrost poza indeksem dla używanych pojazdów, który jako jedyna pozycja spadł o 1,2% m/m.
Skala odwrócenia inflacji jest na razie niewielka. Z dużym prawdopodobieństwem obserwujemy na razie niejako automatyczne podwyżki cen po wznowieniu aktywności gospodarczej. Efekty luki popytowej powinny zdusić inflację na wiele kwartałów. Z tego powodu w dalszym ciągu będzie się utrzymywać przestrzeń do stymulacji Fed. Jest to o tyle istotne, że nowa fala zachorowań prawdopodobnie znów obniży aktywność gospodarczą (autonomicznie + przez powrót części obostrzeń). Członkowie FOMC wskazywali od dłuższego czasu na perspektywę rwanego ożywienia i nie należy się spodziewać automatycznej reakcji. Programów w działaniu jest sporo, można nimi dowolnie sterować.
Opracowanie własne na podstawie danych U.S. Bureau of Labor Statistics
Wszystko wskazuje na to, że największe spadki inflacji już za nami. Sytuacja też różni się znacząco od tej w Europie. Przypomnijmy, że w maju inflacja większości europejskich krajów wzrosła i wzrost ten kontynuowała w czerwcu. Kolejny raz widać, że zachowanie cen w USA jest bardzo intuicyjne. Powód? Zapewne na pierwszy ogień należy wskazać spore różnice metodyczne w zakresie poboru cen. Warto też pamiętać, że wiele aktywności zamkniętych w Europie trwało w USA (loty) i zbiór cen był możliwy. Być może ujawniają się też sztywności, które mają większe znaczenie w Europie. Na podstawie porównania cen w tak krótkim horyzoncie nie jesteśmy w stanie rozstrzygnąć, który czynnik ma kluczowe znaczenie.