Inflacja bez zaskoczeń, PMI z zaskoczeniem

Dziś stosunkowo spokojny dzień pod względem publikacji danych. Poznamy inflację PPI w strefie euro. W Stanach natomiast zostanie opublikowana beżowa księga -  raport koniunktury przygotowywany przez Fed. 

W czwartek i piątek nie będziemy publikować naszych porannych raportów. Najważniejsze publikacje w nadchodzących dniach to indeks ISM w usługach w Stanach (czwartek, konsensus przewiduje wzrost indeksu ISM do 63,5 pkt. z 62,7 pkt. w kwietniu) oraz dane z amerykańskiego rynku pracy (piątek, prognozowane są silne wzrosty zatrudnienia, konsensusowe oczekiwania na wzrost zatrudnienia w sektorze pozarolniczym to + 700 tys. przy +266 tys. miesiąc temu) 

Zgodnie z konsensusem prognoz wstępny odczyt inflacji za maj wskazał na przyspieszenie do 4,8% r/r z 4,3% r/r w poprzednim miesiącu. Inflację bazową szacujemy na 4% r/r. Komentarz do wczorajszego odczytu w linku poniżej.

Majowy odczyt indeksu PMI zaskoczył w górę. Wynik 57,2 pkt. to rekord w historii indeksu. Sam skok o 3,5 pkt. w górę (z 53,7 pkt.) również był rzadko spotykany w historii badań. Wpisuje się on w nasze optymistyczne spojrzenie dot. perspektyw krajowego wzrostu (nasza prognoza na 2021 to 5,7% r/r), choć warto pamiętać, że wartość prognostyczna PMI jest raczej niska. Więcej w tym temacie przeczytacie pod poniższym linkiem:

Koniunktura w amerykańskim przemyśle w maju mierzona wskaźnikiem ISM wzrosła z 60,7 pkt. do 61,2 pkt. (oczekiwania konsensusu były nieznacznie mniejsze – 61,0 pkt.). Utrzymywały się więc pozytywne nastroje w przemyśle (tak wskazywał też publikowany wczoraj wskaźnik PMI dla USA), choć problemy, które znamy z wcześniejszych odczytów uwypukliły się. Zwiększyły się problemy w dostawach i niedobory pracowników.

Wzrosły nowe zamówienia (indeks wzrósł z 64,3 pkt. do 67 pkt.), napędzane w dużej mierze zamówieniami eksportowymi. Spadła natomiast produkcja (o 4 pkt.) za czym podążył wzrost zaległości produkcyjnych. Firmy oraz dostawcy mieli problemy z zaspokojeniem wysokiego poziomu popytu. Nawarstwiały się problemy z zapasami surowców i komponentów, z których wynikał kolejny problem – linie produkcyjne były czasowo zamykane z powodu braku materiałów. Notowane były rekordowo długie opóźnienia w dostawach. Kolejny miesiąc firmy miały problem ze znalezieniem pracowników – na skutek czego spadł indeks zatrudnienia.

W powyższym natłoku problemów, nie można jednak stracić z oczu ogólnego obrazu koniunktury w Stanach. Ta trzyma się dobrze, a wzrosty popytu (nawet jeśli obecnie nie mogą być w pełni zaspokojone) napawają optymistycznie przed kolejnymi miesiącami. Widać to również w odpowiedziach ankietowanych firm, gdzie na 1 negatywny komentarz przypadło 36 pozytywnych (w poprzednim miesiącu stosunek ten wynosił 1 do 11). W komentarzach przebija się obraz, który opisaliśmy wyżej – wysoki popyt z jednej strony i problemy z dostawami i pracownikami z drugiej.

∙ Sygnalna podwyżka stóp procentowych o 15 pb jest warta rozważenia już w czerwcu - ocenił członek RPP Łukasz Hardt w telewizji Biznes 24. Zwrócił również uwagę, że odbicie gospodarcze jest mocniejsze i trwalsze niż oczekiwano, na co wskazują ostatnie dane makro, a presja inflacyjna narasta. Członek RPP podkreślił jednak również, że nie nadszedł jeszcze moment, w którym NBP mógłby zakończyć program skupu aktywów.

∙ Inflacja HICP w strefie euro wzrosła do 2,0% r/r w maju z 1,6% r/r w kwietniu. Konsensus oczekiwał nieco niższego wyniku (1,9% r/r).

∙ Sprzedaż detaliczna w Niemczech w kwietniu spadła o 5,5% m/m. To negatywna niespodzianka - konsensus oczekiwał spadku o 2,1% m/m.