5% stawka VAT obejmuje około 80% koszyka inflacyjnego. Wejście w życie obniżki VAT zbijałoby, ceteris paribus, bezpośrednio inflację cen żywności o około 4pp. oraz całą inflację o około 1pp. Efekty pośrednie i wątpliwości odnośnie reakcji firm na nowe stawki sugerują jednak, że efekt będzie mniejszy. W każdym scenariuszu jednak inflacja w 2023 roku rysuje się raczej wyżej niż bez tej zmiany.
Zgodnie z medialnymi doniesieniami KE ma zgodzić się na propozycję polskiego rządu w sprawie obniżenia VAT na żywność. Jak przekazywał minister finansów obniżoną (zerową) stawką miałaby być objęta żywność, która obecnie obłożona jest 5% podatkiem VAT i zmiana ta mogłaby obowiązywać od lutego.
Przyjęliśmy tę wypowiedź jako założenie do policzenia wpływu zmiany VAT na inflację (zakładamy więc, że zmiana obejmie wszystkie produkty żywnościowe objęte stawką 5% i będzie dotyczyć wyłącznie produktów żywnościowych). Na podstawie załączników ustawy o VAT przypisaliśmy szczegółowym kategoriom koszyka inflacyjnego obecnie obowiązujące stawki i "obniżyliśmy" do zera te, w których wynosi ona 5%. Tu musimy nadmienić, że ze względu na rozbieżności klasyfikacyjne kategorii koszyka GUS i produktów wymienionych w ustawie o VAT (problematyczna jest np. klasyfikacja napojów), przypisanie jest niestety nieidealne i może być niedokładne. To jednak najlepsze, czym na ten moment można dysponować.
Bezpośrednie efekty arytmetyczne
Wg. naszych obliczeń, produkty żywnościowe, które miałyby zostać objęte obniżoną stawką, stanowią 82,1% koszyka "żywnościowego" GUS (i 22% całego koszyka inflacyjnego). Obniżka VAT skutkowałaby spadkiem inflacji cen żywności z 6,4% r/r do 2,2% r/r. Przekładając to na zmiany miesięczne: wszystko co wstawilibyśmy w lutym 2022 w ujęciu m/m musimy obniżyć o około 4pp. W przypadku całego wskaźnika CPI mowa tu o spadku z 7,8% r/r do 6,6% r/r. Obniżka VAT "zdjęłaby" więc z inflacji 1,1pp. Piszemy tu o zmianach statycznych, dotyczących jednego miesiąca (listopada). Faktyczne zmiany mogą się nieco różnić, ze względu na zakładaną ścieżkę cen żywności i jej kompozycję. Gdyby stawka VAT była obniżona na 11 miesięcy od lutego, inflacja w 2022 roku byłaby niższa (ceteris paribus) o 1pp. Celowalibyśmy więc nie w okolice 8%, lecz 7%. Dużo tu jednak szumu i obstawiamy, że ostateczny efekt byłby słabszy, zwłaszcza na wzrostowej trajektorii cen żywności.
Efekty pośrednie i wątpliwości
Nie wiemy na jak długo stawka VAT byłaby obniżona. Wiemy natomiast, że firmy mogą być niechętne przełożeniu jej w całości na ceny konsumenta (asymetria). Wiem też, że jej wprowadzenie i ograniczenie ceny dobra pierwszej potrzeby niesie za sobą efekt dochodowy, którego nie potrafimy dokładnie oszacować, bo w dużej mierze zależy on od długości wprowadzenia zmiany stawki (oraz reakcji konsumenta i jego percepcji dochodu trwałego). Wiemy też, że w przypadku przejściowych zmian stawek VAT pojawiają się dodatkowe koszty dostosowania cen w całym łańcuchu wartości, które zmniejszają pozytywne efekty cenowe cięcia stawki. Jeśli zmiana stawki miałaby być przejściowa, to mamy wyraźny, pro-inflacyjny efekt na 2023 roku. Jeśli trwała, efekt będzie mniejszy (brak efektu "powrotu"), ale silniej wykrzywiony w kierunku efektu popytowego. Podsumowanie powyższych dywagacji znajduje się też w naszym porannym wątku na tt: