W odpowiedzi na rosnącą liczbę zakażeń w Polsce wprowadzono kolejne obostrzenia, ale daleko im do dotkliwości tych wiosennych (lockdown). Zapowiedziano wsparcie dla lekarzy oraz potwierdzono, że zastosowane do tej pory instrumenty wsparcia gospodarki mają jeszcze w dodatkowy firepower. Trzymamy prognozę PKB na 2020 rok bez zmian (-3,1%), obniżamy 2021 rok do 3,8%.
Dziś dzień danych z USA - poznamy dane o sprzedaży detalicznej (rynek oczekuje nieznacznego spowolnienia tempa wzrostu o 0,1 pp. do 0,5% m/m) oraz produkcji przemysłowej, gdzie konsensus wskazuje na analogiczny odczyt do poprzedniego miesiąca (0,4% m/m). Poznamy również wstępny raport o nastrojach konsumentów Uniwersytetu Michigan. Ze strefy euro najciekawsze dane będą dotyczyć bilansu handlu zagranicznego oraz finalnej inflacji w strefie euro (wstępny odczyt wskazywał na pogłębienie spadku cen z -0,2% m/m do -0,3% m/m). W Polsce opublikowane zostaną wskaźniki inflacji bazowej. Naszym zdaniem, inflacja bazowa przyspieszyła do 4,3%.
Ze strefy euro najciekawsze dane będą dotyczyć bilansu handlu zagranicznego oraz finalnej inflacji w strefie euro (wstępny odczyt wskazywał na pogłębienie spadku cen z -0,2% m/m do -0,3% m/m).
W Polsce opublikowane zostaną wskaźniki inflacji bazowej. Naszym zdaniem inflacja bazowa przyspieszyła ponownie do 4,3% (więcej w komentarzu o inflacji).
Kolejne restrykcje w Polsce, ale wciąż daleko do wiosennych.
Na czwartkowej konferencji premier M. Morawiecki oraz minister zdrowia A. Niedzielski przedstawili nowe zasady obowiązujące od 17 października w strefach żółtych i czerwonych. Przedstawione nowe obostrzenia są próbą pogodzenia interesów przedsiębiorstw z celem jakim jest ograniczenie transmisji wirusa. Nie mają znamion całkowitego lockdownu, którego doświadczyliśmy na wiosnę. Kolejne restrykcje są więc całkowicie zgodne z naszymi założeniami, które opisaliśmy wczoraj.
Czerwoną strefą objęto niemal 50% powiatów, w których zamieszkuje około 70% ludności Polski.
Najdotkliwiej nowe ograniczenia dotkną baseny, aquaparki i siłownie, których działalność została zawieszona w całej Polsce. W wydarzeniach sportowych nie będzie mogła uczestniczyć publiczność. Działalność lokali gastronomicznych została ograniczona po godzinie 21:00 wyłącznie do możliwości zamówienia posiłków na wynos. Natomiast w godzinach, w których lokale są otwarte dla gości (6-21) zajęty może być co drugi stolik. Pozostałe obostrzenia dotyczą zaostrzenia limitów uczestników. Bez względu na obowiązującą strefę w transporcie publicznym zajętych może być 50% miejsc siedzących lub 30% liczby wszystkich miejsc oraz maksymalnie 25% miejsc zajętych przez publiczność w wydarzeniach kulturalnych.
Zgromadzenia publiczne zostały ograniczone do 10 osób w czerwonej i 25 osób w żółtej strefie. Uroczystości religijne zostały ograniczone do 1 osoby na 7m2 w czerwonej i 1 osoby na 4m2 w żółtej strefie. Ograniczenie w placówkach handlowych będzie dotyczyć tylko czerwonej strefy (do 5 osób na 1 kasę).
Od 19.10 obowiązuje zakaz organizacji imprez okolicznościowych (wesela, konsolacje i inne) w czerwonej strefie, od tego dnia w żółtej strefie obowiązywać będzie limit 20 osób, bez możliwości zabawy tanecznej.
Nauka zdalna zostanie wprowadzona w czerwonej strefie w szkołach wyższych i ponadpodstawowych (z wyłączeniem zajęć praktycznych) w żółtej strefie we wspomnianych placówkach będzie prowadzone nauczenia hybrydowe. Nauka zdalna dla szkół podstawowych może zostać wprowadzona w przypadku dalszego, szybkiego rozwoju epidemii. W takim przypadku wzorem wiosennego okresu zwiększonych obostrzeń zostaną wprowadzone zasiłki dla rodziców.
Wsparcie mają otrzymać również medycy. Minister zdrowia zapowiedział wzrost wynagrodzeń do 170% podstawy za pracę przy pacjentach z koronawirusem, a lekarze którzy trafią na kwarantannę będą mieli wypłacane pełne wynagrodzenie.
Z wypowiedzi premiera wynika, że nadal jest przestrzeń w ramach obecnych instrumentów na ewentualne dalsze wsparcie gospodarki. Obecnie wykorzystane zostało ok. 70 mld zł (z maksymalnej puli 112 mld) pierwszej tarczy. Konkretne decyzje w tym obszarze nie zostały jeszcze podjęte. Selektywny charakter obostrzeń implikuje naszym zdaniem również bardziej selektywne wykorzystanie pomocy publicznej (koncentracja na najbardziej dotkniętych sektorach). Z tego powodu mniejsza ilość dostępnych środków prawdopodobnie z powodzeniem wystarczy jako ewentualne działanie osłonowe.
Dotkliwość nowych restrykcji daleka jest od tej wiosennej. Tym niemniej konsumenci i firmy znów ograniczą wydatki na nowej fali niepewności. Trzymamy prognozę wzrostu na 2020 rok bez zmian (-3,1%). Czarne chmury zbierają się jednak nad rokiem 2021, gdyż zwiększona fala zakażeń, restrykcji i samoograniczania się potrwa pewnie kilka miesięcy (mniej dotkliwe ograniczenia -> konieczność utrzymania ich dłużej, dłużej czeka się na efekty). Rewidujemy prognozę wzrostu PKB na 2021 rok do 3,8% r/r.
Inflacja przyspieszyła do 3,2% r/r
GUS potwierdził odczyt flash na poziomie 3,2% r/r. Przyczyny wzrostu należy szukać głównie w kategoriach bazowych i wyglądają one na jednorazowe. Dziś poznamy inflację bazową. Naszym zdaniem wzrosła do 4,3%.