Ekonomiści nie mogą sobie pozwolić na grillowanie (o ile nie mają podzielnej uwagi). W tym tygodniu czeka nas naprawdę sporo publikacji i wydarzeń, na które warto zwrócić uwagę: inflacja z Polski, decyzja Fed i dane z rynku pracy w USA, decyzja CNB z Czech i wyniki PKB z Europy. A to tylko niektóre z nich.
Kalendarz najważniejszych publikacji i wydarzeń makroekonomicznych
Poniedziałek, 29.04.2024
Startujemy z danymi inflacyjnymi za kwiecień. Na pierwszy ogień tradycyjnie idą Hiszpania i Niemcy. Ponadto Komisja Europejska opublikuje indeksy ESI obrazujące koniunkturę w państwach UE. W USA jedynie indeks Dallas Fed.
Wtorek, 30.04.2024
Z naszej perspektywy najważniejsza będzie godzina 10:00 kiedy to GUS opublikuje wstępną kwietniową inflację. Celujemy w wyraźne odbicie (szczegółowa prognoza nadejdzie lada moment). Wstępne inflacyjne dane spłyną też z Francji, Włoch oraz całej strefy euro.
W Europie będzie to też dzień publikacji wstępnych wyników PKB za I kw. Na liście państw, które podzielą się tymi wynikami, można znaleźć Francję, Węgry, Czechy, Hiszpanię, Włochy i Niemcy, a maraton publikacji zostanie zwieńczony wynikiem PKB dla strefy euro.
W USA ciąg dalszy indeksów koniunktury. Tym razem opublikowany zostanie Chicago PMI i indeks Conference Board.
Środa, 1.05.2024
Europa chodzi w pierwszomajowych pochodach lub odpoczywa na leżaczku. W tym czasie Amerykanie nie próżnują. FOMC podejmie decyzję w sprawie stóp procentowych. Te pozostaną na niezmienionym poziomie. Więcej o naszych prognozach dot. stóp m.in. w USA można przeczytać w prognozach średnioterminowych.
Ponadto czeka nas też seria ważnych publikacji z amerykańskiej gospodarki: PMI i ISM w przemyśle, zmiana zatrudnienia wg ADP i liczba wakatów wg JOLTS.
Czwartek, 2.05.2024
PMI w przemyśle poznamy też w Europie, w tym w Polsce. Tu nie spodziewamy się istotnych różnic w porównaniu z odczytem sprzed miesiąca.
Czeski bank centralny (CNB) podejmie decyzję w sprawie stóp procentowych. Tu, podobnie jak konsensus, oczekujemy cięcia o 50 pb. CNB jest w cyklu obniżek i w naszej ocenie to nie ostatnia "pięćdziesiątka" (podobnej skali ruchu spodziewamy się też w czerwcu, później będą dalsze cięcia, być może w mniejszej skali).
W USA finalne dane o zamówieniach w przemyśle, w tym zamówienia na dobra trwałe. Jak co tydzień dojdą też dane o liczbie nowo zarejestrowanych bezrobotnych.
Piątek, 3.05.2024
Cała uwaga skupiona będzie na danych z USA. Tam opublikowane zostaną kwietniowe wyniki rynku pracy. Spodziewany jest wzrost zatrudnienia o 245 tys. etatów, utrzymanie stopy bezrobocia na 3,8% i tempa wzrostu płac na 0,3% m/m. W skrócie: konsensus oczekuje nadal mocnego rynku pracy. Ponadto poznamy też indeks ISM w tamtejszych usługach.
USA: uporczywość inflacyjna trwa
Marcowa inflacja PCE nie przyniosła zaskoczenia w górę podobnego do tego na CPI. Miesięczna dynamika szerokiego indeksu jak i cen bazowych uplasowała się w poprzednim miesiącu na 0,3%. To oznacza, że impet wzrostu cen bazowych ustabilizował się w pobliżu 3%, co jest wartością istotnie niższą do podobnej miary CPI. Tak czy inaczej w obydwu przypadkach mówimy wciąż o inflacji przewyższającej cel inflacyjny Fed.
Co więcej, jeśli zdekomponujemy piątkowe dane na towary i usługi okaże się, że rozpęd wzrostu cen w sektorze usług zadomowił się w ostatnim czasie powyżej 4%. Jednocześnie wciąż poniżej 0% wynosi tożsama miara w przypadku towarów. Dlaczego inflacja w usługach może być problematyczna? Płace w tym sektorze rosną wciąż dość dynamicznie, a największa fala dezinflacji nie była w stanie nawet przejściowo sprowadzić impetu wzrostu cen w usługach do poziomu zgodnego z celem Fed. Zauważmy, że przed pandemią miara ta niemalże dokładnie balansowała wokół 2%. Obraz za ostatnie 3 miesiące jest nawet gorszy (wciąż trend wzrostu na rozpędzie cen usług), co tylko podkreśla fakt, że od początku roku coś się popsuło.
Naszym zdaniem dane inflacyjne za cały pierwszy kwartał dają powody dla Fed, aby uderzyć w bardziej jastrzębi ton. Takowego też zwrotu spodziewamy się podczas publikacji środowego komunikatu, gdzie wycofanie się z bardziej gołębiego przekazu jest prawdopodobne. Fed może dojść do wniosku, że najlepszym rozwiązaniem jest obecnie czekanie i obserwowanie jak ewoluują dane. Jednocześnie furtka, przynajmniej komunikacyjnie, może być otwarta na ruchy na stopach w obydwu kierunkach.
Garść newsów makroekonomicznych
∙ Polska: Nasze spojrzenie w kwestii podwyżek cen gazu:
∙ MF: We wtorek resort finansów przedstawi założenia funkcjonowania Rady Fiskalnej, projekt powinien pojawić się w ciągu kilku tygodni - poinformował minister finansów Andrzej Domański. Założenia mają znaleźć się w Wieloletnim Planie Finansowym Państwa na lata 2024-2027 (PAP Biznes).
∙ MF: "Zwiększamy dostępność informacji na temat budżetu i funduszy Banku Gospodarstwa Krajowego. Od 30 kwietnia BGK rozpocznie publikacje danych o funduszach w zakresie wykonania, w kwartalnym cyklu" - powiedział minister A. Domański. "Chciałbym, żeby doszło do scalenia niektórych funduszy w ramach BGK, będziemy o tym dyskutować wraz z KPRM i Bankiem Gospodarstwa Krajowego" - dodał. (PAP Biznes)
∙ USA: Nastroje konsumenckie wg indeksu Michigan lekko spadły w dużej mierze za sprawą wzrostu oczekiwań inflacyjnych. Krótkoterminowe oczekiwania wzrosły z 2,9 do 3,2. Długoterminowe z 2,8 do 3%.