Po wczorajszych danych o produkcji przemysłowej i PPI (piszemy o nich poniżej) dziś przyjdzie czas na publikację odczytu sprzedaży detalicznej i produkcji budowlano-montażowej. W strefie euro i USA natomiast opublikowane zostaną wstępne PMI za luty.
O 10:00 GUS opublikuje dane o sprzedaży detalicznej w styczniu. W porównaniu do konsensusu prognoz jesteśmy pesymistami - przewidujemy spadek realnie o 10% r/r (konsensus oczekuje spadku o 4,5 % r/r). Wewnętrzne dane kartowe wskazują na jeszcze silniejsze spadki (do 14%). Być może to właśnie był miesiąc, kiedy królowały zapłaty dokonywane gotówką i nie widzieliśmy tego w kartach. Powód spadków sprzedaży jest oczywisty - ponowne zamrożenie handlu w galeriach handlowych i generalnie słaby zakupowo styczeń (zwłaszcza po kacu zakupowym w grudniu).
Poznamy również dane o produkcji budowlano-montażowej za styczeń. Nasza prognoza to spadek o 4,1% r/r - w tym przypadki jesteśmy nieco bardziej optymistyczni niż konsensus (-7,3% r/r). Przeważający wpływ na obniżenie dynamiki (grudzień odnotował wzrost o 3,4% r/r) mają dni robocze. Biorąc pod uwagę to, co dzieje się za oknem, bardzo ciekawy będzie odczyt lutowy. Zobaczymy jak budowy spowolni powrót zimy.
Uwagę przykuwać będą odczyty PMI. Opublikowane zostaną wstępne wskaźniki PMI dla przemysłu (konsensus przewiduje spadek z 54,8 na 54,4 w strefie euro) i usług (przewidywany wzrost z 45,4 na 45,9 w strefie euro). Wstępne PMI opublikują m.in. Niemcy, Francja, Wielka Brytania oraz USA. Ponadto za oceanem przedstawione zostaną wyniki sprzedaży domów na rynku wtórnym.
Produkcja przemysłowa bez zaskoczeń
Produkcja sprzedana przemysłu wzrosła w styczniu o 0,9% r/r niemal zgodnie z rynkowym konsensusem, który wynosił 1% r/r. Ceny producentów (PPI) wzrosły o 0,7% r/r. Nasz komentarz do wczorajszych danych poniżej:
USA: rejestracje bezrobotnych nadal podwyższone
W tygodniowych danych o rejestracjach bezrobotnych nie widać zmian. W dalszym ciągu poruszają się one powyżej 800tys. Sam odczyt regularnych wniosków o zasiłek maskuje fakt, że istotnie przybyło osób, które zgłosiły się po świadczenie PUA (w ostatnim tygodniu było to pół miliona osób, 170tys. więcej niż tydzień wcześniej). Wykresy dot. PUA i PUEC (łączna liczba osób pobierających zasiłek) są opóźnione, więc jeszcze nie widać tego efektu.
Rynek nieruchomości w USA
Nasz krótki komentarz do wczorajszych danych o pozwoleniach na budowę domów (1,88 mln vs oczekiwane 1,65 mln) i rozpoczętych budowach domów (1,58 mln vs oczekiwane 1,65 mln) zamieściliśmy na Twitterze:
Siły napędowe rynku nieruchomości pozostają wciąż te same: niskie stopy procentowe, pęd na przedmieścia. Hamulcowym będą wkrótce ceny, jednak - jak pisaliśmy już zresztą w ubiegłym roku - ten element spowalniający koniunkturę na rynku nieruchomości działa powoli i przez pewien czas może nawet napędzać popyt spekulacyjny. To jeszcze nie jest ten moment, w którym warto zastanawiać się, kiedy będzie spowolnienie na rynku nieruchomości.