Wczoraj wiele emocji wywołała niemiecka inflacja, która z przytupem przebiła rynkowe oczekiwania. Dzisiaj z jeszcze większymi wypiekami na twarzy przyglądać się będziemy tożsamym danym z Polski. Konsensus wskazuje na wzrost inflacji do 16,5% r/r. My jesteśmy bardziej pesymistyczni i oczekujemy wzrostu do 17% r/r. Zanim jednak wybije godzina 10, proponujemy rzut oka na wczorajszą decyzję czeskiego banku centralnego.
Co czeka nas dzisiaj?
Gwoździem programu będzie właśnie polska inflacja, którą poznamy o godzinie 10. Według nas wzrośnie ona do 17% r/r z 16,1% r/r w sierpniu. Ponownie duża w tym zasługa cen żywności, które z miesiąca na miesiąc nie przestają nas zdumiewać. Ceny paliw powinny kontrybuować ujemnie. Oczekujemy, że inflacja bazowa ponownie dorzuci się do podbicia wskaźnika wzrostu cen we wrześniu.
Po południu zobaczymy kwartalne dane o bilansie płatniczym Polski (za II kwartał) - mogą być o tyle ciekawe, że obejmują także mniejsze podmioty, które nie są zawarte w statystyce miesięcznej. Przy dużych wahnięciach danych, odrębne zbiorowości statystyczne mają znaczenie.
Dzień kończymy raportem o dochodach i wydatkach Amerykanów, Chicago PMI oraz indeksem zaufania konsumentów Uniwersytetu Michigan.
Czechy: Bez zmian stóp procentowych
CNB nie zaskoczył i pozostawił stopy procentowe na niezmienionym poziomie (główna stopa procentowa wynosi 7%). Za taką decyzją głosowało 5 członków Zarządu, 2 innych optowało za podwyżką o 75pb. Kolejne miesiące powinny przynieść dalszą stabilizację stóp na obecnym poziomie.
Czechy: Bez zmian stóp procentowych
CNB nie zaskoczył i pozostawił stopy procentowe na niezmienionym poziomie (główna stopa procentowa wynosi 7%). Za taką decyzją głosowało 5 członków Zarządu, 2 innych optowało za podwyżką o 75pb. Kolejne miesiące powinny przynieść dalszą stabilizację stóp na obecnym pozio...
Czytaj więcej
Garść newsów ekonomicznych
∙ Polska: NBP opublikował wyniki ankiety makroekonomicznej. Mediana prognoz inflacji ankietowanych ekonomistów na przyszły rok wynosi 11,6% r/r, a na 2024 6,6% r/r. Ekonomiści nie spodziewają się powrotu inflacji do celu.
∙ UE: Opublikowane dane KE o wskaźnikach koniunktury pokazały dalsze wzrosty oczekiwań inflacyjnych w regionalnych gospodarkach jak i całej strefie euro. Najsłabiej sytuacja wydaje się wyglądać na Węgrzech, gdzie wraz z wysoką, oczekiwaną inflacją rosną oczekiwania dot. bezrobocia.
∙ Niemcy: Inflacja HICP przyspieszyła wyraźnie we wrześniu do 10,9% r/r z 8,8% r/r. Konsensus oczekiwał wzrostu do 10% r/r. Oczekiwany wyraźny wzrost wynikać miał między innymi ze zniesienia tanich biletów w transporcie publicznym oraz ulg na gaz, które wygasły z końcem sierpnia.
∙ USA: Dane o zarejestrowanych bezrobotnych potwierdziły, iż rynek pracy w dalszym ciągu opiera się spowolnieniu wzrostu gospodarczego. W ubiegłym tygodniu liczba nowych wniosków spadła poniżej 200 tys. i wyniosła 193 tys.. Co więcej, dane za poprzedni kwartał zostały zrewidowane w dół do 209 z 213 tys..
∙ Chiny: Oficjalny wskaźnik PMI dla przemysłu odnotował we wrześniu wzrost do 50,1 z 49,4 pkt.. Jednocześnie tożsamy wskaźnik Markit spadł do 48,1 z 49,5 pkt.. Wskaźnik Markit wskazał na pierwszy spadek produkcji od czterech miesięcy, co było podyktowane szybszym tempem spadku sprzedaży. Firmy w dalszym ciągu ograniczały akumulację zapasów. Jednocześnie ceny wyjściowe spadły w najszybszym tempie od grudnia 2015.
