Pozytywnie zaskoczyły zarówno dane o zatrudnieniu poza rolnictwem jak i stopie bezrobocia. Dynamika płac utrzymuje się na wysokim poziomie (i odnotowała kolejny wzrost). Można szacować, że "pandemiczne" luki na rynku pracy domkną się do końca 2022, co wpisuje się w narrację Fed. Umożliwi to rozpoczęcie cyklu podwyżek stóp w USA w drugiej połowie przyszłego roku.
Październikowe zatrudnienie poza rolnictwem podążyło za wskazaniami raportu ADP (+571 tys. zatrudnionych) i wzrosło o 531 tys. (konsensus: 450 tys.). Do tego doszły znaczne rewizje poprzednich odczytów - za sierpień o 117 tys. etatów, a za wrzesień o 118 tys. etatów. Zatrudnienie kolejny miesiąc odrabia straty wywołane wybuchem pandemii. Obecnie jest o 4,2 mln miejsc pracy niższe niż w lutym 2020 roku (2,8% mniej).
Kategoria, w której przybyło najwięcej miejsc pracy, nie zaskakuje. To (podobnie jak w wielu poprzednich miesiącach) rozrywka i czas wolny (w tym hotele i gastronomia) gdzie przybyło 164 tys. miejsc pracy. Najwięcej z nich w gastronomii (119 tys.) oraz w zakwaterowaniu (23 tys.). Cała kategoria pozostaje jednak wciąż znacząco poniżej poziomów sprzed pandemii (1,4 mln osób, czyli 8,2% w stosunku do lutego 2020). Na drugim miejscu znalazły się usługi profesjonalne i biznesowe (+100 tys. zatrudnionych, do poziomu z lutego 2020 brakuje 215 tys.). Optymistycznie może nastrajać wzrost zatrudnienia w przemyśle (+60 tys. zatrudnionych) ponieważ dotyczył on szczególnie zatrudnienia w produkcji samochodów i części (+28 tys., może być to dobry sygnał stopniowego rozwiązywania się problemów podażowych). Tu do poziomów sprzed pandemii brakuje 270 tys. zatrudnionych. Powyżej liczb z lutego znajduje się natomiast zatrudnienie w transporcie i magazynowaniu, które w październiku zaliczyło wzrost o 54 tys. etatów (149 tys. powyżej poziomów z lutego 2020). Ogółem wzrosty zatrudnienia odnotowano w niemal każdej głównej kategorii. Wyjątkiem było zatrudnienie w sektorze rządowym, które spadło o 73 tys.
Dobry wynik zatrudnienia skutkował większym niż zakładano spadkiem stopy bezrobocia. Ta wyniosła w październiku 4,6% (spadek z 4,8% we wrześniu). Nie zmienił się wskaźnik aktywności zawodowej - stąd pozytywną niespodziankę na stopie bezrobocia przypisujemy zmianom zatrudnienia. Statystyki bezrobotnych również pozostają powyżej tych z lutego 2020 roku (stopa bezrobocia wynosiła wówczas 3,5%, liczba bezrobotnych była o ok. 1,3 mln osób mniejsza). Stopa bezrobocia kontynuuje spadkowy trend z ostatnich miesięcy, co sugeruje, że podobnie jak liczba zatrudnionych osiągnie przedpandemiczne poziomy do końca przyszłego roku.
Kolejny miesiąc odnotowano silne wzrosty płac (4,9% r/r). Pomimo wciąż relatywnie sporej luki na rynku pracy, firmy często borykają się z problemami znalezienia odpowiednich pracowników (tak wskazują ankiety koniunktury, np. ostatni ISM). Może być to związane np. z niedopasowaniem umiejętności, przekwalifikowaniem się części pracowników w obliczu długo trwających lockdownów, czy chęcią innej formy pracy (np. preferencje pracy zdalnej). Brak odpowiednich pracowników na rynku i wysoki popyt na pracę (skutkujący wysokim zatrudnieniem) przekłada się na wzrost płac. Jednym z czynników, który może przekładać się też na wysokie odczyty wynagrodzeń jest też relatywnie wysoka inflacja.