Obniżenie przez Fitch oceny kredytowej Stanów Zjednoczonych skutkowało wzrostem popytu na dolara. Sytuacja ta jednak tylko w niewielkim stopniu odbiła się na rynku EURPLN, a para oscylowała wczoraj w okolicy 4,45. Rentowności krajowego długu umiarkowanie wzrosły, czemu pomagał tożsamy ruch za Atlantykiem. Tamtejszy dług taniał w obliczu lepszych danych oraz zapowiadanych większych emisji w dalszej części roku.
Co nas dzisiaj czeka?
Przed nami decyzje banków centralnych Czech i Anglii. CNB w naszej ocenie pozostawi stopy na niezmienionym poziomie (taki jest też konsensus). W przypadku Banku Anglii oczekiwany jest ruch stóp w górę o 25pb. do 5,25%.
Ponadto w kalendarzu znaleźć można finalne PMI w usługach (strefa euro i USA), ISM w usługach (USA), inflację ze Szwajcarii i dane o nowo zarejestrowanych bezrobotnych oraz zamówienia w przemyśle z USA.
Wakacje za granicą są tańsze? To zależy.
Sierpień to król wyjazdów, więc sezon wakacyjny rozpoczyna się pełną parą. Natrafiliśmy na dane, które przynajmniej częściowo pozwolą porównać koszty wypoczynku w kilku krajach. Tekst jest wybitnie wakacyjny, z przymrużeniem oka. Proszę się więc nadmiernie nie inflować.
Garść newsów makroekonomicznych
∙ Polska: Popyt na kredyty mieszkaniowe w lipcu wzrósł o 273,1 % r/r - podał BIK w komunikacie. Liczba wnioskujących o kredyt mieszkaniowy w lipcu wzrosła o 208,3 % r/r.
BIK podał, że w lipcu o kredyt mieszkaniowy wnioskowało łącznie 43,47 tys. potencjalnych kredytobiorców w porównaniu do 14,1 tys. rok wcześniej i jest to wzrost o 208,3 proc.. W porównaniu do czerwca 2023 r. liczba osób wnioskujących o kredyt mieszkaniowy wzrosła o 97,5 %. Średnia wartość wnioskowanego kredytu mieszkaniowego w lipcu wyniosła 410,42 tys. zł i była wyższa o 21,0 proc. w relacji do wartości z lipca 2022 r.. W porównaniu do czerwca 2023 r. była wyższa o 7,4 %. (PAPbiznes)
∙ Obniżka stóp procentowych w Polsce o 0,5 pkt. proc. jeszcze w tym roku jest realnym rozwiązaniem - ocenił w Polsat News minister rozwoju i technologii Waldemar Buda. (PAPbiznes)
∙ USA: Zatrudnienie wg ADP sporo przebiło oczekiwania ekonomistów. Odnotowano wzrost zatrudnienia o 324 tys., przy konsensusie na poziomie 190 tys., i przyroście w poprzednim miesiącu o 455 tys.. Historia nauczyła nas jednak, że nie warto wyciągać zbyt daleko idących wniosków z danych ADP. Przykładowo, w zeszłym miesiącu dane te wskazywały na dwukrotnie większy przyrost zatrudnienia niż finalnie odnotowano w raporcie rządowym. Na wnioski o sile amerykańskiego rynku pracy przyjdzie poczekać do piątku.
∙ Chiny: Usługowy Caixin PMI wzrósł w lipcu do 54,1 wobec 53,9 miesiąc wcześniej i jednocześnie pobił konsensus zakładający umiarkowany spadek. Przy kiepskim wyniku w przemyśle pozwoliło to tylko nieznacznie obniżyć wskaźnik zbiorczy do 51,9 z 52,5. Szczegóły wskaźnika usługowego pokazały wyraźny wzrost nowych zamówień, szybsze tempo sprzedaży oraz najszybszy wzrost zatrudnienia od czterech miesięcy. W takim środowisku nie obserwowaliśmy narastania presji cenowych. W efekcie, tempo wzrostu cen czynników produkcji oraz cen finalnych było wolniejsze niż to zarejestrowane w czerwcu.
∙ Świat: Napisaliśmy wątek o wydarzeniach w Nigrze i ich potencjalnym wpływie na bezpieczeństwo energetyczne: