Fed ogranicza tempo skupu aktywów

04 listopada 2021

Zgodnie z oczekiwaniami i wcześniejszymi zapowiedziami przedstawicieli Fed, wczoraj FOMC zdecydował się na rozpoczęcie taperingu. Od listopada tempo skupu aktywów ma być mniejsze o 15 mld USD miesięcznie. Nie jest to jeszcze czas na rozpoczęcie dyskusji o podwyżkach stóp w USA. Do tego potrzebne jest osiągnięcie celów dot. stanu rynku pracy. Stan gospodarki jest lepszy niż myśleliśmy i ich wypełnienie możliwe jest w drugiej połowie przyszłego. Wtedy też zaczną się podwyżki stóp.

Oczekiwana decyzja o ograniczeniu zakupu aktywów stała się faktem. Skup aktywów w listopadzie ma być mniejszy o 15 mld USD (z poziomu 120 mld USD obecnie). W takim samym stopniu ograniczane mają być zakupy grudniowe (również 15 mld USD). Jak wskazano w komunikacie tempo ograniczania zakupów będzie podobne w kolejnych miesiącach. Fed dopuszcza tu jednak pewną elastyczność i zwraca uwagę na możliwe zmiany w tempie redukcji, jeśli będą je uzasadniały zmiany w otoczeniu ekonomicznym. Utrzymanie zapowiedzianego tempa (to najbardziej prawdopodobny scenariusz) oznaczałoby zakończenie zakupów do połowy przyszłego roku.

Źródło: WSJ (link)

To jednak nie jedyne zmiany, jaki przyniósł wczorajszy komunikat. Nieco zmieniła się też komunikacja dot. charakteru obecnej inflacji. Poprzednio przyznawano, że inflacja jest podwyższona w dużej mierze ze względu na przejściowe czynniki, teraz mowa o czynnikach, co do których oczekuje się, że będą przejściowe. Dodatkowo dodano, że to nierównowagi podaży i popytu związane z pandemią i ponownym otwarciem gospodarki przyczyniły się do znacznego wzrostu cen w niektórych sektorach. Wprowadzone modyfikacje komunikatu nie zmieniają wg. nas oceny charakteru obecnej inflacji, ale mogą stanowić furtkę dla przyszłej zmiany komunikacji Fed, przy ewentualnej bardziej długotrwałej inflacji. Na konferencji J. Powell doprecyzował, że zmiany wprowadzono, by zwrócić uwagę na niepewność wokół bazowego scenariusza.

Według nas, przejściowe czynniki to takie, które nie pozostawią po sobie trwale wyższej inflacji. Powiedzieliśmy, że będzie to przejściowe, aby pokazać niepewność wokół tego scenariusza. Zawsze mówiliśmy to w innym kontekście, ale nie w oświadczeniu.

J. Powell, prezes Fed, cytat za PAPbiznes

Wśród powodów utrzymującej się inflacji, J. Powell wymieniał m.in. czynniki podażowe, ale też kwestie związane z pandemią i jej wpływem na popyt i podaż po restrykcjach (i trwającymi ich skutkami). W jego ocenie problemy z łańcuchami dostaw będą utrzymywać się przez długi czas w przyszłym roku, ale gdy pandemia osłabnie, problemy łańcuchów dostaw mogą się rozwiązać w przyszłym roku, prowadząc do niższej inflacji. Obecnie wyższej inflacji J. Powell nie łączy z rynkiem pracy.

Prezes Fed podkreślał na konferencji, że celem posiedzenia była redukcja tempa skupu aktywów, a nie podnoszenie stóp. Do tego jeszcze daleko, ze względu na niewypełnienie celów dot. maksymalnego zatrudnienia, stopy bezrobocia i aktywności zawodowej. Te w ocenie J. Powella mogą być spełnione w drugiej połowie przyszłego roku. Wówczas prawdopodobne jest, że Fed będzie wypełniał też drugi, inflacyjny, cel. Dodamy na marginesie, że obecnie cel inflacyjny jest przestrzelony (Powell podkreślał wielokrotnie na konferencji, że nie tak wygląda stabilność cen).

Czas na podniesienie stóp będzie zależał od rozwoju aktywności gospodarki. Jeśli wymagana jest odpowiedź, nie będziemy się wahać. Uważnie obserwujemy, czy gospodarka rozwija się zgodnie z naszymi oczekiwaniami, a polityka odpowiednio się dostosuje. (...) Kiedy osiągniemy stan, w którym - według opinii FOMC - warunki na rynku pracy osiągają maksymalne zatrudnienie, możliwe, że cel inflacyjny już zostanie spełniony

J. Powell, prezes Fed, cytat za PAPbiznes

Podtrzymujemy naszą prognozę, że rozpoczęcia podwyżek stóp w USA można spodziewać się w drugiej połowie przyszłego roku. Do zmiany zdania skłania nas nie tyle komunikacja Fed i bieżąca inflacja, co bardzo dobra koniunktura w gospodarce. Jest zdecydowanie lepsza niż oczekiwaliśmy i wygląda na to, że zmniejszenie problemów podażowych pozwoli na wzrosty faktycznej produkcji w otoczeniu bardziej umiarkowanych wzrostów cen. Ryzykiem dla tego scenariusza jest nadmierne nagromadzenie zapasów, które w sytuacji rozładowania napięć podażowych (wyższa fizyczna podaż) napotka już słabszy popyt. Więcej światła na kolejne ruchy FOMC, może rzucić najbliższe posiedzenie, kiedy poznamy najnowsze projekcje makroekonomiczne Fed.

Powiązane artykuły

nie tylko o danych

Wojna solarna już trwa. Co jest na szali?
22 kwietnia 2024
Rozwój sztucznej inteligencji (AI) może wygenerować znacznej skali wzrost produktywności, co w pewnym sensie może stanowić remedium na trendy demograficzne, przynajmniej w pewnym okresie. Mało jednak mówi się o tym, że ekspansja AI oznacza istotny wzrost popytu na energi...
więcej

22 kwietnia 2024

nie tylko o danych

EBC daje zielone światło
12 kwietnia 2024
Wielkiego zaskoczenia ze strony Europejskiego Banku Centralnego wczoraj nie było. Tak jak się spodziewaliśmy, nastąpiła miękka zapowiedź rozpoczęcia obniżek stóp na kolejnym posiedzeniu w czerwcu. Jednocześnie sama Lagarde na konferencji prasowej specjalnie nie dystansow...
więcej

12 kwietnia 2024

nie tylko o danych

O fetyszu stóp inwestycji
9 kwietnia 2024
Jak mantra w debatach o polskiej gospodarce pojawia się temat niskiej stopy inwestycji. To hasło słyszymy niemal zawsze i od zawsze (choć w różnych natężeniach). Postanowiliśmy nieco zgłębić temat i zastanawiamy się nad tym, dlaczego stopa inwestycji w Polsce jest niska ...
więcej

9 kwietnia 2024

nie tylko o danych

Niebywałe trzy dekady polskiej gospodarki
4 kwietnia 2024
Od czasu do czasu lubimy porównywać wyniki polskiej gospodarki na tle sąsiadów. Zresztą nie tylko my. Wydłużając perspektywę można nabrać odpowiedniego dystansu do zdobyczy gospodarczych. Porównań w zakresie całego PKB jest cała masa. My postanowiliśmy zejść głębiej i po...
więcej

4 kwietnia 2024