Wskaźnik PMI obrazujący nastroje w przemyśle w maju poprawił się w porównaniu do poprzedniego miesiąca. Wynik 40,6 pkt, przebił zarówno nasze jak i rynkowe prognozy (odpowiednio 36,2 i 36 pkt).
Sama liczba jest dużo bardziej optymistyczna niż wnioski płynące z komunikatu. Tempa spadku poszczególnych kategorii były mniejsze niż w poprzednim miesiącu, ale wciąż był to jeden z rekordowych (in minus) odczytów. Co naszym zdaniem powoduje poprawę indeksu? Sprzyjało otwieranie gospodarki i przedstawienie harmonogramu kolejnych etapów odmrożenia. Firmy mogły zobaczyć „światełko w tunelu”, gdy ogłoszono plan znoszenia obostrzeń oraz programów pomocowych związanych z COVID-19 (wcześniej brak bliżej określonej perspektywy zmian, po prostu życie zostało zamrożone i pozostawione bez odpowiedzi co dalej). Pomagać mógł też słaby wynik kwietnia – oceny nastrojów mogły być lepsze niż w poprzednim miesiącu jednak to tylko efekt porównania z najniższym odczytem w historii.
W szczegółach wczorajszy odczyt pokazał kolejne spadki nowych zamówień (wynikające zarówno z polskich jak i globalnych obostrzeń) oraz dalsze spadki produkcji (powody to brak popytu i zamknięcie części fabryk – tempo spadku zwolniło jednak w porównaniu do kwietnia). Kolejny miesiąc wskaźnik był sztucznie zawyżany przez indeks czasu dostaw, choć wpływ ten był mniejszy niż w poprzednich miesiącach. Spadło zatrudnienie –tempo spadku jest jednak mniejsze niż w kwietniu (pomagać mogła tarcza PFR która zachęca do utrzymania zatrudnienia). Spadały zapasy pozycji zakupionych, zmniejszały się zaległości. Rosły ceny materiałów (jako powód wskazywano kurs EURPLN), spadały ceny wyrobów gotowych (to mogła być reakcja na spadający popyt). Poprawiły się oceny dot. przyszłej produkcji. W maju połowa firm prognozowała wzrost produkcji za 12 miesięcy, połowa spadek.
Poprawa wskaźnika PMI jest spójna z naszymi prognozami poprawy wyniku produkcji przemysłowej w maju (naszym zdaniem dynamika produkcji wyniesie -18% r/r, przy -24,6%r/r miesiąc wcześniej). Do pełnego ustabilizowania się zarówno nastrojów w przemyśle jak i samego przemysłu wciąż długa droga. Kolejne miesiące powinny jednak pokazywać poprawę wraz z powracaniem gospodarek do normalności, udrażnianiem kanałów dostaw i powolnego przyzwyczajania uczestników życia gospodarczego do nowej rzeczywistości.