Tydzień z decyzjami banków centralnych oraz rynkiem pracy w USA

Najważniejszy wtorkowy odczyt już za nami - przemysłowy PMI w Polsce wyniósł 53,8 pkt. (nasza prognoza: 51,6 pkt., konsensus: 53,5 pkt.). Komentarz do wrześniowego wyniku PMI wskazywał na spowolnienie produkcji i wciąż uciążliwe problemy z łańcuchami dostaw. Do tego dochodziły rosnące ceny, co w oczach niektórych firm składało się w widmo stagflacji. Październik - jak się okazało - nie przyniósł dalszego pogorszenia nastrojów.

Dzień banków centralnych - decyzje w sprawie stóp procentowych zostaną podjęte w Polsce oraz USA.

Naszym zdaniem RPP zdecyduje się podnieść stopy procentowe - po wstępnym odczycie październikowej inflacji (6,8% r/r) zakładamy, że stopy zostaną podniesione o 50 pb. Dodatkowo Rada będzie miała przed sobą projekcję inflacyjną, która nie wskaże na powrót inflacji do celu w średnim terminie. W komunikacie po posiedzeniu poznamy podstawowe statystyki z projekcji, która zostanie udostępniona 8 listopada. O godz. 16:00 konferencję po posiedzeniu będzie miał prezes NBP Adam Glapiński.

W Stanach stopy procentowe pozostaną bez zmian. Dojdzie do ograniczenia zakupów aktywów. 

Środa będzie także dniem finalnych danych o usługowych PMI w Europie oraz USA.  Wstępne dane wskazały na wzrost indeksów (poza Niemcami).

Ponadto w USA poznamy październikowy indeks ISM dla usług (konsensus: 61,5 pkt., poprzednio: 61,9 pkt.) oraz raport ADP przedstawiający szacunkową zmianę zatrudnienia w USA  w sektorze prywatnym, poza rolnictwem (konsensus: 400 tys., poprzednio: 568 tys.). 

Kontynuacja decyzji banków centralnych - tym razem decyzję podejmą Bank Anglii (konsensus nie spodziewa się zmian stóp) oraz Narodowy Bank Czech, który nie planuje się zatrzymać. Czwartek powinien przynieść decyzję o kolejnej podwyżce stóp procentowych - spodziewać się można decyzji o podwyżce o co najmniej 50 pb (co najmniej, bo niewykluczony jest też bardziej zdecydowany ruch).

W USA, jak co tydzień, poznamy liczbę wniosków o zasiłki dla bezrobotnych (poprzednio: 281 tys.). 

Na koniec tygodnia uwagę skupiać będą dane z amerykańskiego rynku pracy. Przedstawione zostaną dane o  stopie bezrobocia (prognoza: 4,8 %, poprzednio: 4,8 %), zmianie zatrudnienia w sektorze pozarolniczym (prognoza: 400 tys., poprzednio: 194 tys.), zmianie zatrudnienia w sektorze prywatnym (prognoza: 370 tys., poprzednio: 317 tys.) i płacy godzinowej (prognoza: 0,5% m/m, poprzednio: 0,6% m/m).

Wcześniej, przed publikacją danych z USA, poznamy wyniki produkcji przemysłowej za wrzesień w Niemczech (poprzednio: 5,4% r/r).

Choć to tylko odczyt flash, prawdopodobieństwo rewizji o więcej niż 0,1pp jest bliskie zeru. Ergo, wynik wiele się nie zmieni, w połowie miesiąca dojdą tylko szczegóły. Byliśmy przygotowani na siódemkę z przodu do końca tego roku. Zrewidowaliśmy zawczasu też prognozy na 2022 rok (okolice 6% a nawet może wyżej). Podtrzymujemy, że projekcja inflacji będzie dla RPP sporym zaskoczeniem. Dodatkowo spora jest szansa (vide dzisiejszy, zaskakujący wzrost inflacji), że już na starcie jest zaniżona. Z tego tytułu uważamy, że RPP zdecyduje się na podwyżkę stóp o 50pb w listopadzie.

Więcej:

Perspektywy dla sfery realnej pozostają dobre, a wskaźniki finansowe przedsiębiorstw są doskonałe. Skupiamy się więc na poszukiwaniu informacji związanych z presją cenową. Syntetyczne wskaźniki dot. presji inflacyjnej wskazują kontynuację wzrostów cen w przemyśle i stabilizację oczekiwań cenowych (na względnie wysokim poziomie) w zakresie inflacji CPI. Dużo ciekawsze jest jednak to, co dzieje się po stronie podażowej. Potwierdzają się nasze wcześniejsze wyliczenia, że duża część ograniczenia produkcji i wzrostu cen ma charakter tymczasowy (nie ma trwałej presji na moce wytwórcze). Rynek pracy jest jednak rozgrzany, a firmy szykują się na dalsze podwyżki wynagrodzeń. Rynek pracy nie jest barierą rozwoju, a więc wnioskujemy z tego, że firmy są w stanie podwyżki płac udźwignąć. Sytuacja jest komfortowa zarówno pod względem wydajności pracy, wyników finansowych oraz (prawdopodobnie) możliwości przerzucania cen na konsumenta. Ten ostatni z kolei, wsparty podwyżkami wynagrodzeń, jest także w stanie je udźwignąć. Środowisko sprzyja podwyżkom płac i cen.  

Więcej:

∙ Polska: Agencja Moody's nie dokonała w piątek 29 października aktualizacji oceny kredytowej Polski.  Według Moody's długoterminowy rating Polski w walucie obcej nadal znajduje się na poziomie "A2", a jego perspektywa jest stabilna.

∙ NBP: W listopadzie zaplanowano jeden przetarg skupu obligacji, w dniu 17 listopada (choć NBP - jak co miesiąc - dopuszcza możliwość zmiany harmonogramu, w tym dołączenia dodatkowych operacji).

∙ Surowce: Unia Europejska doszła do porozumienia z Stanami Zjednoczonymi ws. zniesienia ceł na stal oraz aluminium. W ramach nowej umowy zlikwidowane zostaną także cła retorsyjne nałożone przez UE na produkty amerykańskie m.in. na burbon, sok pomarańczowy oraz motocykle Harleya-Davidsona oraz anuluje dodatkowe stawki, który wejście w życie było planowane na 1 grudnia 2021 roku.

∙ USA: Wydatki Amerykanów wzrosły w wrześniu o 0,6% m/m  (+1% m/m w sierpniu po rewizji z +0,8% m/m). Konsensus rynkowy zakładał wzrost wydatków o 0,5% m/m. Sierpniowe dochody Amerykanów zaskoczyły w dół - rynek oczekiwał spadku dochodów o 0,1% m/m, podczas gdy we wrześniu dochody spadły o 1% m/m (+0,2% m/m miesiąc wcześniej).

∙ USA: Przemysłowy ISM spadł w październiku do  60,8 pkt. z 61,1 pkt. miesiąc wcześniej. Analitycy oczekiwali spadku indeksu do poziomu 60,5 pkt. Z kolei finalny odczyt przemysłowej PMI za Oceanem przyniósł negatywne zaskoczenie - indeks spadł do 58,4 pkt. z 59,2 pkt. w odczycie wstępnym (poprzednio: 60,7 pkt.).