Odczyt flash przyniósł też spadek inflacji bazowej do 4,2%. Obecna dynamika procesów cenowych implikuje, że do końca roku inflacja CPI znajdzie się w celu inflacyjnym NBP (2,5%).
Obyło się bez niespodzianek. Obstawialiśmy spadek cen żywności i zrealizował się, choć w nieco mniejszej skali (-0,1% m/m). Wzrosły ceny energii (+0,3% m/m). Ceny paliw spadły o 1% m/m. Na podstawie dostępnych szczegółów szacujemy, że inflacja bazowa obniżyła się do 4,2% z 4,3% notowanych przed miesiącem.
Źródło: GUS.
Marny spadek inflacji bazowej sugeruje, że tempo opadania tej miary inflacji będzie powolne. W tym kontekście bardzo ciekawe będą szczegóły podane przez GUS oraz obliczenia innych miar inflacji dokonywane przez NBP. Listopad przyniesie prawdopodobnie problemy z pomiarem niektórych kategorii usług. Być może nie w skali, którą wystąpiła na wiosnę, ale będzie to oznaczać prawdopodobnie powielenie dynamik wielu kategorii na poziomie tych sprzed roku. To dodatkowo opóźni opadanie inflacji bazowej.
Na pocieszenie można dodać, że kolejne miesiące powinny przynieść obniżki cen paliw i być może dalsze spadki cen żywności (spadkowa dynamika cen mięs nie odpuszcza). Obstawiamy, że inflacja do końca roku znajdzie się w celu NBP (2,5%) i będzie jeszcze spadać przez pierwsze miesiące 2021 roku. Obecnie procesy inflacyjne stanowią jedynie tło dla działań NBP skoncentrowanych na sferze realnej gospodarki.