W poniedziałek na krajowym rynku kontynuowane były ruchy z piątku, kiedy to otrzymaliśmy informację o odblokowaniu funduszy unijnych. Niemniej skala tychże ruchów była znacznie mniejsza, choć trzeba zauważyć, iż na rynkach bazowych rentowności rosły (w Polsce lekki spadek). W dzisiejszym tekście piszemy o konsekwencjach inflacyjnych wynikających z wojny handlowej między znanymi dyskontami.
Co nas dzisiaj czeka?
Wojny nabiałowo-mięsne
Wojny nabiałowo-mięsne
Wojna cenowa pomiędzy dwoma dużymi sieciami to fakt. Zdarzała się też w przeszłości. Tym razem jednak obniżki cenowe są spektakularne. Efekty dla gospodarki są niby oczywiste, ale lubimy szukać dziury w całym. W szczegółach technicznych oczywistości jest mniej, bo wiele ...
Czytaj więcej