"Polski Ład" przyniesie więcej wzrostu, ale też więcej inflacji

W dzisiejszym raporcie omawiamy po kolei kalendarz na nadchodzący tydzień, piszemy kilka słów o "Polskim Ładzie" oraz przyglądamy się ostatnim danym o PKB i inflacji wplatając do nich przy okazji elementy nowego programu gospodarczego.  

Po piątkowym finalnym odczycie inflacji za kwiecień w Polsce zostaną opublikowane wskaźniki inflacji bazowej. Z naszych wyliczeń wynika, że inflacja bazowa wyniesie 3,9% r/r utrzymując tym samym poziom z marca.

Za oceanem opublikowany zostanie indeks NY Empire State obrazujący nastroje firm sektora produkcyjnego w stanie Nowy Jork - zdaniem konsensusu indeks wyniesie 22,5 pkt (spadek z 26,3 pkt w kwietniu). Ponadto kilku członków Fed będzie miało tego dnia swoje wystąpienia.

Poznamy odczyty PKB z Japonii, Węgier, Słowacji oraz Strefy Euro. W każdym przypadku prognozowane są spadki  stosunku do wcześniejszego kwartału.

W Stanach poznamy liczbę pozwoleń na budowę domów (prognozowany spadek do 1733 tys. z 1759 tys. w marcu) w oraz liczbę rozpoczętych budów (przewidywany spadek do 1720 tys. z 1739 tys. w marcu). Ponadto kolejna paczka wystąpień przedstawicieli Fed.

W Europie czeka nas inflacja konsumencka z Wielkiej Brytanii oraz strefy euro - w strefie euro prognozowany jest wzrost kwietniowego HICP do 1,6% r/r w stosunku do 1,3% r/r w marcu.

W Stanach zostaną opublikowane minutes z ostatniego posiedzenia Fed.

Po leniwym początku tygodnia w  czwartek poznamy krajowe odczyty przeciętnego wynagrodzenia oraz przeciętnego zatrudnienia.  Naszym zdaniem dynamika przeciętnego zatrudnienia wyniesie 0,8% r/r (prognoza konsensusu:  1,1% r/r). Kwiecień był w zasadzie pełnym miesiącem bez funkcjonujących szkół, żłobków i przedszkoli. Wskaźniki koniunktury ledwo drgnęły w dół i nie mamy wątpliwości, że przedsiębiorcy nie mają intencji, aby prowadzić dalsze zwolnienia. Ten miesiąc to kwestia odgadnięcia, jak wielu pracowników nie świadczyło pracy z uwagi na różnego rodzaju zwolnienia, urlopy bezpłatne czy okresy świadczeń opiekuńczych. 

Przeciętne wynagrodzenie wzrośnie naszym zdaniem do 10,4% r/r w stosunku do 8,0% r/r w marcu (prognoza konsensusu: 10,3% r/r). W ujęciu miesięcznym odnotowany zostanie spadek wynagrodzeń (jak to w kwietniu), do gry wchodzi baza z zeszłego roku. Część efektów, które znamy z marca (nadgodziny) odnotowanych zostanie również w tym odczycie.

W globalnym kalendarzu odnotować należy bilans płatniczy w Strefie Euro oraz wystąpienie prezes ECB C. Lagarde. W Stanach, jak co tydzień, poznamy liczbę wniosków o zasiłek dla bezrobotnych.

Czeka nas kolejna dawka krajowych odczytów - poznamy PPI oraz produkcję budowlano-montażową. Ceny produkcji naszym zdaniem wzrosną do 5,0% r/r w stosunku do 3,9% r/r w marcu (prognoza konsensusu: 4,9% r/r). Głównie jest to efekt bazy statystycznej (przez spadków cen paliw w ubiegłym roku). Zmiany cen surowców (w tym ropy naftowej) uspokoiły się. Uspokoił się kurs walutowy. Oszacowania cenowe we wskaźnikach koniunktury rosną (coraz więcej doniesień o presji kosztowej przy dużym popycie). Warto obstawiać „z górką”. 

Produkcja budowlano-montażowa prognozujemy na poziomie -7,4% r/r (prognoza konsensusu: -8,0% r/r) . Poprawiają się wskaźniki koniunktury w budownictwie, zimny kwiecień nie ma znaczenia w tej porze roku. Minusy na dynamice rocznej to efekt bazy (budowlanka z opóźnieniem reagowała na załamanie na wiosnę zeszłego roku). 

Tego dnia zobaczymy też szereg odczytów PMI - dane o koniunkturze w usługach oraz przemyśle przedstawią Francja, Niemcy, Wielka Brytania, Strefa Euro oraz USA.

W sobotę politycy Prawa i Sprawiedliwości zaprezentowali Polski Ład (nazywany wcześniej Nowym Ładem) – program mający na celu poprawę polskiej sytuacji gospodarczo-społecznej w Polsce. Póki co nie ma dostatecznej ilości szczegółów, aby dokonać dokładnych obliczeń. Tym niemniej można śmiało zakładać, że dojdzie do transferu dochodów od konsumentów o niskiej do wysokiej skłonności do konsumpcji i ujawnią się pozytywne (wcale niemałe) efekty popytowe. Program ma oczywiście szereg elementów podażowych (inwestycje, służba zdrowia, aktywność zawodowa, dzietność), ale z dzisiejszego punktu widzenia efekty tych programów są mniej istotne (bardziej niepewne) niż szybkie skutki popytowe (przypominamy jednocześnie, że w krótkim terminie realizacja programu inwestycyjnego jest stricte popytowa). Ta nierównowaga będzie w krótkim terminie sprzyjać realizacji wyższej ścieżki PKB, ale wzrośnie też presja inflacyjna.  

Dynamika PKB w I kwartale wyniosła -1,2% r/r. To nieco słabszy wynik zarówno w porównaniu do naszej prognozy jak i konsensusowego szacunku (my: -0,8% r/r, konsensus -1% r/r), ale to w zasadzie żaden problem. Przed publikacją marcowych danych oczekiwania odnośnie tego wskaźnika były dużo niższe. Nasz szacunek rocznego wzrostu PKB w 2021 roku pozostaje niezmieniony - wciąż szacujemy 4,7% r/r. Jeśli podatkowe elementy "Nowego Ładu" ogłoszonego w sobotę wejdą w życie to spowodują, że wzrost PKB w 2022 roku należy szacować w okolicach 5-6% (nasz wcześniejszy szacunek opiewał na nieco ponad 5%). Więcej w tym temacie pod poniższym linkiem:

Finalny odczyt inflacji nie przyniósł niespodzianek. GUS potwierdził ją na poziomie 4,3% r/r. Nieco zaskoczyła nas natomiast jej struktura, która wskazuje, że inflacja bazowa utrzyma się na poziomie 3,9% r/r. RPP przystąpi w 2022 roku do podwyżek stóp procentowych.  Więcej w tym temacie pod poniższym linkiem:

∙ Polska: Saldo rachunku bieżącego wyniosło 938 mln (prognoza: 1600 mln, poprzednio: 1585 mln).

∙ USA: w IV 2021 sprzedaż detaliczna po wyłączeniu samochodów spadła o 0,8% w ujęciu miesięcznym (prognoza: 0,7%, poprzednio: 9,0%). Sprzedaż detaliczna ogółem nie zmieniła się w porównaniu do poprzedniego miesiąca. 

∙ Chiny: w IV 2021 sprzedaż detaliczna wzrosła o 17,7% r/r (prognoza: 24,9%, poprzednio: 34,2%), produkcja przemysłowa wzrosła 9,8% r/r (prognoza: 9,8%, poprzednio: 14,8%).