RPP pozostawiła stopy procentowe bez zmian. Stopa referencyjna, wyznaczająca oprocentowanie 7-dniowych bonów pieniężnych NBP jest na poziomie 0,1%. Nadal przeprowadzane będą operacje strukturalne. Nie spodziewamy się podwyżek stóp procentowych wcześniej niż w drugiej połowie 2022 roku.
Porównanie komunikatów między sąsiednimi posiedzeniami wygląda tak:
Sporo się w gospodarce zmieniło od czasu lipcowego posiedzenia i RPP musiała odnotować to w komunikacie: po oczekiwanym dołku w II kwartale gospodarka ruszyła, jednak poziom aktywności jest niższy niż przed pandemią. Nie sposób się z tym opisem nie zgodzić. Z tekstu wypadły oczywiście fragmenty o projekcjach inflacyjnych. Warto jednak zwrócić uwagę jak bardzo nieaktualne (zaledwie po 2 miesiącach) są te dotyczące PKB. Czeka je spora zmiana w listopadzie. Nie spodziewamy się jednak istotnych ruchów po stronie projekcji inflacji - również uważamy, że najbliższy rok upłynie pod znakiem solidnych spadków.
Część dotycząca komunikacji z rynkiem pozostała bez większych zmian. RPP spodziewa się kontynuacji ożywienia, jednak będzie ono ograniczane przez niższe wzrosty dochodów, większą niepewność i bardziej minorowe nastroje podmiotów gospodarczych. Zgadzamy się z tym stwierdzeniem i tak też wygląda prognozowana przez nas ścieżka ożywienia na najbliższe 2-3 kwartały: odwrócony pierwiastek. Zgadzamy się też, że ożywienie ogranicza niewielka deprecjacja złotego. Trudno ilościowo porównać efekty deprecjacji pomiędzy 2008-2009 i obecnie (inna natura szoku), ale niewielka reakcja kursu walutowego pozostaje bezsporna i widać ją doskonale na poniższym wykresie (dotyczy EURPLN).
Nie sądzimy jednak, że RPP będzie aktywnie dążyć do osłabienia waluty. Raczej postara się nie prowadzić do nadmiernej aprecjacji, choćby poprzez utrzymanie gołębiej komunikacji przez długi czas. Komunikat sugeruje, że nadal - mimo poluzowania polityki pieniężnej oraz lepszych wyników gospodarczych - dominują ryzyka kształtowania się inflacji poniżej celu.
Gołębia retoryka zdominuje także najbliższe posiedzenia. Mimo pewnej grupy członków RPP sugerujących zacieśnienie polityki pieniężnej w 2021 roku uważamy, że do niego nie dojdzie. Szybkim ruchom RPP przeciwdziałać będzie przede wszystkim niska inflacja. W środowisku banków centralnych skręcających w kierunku średnich celów inflacyjnych, NBP nie będzie bankiem, który zdecyduje się na prewencyjne zacieśnienie polityki pieniężnej. Uważamy, że dopiero w 2022 roku utworzą się dogodne warunki do podwyżek stóp procentowych, gdy gospodarka będzie rozpędzona, a inflacja przekroczy cel inflacyjny.