Dobre dane za marzec podbijają prognozę PKB na I kw. 2022

Zaczynamy powoli. O 10:00 Indeks IFO dla Niemiec (zobaczymy, czy ruszy się w tym samym kierunku co PMI), o 14:00 podaż pieniądza M3 dla Polski. Nasza prognoza podaży to +7,5% r/r. Zaobserwować powinniśmy hamowanie kredytów hipotecznych i konsumpcyjnych oraz budowanie depozytów. Kredyty przedsiębiorstw powinny kontynuować budowanie wzrostów rocznych.

Ląduje Biuletyn Statystyczny (10:00) ze stopą bezrobocia. Cały czas uważamy, że będzie jednak 5,3%, a nie 5,4% (różnicę zrobi mianownik). W dalszej części dnia uwaga przenosi się na Węgry i do USA. Na Węgrzech decyzja banku centralnego o 14:00 (oczekiwane +100pb). W USA zamówienia w przemyśle (14:30) oraz ostatnia publikacja z tego miesiąca z rynku domów (sprzedaż nowych domów, 16:00). Zerknąć można też na optymizm konsumentów mierzony przez Conference Board (16:00). W porównaniu do indeksu prezentowanego przez U. Michigan ten wskaźnik koniunktury obniża się zdecydowanie mniej gwałtownie.

Spokój. 

Pierwsze dane inflacyjne z Europy za kwiecień. Hiszpania o 9:00 z oczekiwanym spowolnieniem HICP z 9,8% do 9,6%. Od rana spływać będą dane z niemieckich landów. Zwieńczenie odczytem krajowym o 14:00. Oczekiwane spowolnienie w odczycie HICP z 7,6% do 7,5%. Pół godziny później przenosimy się za Ocean, gdzie opublikowane zostaną dane o PKB za I kwartał (pierwszy szacunek). Jak co tydzień o tej porze zobaczymy też wnioski o zasiłek dla bezrobotnych.

Dzień inflacji (flash) w krajowych danych (10:00). Konsensus wskazuje na delikatny wzrost do 11,3% i na ten moment okolice tego szacunku wydają się nam rozsądne. Dokładną prognozę podamy dzień wcześniej. 

W Europie o 11:00 poznamy wstępny wynik PKB za I kwartał. W USA natomiast o 14:30 opublikowany zostanie raport o dochodach i wydatkach konsumentów w USA za marzec wraz z inflacją PCE. 

Moody's powinien opublikować nowy raport o ratingu polskiego długu zagranicznego. Nie spodziewamy się zmian. 

Silne spowolnienie czai się na horyzoncie i każdej danej można zaserwować łychę dziegciu. Nie inaczej jest w przypadku sprzedaży i budowlanki. W dużej mierze stanowią lusterko wsteczne. Tym niemniej wyniki I kwartału będą świetne (podbijają je dodatkowo rewizje GUS dot. PKB). Szacujemy, że gospodarka urosła w I kwartale o 8,3% r/r.

∙ GUS opublikował rewizję rachunków narodowych. Według najnowszych szacunków PKB w 2020 roku spadł o 2,2% (poprzednio -2,5%), a w 2021 roku wzrósł o 5,9% (poprzednio 5,7%). Nowe oszacowanie podniosło dynamikę PKB w IV kwartale do 7,6% (poprzednio 7,3%), co dodatkowo zwiększa tzw. efekt carry over na 2022 rok. Czujemy się komfortowo z prognozą PKB na poziomie 4,1% za cały rok, nawet z perspektywą solidnego spowolnienia w drugiej połowie roku.

∙ Wskaźniki koniunktury GUS publikowane w kwietniu nieznacznie się poprawiły. Dużo ciekawszy jest jednak dołączony do badania dodatek dot. wpływu wojny w Ukrainie na sytuację przedsiębiorstw. Wojna stanowi istotny problem dla względnie małej części firm. Dominują problemy kosztowe i związane z łańcuchem dostaw. Problem związany ze zmianami podaży pracowników zaobserwowało 1/4-1/2 wszystkich firm (zależnie od sektora). Widać, że w przemyśle, budownictwie i transporcie dominują problemy z odpływem pracowników. Tymczasem w handlu, zakwaterowaniu i gastronomii mamy problem odwrotny: napływ.

∙ PMI w USA: Dwugłos we wstępnych danych. Z jednej strony wzrost wskaźnika do 59,7 pkt. (wbrew konsensusowi) odnotowano w przemyśle. Z drugiej - spore spadki (z 58 do 54,7 pkt.) zanotowały usługi.

∙ PMI w strefie euro zaskoczył w górę, szczególnie we Francji, gdzie widoczne były wzrosty wskaźnika zarówno w przemyśle jak i usługach. Niemiecki indeks wypadł gorzej, ale wciąż był on powyżej oczekiwań,