Oczekiwania przed wczorajszymi posiedzeniami banków centralnych wskazywały dość zgodnie na podwyżki stóp procentowych. Jak się jednak okazało, nie wszyscy zdołali wpisać się w kreślony przez uczestników rynku scenariusz. W tym środowisku kontynuowaliśmy wzrosty rentowności długu w USA, co dotknęło także polskiego rynku.
Co nas dzisiaj czeka?
Polska: W końcu jakiś lepszy sygnał
Polska: W końcu jakiś lepszy sygnał
W komentarzu do danych o rynku pracy i produkcji przemysłowej pisaliśmy, że to dane o sprzedaży i budowlance będą lepszym materiałem na szukanie sygnałów ożywienia i nie pomyliliśmy się. Choć roczne dynamiki nie wyglądają jeszcze zbyt imponująco, to w porównaniu do poprz...
Czytaj więcej