Tydzień pełen danych. Dziś poznamy dynamikę PKB za 3 kw., wraz z kompozycją. Szybki szacunek wskazywał na spadek PKB o 1,6% r/r. W tym tygodniu przed nami jeszcze m.in. odczyt inflacji, decyzja RPP, wskaźniki koniunktury i dane z amerykańskiego rynku pracy.
Poniedziałek, 30.11
Tydzień zaczynamy z przytupem. GUS opublikuje dziś odczyt PKB za 3 kw. Znamy już szybki szacunek - zgodnie z nim PKB spadł o 1,6% r/r. Nie znamy kompozycji i to ona będzie w centrum uwagi. My szacujemy wyraźne odbicie w konsumpcji do -0,4% r/r (po -10,8% r/r kwartał wcześniej). Inwestycje odbijały wolniej - nasza prognoza to -7,1% r/r. Więcej o naszym spojrzeniu na PKB w 3 kw. (i perspektywach na kolejny kwartał) można znaleźć w komentarzu po szybkim szacunku (link).
Ponadto poznamy wstępny odczyt inflacji z Niemiec. Konsensusowe oczekiwania wobec inflacji HICP to -0,5% r/r - podobnie jak przed miesiącem). W Stanach natomiast opublikowany zostanie indeks Chicago PMI, gdzie oczekiwane jest lekkie pogorszenie nastrojów.
Wtorek, 1.12
Uwagę przykuwać będzie wstępny odczyt inflacji za listopad. Spodziewamy się lekkiego spowolnienia inflacji. Inflacja bazowa powinna pozostawać stabilna.
Ponadto opublikowany zostanie krajowy indeks PMI. Naszym zdaniem wskaże on na pogorszenie nastrojów, w ślad za wprowadzanymi ograniczeniami sanitarnymi. Druga fala pandemii odzwierciedliła się w danych europejskich - jej negatywny wpływ zobaczymy też w polskich. Zmiana polskiego PMI daleka jednak będzie od tego, co zobaczyliśmy na wiosnę.
Opublikowane zostaną finalne PMI w przemyśle w Europie i Stanach - znamy odczyty flash, więc nie będą one zaskoczeniem. Ważniejszy będzie indeks ISM w amerykańskim przemyśle. Spodziewany jest lekki spadek indeksu. Sygnały płynące z amerykańskich indeksów koniunktury były jak dotąd niejednoznaczne - nastroje wg PMI wciąż trzymały się mocno, wskaźnik Phily Fed natomiast zawiódł (ale to wskaźnik wybitnie regionalny). Ponadto dzień obfity jest w wystąpienia przedstawicieli najważniejszych banków centralnych (m.in. Powell i Lagarde).
Środa, 2.12
RPP podejmie decyzję w sprawie stóp procentowych. Nie spodziewamy się zmian - stopy pozostaną stabilne, niewiele zmieni się też komunikat po posiedzeniu Rady. Od ostatniego posiedzenia od przedstawicieli RPP płynął szereg sygnałów, które wskazywały, że nie należy spodziewać się dalszego luzowania i zejścia stóp w terytoria ujemne.
W gospodarce globalnej najciekawsze będą sprzedaż detaliczna w Niemczech (choć to "tylko" dane za październik, nie zobaczymy więc jeszcze wpłwu drugiej fali) i zatrudnienie wg ADP. Oczekiwane są przyrosty zatrudnienia, choć ostatnie dane o liczbie nowo zarejestrowanych bezrobotnych w Stanach sugerują, że perspektywy przed tamtejszym rynkiem pracy są coraz mniej różowe. Przypnijmy jednak też, że wakacyjna fala zachorowań była ledwo widoczna w szerokim spektrum danych z rynku pracy; do czasu wygaśnięcia programów wsparcia bezrobotnych również tym razem widoczne będzie pogorszenie, ale nie będzie to tąpniecie. Większych problemów doszukiwać można się od stycznia, jednak nowy rok przyniesie też nowe powody do optymizmu (prawdopodobnie USA będą już po 2 tygodniach szczepień). Wieczorem opublikowana zostanie Beżowa Księga Fed.
Czwartek, 3.12
Dzień koniunktury w usługach. Podobnie jak w przemyśle znamy wstępne PMI (spadki nastrojów w Europie, poprawa w USA) - najważniejsze będą więc dane o koniunkturze w amerykańskich usługach wg ISM. Tam oczekiwane są niewielkie spadki nastrojów - skala tych spadków jest jednak nieporównywalna z Europą (to w dużej mierze efekt skali drugiej fali pandemii i restrykcji z nią związanych). Poznamy też dane o październikowej sprzedaży detalicznej w strefie euro i jak co tydzień raport o nowo zarejestrowanych bezrobotnych w USA - inwestorzy śledzą go z uwagą.
Piątek, 4,12
Opublikowane zostaną minutes z listopadowego (wyjątkowo długiego) posiedzenia RPP.
Uwagę przykuwać będą jednak głównie globalne dane. Dzień rozpocznie się od danych o zamówieniach w niemieckim przemyśle (oczekiwana poprawa m/m). Najciekawszy będzie jednak odczyt z amerykańskiego rynku pracy. Oczekiwany jest wzrost zatrudnienia w sektorze pozarolniczym o 500 tys. miejsc pracy - taki wynik oznaczałby kolejny miesiąc ze spowalniającymi przyrostami zatrudnienia (ostatnio +638 tys.). Bezrobocie, zgodnie z konsensusem powinno spaść z 6,9% do 6,7%. Opublikowane będą też dane o zamówieniach w amerykańskim przemyśle (konsensus +0,9% m/m, nieco niżej niż przed miesiącem), wraz z danymi o zamówieniach na dobra trwałe.