Czesi nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa

Dziś w Niemczech przedstawione zostały już czerwcowe wyniki produkcji przemysłowej. Po wczorajszej, pozytywnej niespodziance ze strony nowych zamówień (+4,1% vs 2,0%) przyszło zaskoczenie w dół na samej produkcji (-1,3% vs +0,5%).

W USA opublikowane zostaną dane o stopie bezrobocia (prognoza: 5,7%, poprzednio: 5,9%), zmianach zatrudnienia w sektorze pozarolniczym (prognoza: 900 tys., poprzednio: 850 tys.), płacy godzinowej (prognoza: 0,3% m/m, poprzednio: 0,3% m/m) oraz zmianie zatrudnienia w sektorze prywatnym (prognoza: 750 tys., poprzednio: 662 tys.). Środowa niespodzianka w dół na ADP nieco ochłodziła nastroje. W danych o rejestracjach bezrobotnych zaczyna być widoczny wpływ skasowania dodatkowych zasiłków (rejestracji jest mniej). Liczba otwartych wakatów nie przedstawia wątpliwości, że popyt na pracę jest wysoki. Najważniejsze pytanie na kolejne 2 miesiące brzmi więc, czy pracodawcy będą w stanie je wypełnić, a więc czy dopisze podaż.

Narodowy Bank Czech (CNB) ponownie podniósł stopy procentowe o 25 pb. Główna stopa procentowa wynosi teraz 0,75%. Nie jest to jednak ostatnie słowo banku - najnowszy zestaw prognoz analityków CNB oraz wypowiedzi członków zarządu wskazują, że w tym roku czekają nas dalsze podwyżki. Do tej pory spodziewaliśmy się jeszcze jednej (+25pb), teraz dokładamy drugą (+25pb), a ryzyka rozkładają się w kierunku jeszcze bardziej zdecydowanego cyklu zacieśnienia. Pierwszą z nich obstawiamy już za miesiąc, kolejną w listopadzie.

∙ Hardt(RPP): Wszystkie warunki do rozpoczęcia normalizacji polityki pieniężnej są już teraz spełnione (...) Wrócę do lipcowej projekcji inflacji NBP (...) która pokazuje, że do I kw. przyszłego roku włącznie dynamika cen w Polsce nie zejdzie poniżej 3,5% (...) i co chyba fundamentalne, eksperci NBP w lipcowej projekcji nie przewidują, by w horyzoncie projekcji, czyli do końca 2023 r. inflacja zeszła do celu. W takiej sytuacji uważam, że polityka pieniężna powinna zareagować. (...) Moim zdaniem wszystkie warunki do rozpoczęcia normalizacji polityki pieniężnej są już teraz spełnione.

∙ RPP: Jak podaje Dziennik Gazeta Prawna, PO konsultuje w Senacie kandydaturę Jakuba Karnowskiego, jako członka RPP. Miałby on zastąpić Rafała Surę, który może zostać sędzią NSA.

∙ USA: Liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu w USA wyniosła 385 tys., tym samym niemal wstrzeliwując się w prognozę analityków, którzy spodziewali się, że liczba nowych bezrobotnych wyniesie 383 tys. wobec 399 tys. poprzednio, po korekcie z 400 tys. Spadki rejestracji korelują się dobrze z ograniczeniem dodatkowych zasiłków, które przestały obowiązywać niemal w połowie stanów.

∙ Bank Anglii (BoE) nie zmienił wczoraj stóp procentowych, ale przeformułował plan wyjścia z luźnej polityki pieniężnej. Pojawiły się w nim dwa progi dla stóp procentowych: 0,5% oraz 1%. Ograniczenie zakupów aktywów nastąpi jeszcze przed podwyżkami stóp procentowych (tzw. tapering). Gdy stopy procentowe osiągną 0,5%, bank przestanie reinwestować środki z zapadających obligacji, które ma w portfelu (w tym momencie bilans zacznie się w sposób pasywny kurczyć). Gdy stopy procentowe osiągną 1%, bank zacznie "rozważać" aktywną sprzedaż reszty posiadanych obligacji. Badania Banku Anglii wskazują, że 25mld funtów zakupów obligacji jest ekwiwalentem obniżki stóp o 21pb (efektów kurczenia bilansu nie podano, ale sam bank sugeruje, że nie są dokładnie symetryczne i raczej mniejsze). Oczekiwania ekonomistów na pierwszą podwyżkę stóp plasują się od połowy 2022 do połowy 2023 (duża rozbieżność).