Dzisiejszy odczyt GUS przyniósł relatywnie dobry obraz krajowego rynku pracy we wrześniu. Zatrudnienie spadło o 1,2% r/r, a wynagrodzenia sprawiły sporą niespodziankę rosnąc o 5,6% r/r. Zanim popadniemy w hurraoptymizm warto przypomnieć, że to tylko lusterko wsteczne. Obecna sytuacja epidemiczna powoduje, że sytuacja na rynku pracy może się popsuć. Ostatnie odczyty dotyczące przeciętnego zatrudnienia (to specyficzna miara) pokazują na razie tylko to, że bliżej normalności są pracownicy, którzy uniknęli zwolnień (to wciąż jednak nie normalność). Utracone miejsca pracy nie zostały jednak odbudowane (tu warto patrzeć na statystyki ZUS oraz te dotyczące pracujących). Od pewnego czasu zbierają się też większe zwolnienia grupowe. Rynek pracy nieźle się zahibernował, ale przed 2 falą nie zdążył się ponownie rozpędzić.