Wynik 5,4% r/r amerykańskiej inflacji przebił rynkowe oczekiwania. Nie wywołał natomiast istotnej rynkowej reakcji (wciąż obowiązuje narracja, że wzrosty są przejściowe). Dziś z uwagą śledzić będziemy czy i jak Jerome Powell odniesie się do wczorajszych danych w wystąpieniu w Senacie. Ciekawie jest też na krajowym podwórku - złoty wczoraj istotnie się osłabiał i znalazł się na najniższym poziomie od maja.
Dziś w Polsce światło dzienne ujrzą dane o bilansie płatniczym. Nasza prognoza rachunku bieżącego znacząco różni się od konsensusu (1505 mln euro) i wynosi 1000 mln EUR. Dynamiczna górka na eksporcie i imporcie już za nami, co nie oznacza jednak, że dramatycznie zmniejszy się nadwyżka handlowa (tylko zmniejszy się, nie dramatycznie). Wchodzimy w okres niższego transferu netto z UE (choć danych w momencie prognozowania jeszcze nie było).
Ponadto opublikowane zostaną kolejne dane o inflacji za czerwiec (Hiszpania, Słowacja, Wielka Brytania). Poznamy też wyniki produkcji przemysłowej w strefie euro za czerwiec.
W USA, po wtorkowym CPI przyjdzie czas na PPI. Konsensus oczekuje, że ceny producentów będą rosły o 0,5% m/m (0,8% m/m miesiąc wcześniej). Opublikowana zostanie również Beżowa Księga Fed. Najważniejsze będzie jednak wystąpienie J. Powella w Senacie.
Będzie to też pracowity dzień dla innych bankierów centralnych (przynajmniej w Turcji i Kanadzie). We wspomnianych dwóch państwach podjęte zostaną decyzje w sprawie stóp procentowych.
Niespodzianka inflacyjna w USA
Opublikowana wczoraj inflacja CPI w USA za czerwiec przyniosła sporą niespodziankę. Wynik 5,4% r/r z nawiązką przebił oczekiwane 4,9% r/r (to też istotna zmiana w porównaniu do poprzedniego miesiąca, kiedy CPI wyniósł 5%). W górę zaskoczyła też inflacja po wyłączeniu cen żywności i energii, która wyniosła 4,5% r/r (oczekiwano 4,0% r/r). Rynek zaakceptował fakt, że każda wyższa inflacja jest przejściowa (reakcja była w zasadzie żadna). To oczywiście otwiera sporą przestrzeń do zaskoczeń, jeśli ceny nie ułożą się w myśl tej narracji.
Niespodzianka inflacyjna w USA
Opublikowana wczoraj inflacja CPI w USA za czerwiec przyniosła sporą niespodziankę. Wynik 5,4% r/r z nawiązką przebił oczekiwane 4,9% r/r (to też istotna zmiana w porównaniu do poprzedniego miesiąca, kiedy CPI wyniósł 5%). W górę zaskoczyła też inflacja po wyłączeniu cen...
Czytaj więcej
Słaby złoty
Złoty wczoraj wyraźnie się osłabiał i zanotował najniższą wartość od początku maja (w przypadku odniesienia do dolara najniższą wartość od kwietnia).
Oczywiście w perspektywie kilku tygodni w kierunku osłabienia skręca cały region (mocniejszy dolar, powrót strachów związanych z Covid-19). Wczorajszy ruch na złotym odstawał jednak wyraźnie od reszty walut regionu. Kuszące jest zrzucenie go na karb różnic w stopach procentowych, jednak ta historia pasowałaby jedynie do krótkoterminowej rozbieżności z koroną czeską, ale nie z forintem. Zresztą, rozbieżności w ruchach stóp rynkowych były ostatnio relatywnie małe. Jako wyjaśnienie w krótkim terminie lepiej pasują tu czynniki poza stopami procentowymi.
Ostatni wywiad z prezes Sądu Najwyższego mógł wprowadzić nieco zaniepokojenia względem zbliżającego się wyroku. Dodatkowo, wczoraj decyzję – mówiąc bardzo ogólnie i skrótowo – w kwestiach nadrzędności prawa polskiego nad europejskim miał podjąć Trybunał Konstytucyjny, jednak sprawę odroczono do czwartku. Tymczasem polski Krajowy Plan Odbudowy (KPO) wciąż zalega w Komisji Europejskiej i czeka na akceptację. Do tej pory Komisja odrzuciła plan węgierski, tłumacząc to brakiem między innymi działań antykorupcyjnych i gwarantujących niezawisłość sądów. Nie można łatwo odrzucić hipotezy, że również losy polskiego KPO są w pewnym sensie związane z odroczonym wyrokiem TK. Do czasu rozwiązania niepewności złoty pozostanie słaby. W perspektywie kilku miesięcy walutę wspierać powinno zbliżające się zacieśnienie polityki pieniężnej, jednak nie będzie to wsparcie nadmiernie duże, bo jednocześnie zwiększyła się tolerancja RPP dla wyższej inflacji, co raczej rozciąga w czasie całą ścieżkę zacieśnienia i póki co pozostawia przekroczenie poprzedniego poziomu stóp procentowych jedynie w obszarze spekulacji.
Garść newsów makroekonomicznych
∙ Ancyparowicz (RPP): Trudno powiedzieć, czy do stycznia 2022 r. stopy procentowe ulegną zmianie, wszystko zależy od przyczyn inflacji (..) Przed podwyżkami stóp proc. lub stopy rezerwy obowiązkowej NBP musi zakończyć skup aktywów lub to wyraźnie zasygnalizować.
∙ NBP: Transfery do Polski od emigrantów w I kwartale 2021 roku wyniosły 3,8 mld zł wobec 3,6 mld zł w I kw. 2020 roku. Transfery z Polski od pracujących imigrantów w I kw. 2021 roku wyniosły 5,0 mld zł, o 1,35 mld zł więcej niż w analogicznym okresie 2020 roku.
∙ Polska: Rząd planuje powiązanie wysokości stawek ubezpieczeń komunikacyjnych z liczbą punktów karnych i rodzajem popełnianych wykroczeń.
∙ USA: W czerwcu odnotowano wzrost wskaźnika optymizmu wśród drobnych przedsiębiorców - indeks ten wyniósł 102,5 pkt. wobec 99,6 pkt. miesiąc wcześniej.
∙ Nowa Zelandia: Bank centralny nie zmienił stóp, ale się do tego szykuje. Zakończył skup aktywów co może być odczytywane jako sygnał dalszych jastrzębich ruchów.