Finalny odczyt majowej inflacji nie przyniósł większych niespodzianek. GUS potwierdził wstępne dane, co oznacza, że inflacja wyniosła 13,9% r/r. Najmocniej niepokoić może inflacja bazowa, ta wg naszych szacunków zbliżyła się do 8,6% r/r. To nie koniec - szczyt inflacji jeszcze przed nami.
W kategoriach nie-bazowych nic nie zmieniło się w porównaniu do danych sprzed 2 tygodni. Nie ma więc się co powtarzać, szersze omówienie perspektyw cen żywności, paliw i energii można znaleźć w komentarzu po danych flash. Warto tylko wspomnieć, że potwierdziło się to co wówczas pisaliśmy - za zaskoczenie w kategorii energia odpowiadały ceny węgla (ceny w kategorii opał skoczyły o 101,5% r/r). To energia właśnie dodała do inflacji o ponad 0,4pp więcej w porównaniu do poprzedniego miesiąca.
Drugi wykres za GUS
Wg naszych szacunków inflacja bazowa wyniosła 8,6% r/r (oficjalne dane poda NBP w piątek o 14:00). To najbardziej problematyczna część odczytu za maj. W skrócie: inflacja bazowa nie chce spowalniać (patrz miesięczne odsezonowane dynamiki poniżej).
Trudno znaleźć jednego "winnego". Wzrosty rozlały się po wielu kategoriach. Nie jest też tak, by były to kategorie, które "lubią" zaskakiwać, np. łączność (tu akurat wzrost cen był mniejszy niż prognozowaliśmy). W porównaniu do naszych szacunków w górę zaskoczyły ceny obuwia (majowy wynik był znacząco powyżej typowych dynamik dla tego miesiąca) i ceny w restauracjach i hotelach (może to być echo cen żywności, może dalsze oddziaływanie uwolnionego w pełni popytu). Patrząc na wszystkie kategorie pozostaje nam powtórzyć za komentarzem sprzed 2 tygodni, że w środowisku dużych ruchów kosztów, duże ruchy cen względnych też mogą być duże i owe skoki mogą mieć wspólną przyczynę z innymi zmianami cen: kosztami (paliwa, żywność, energia) oraz po prostu rozpędzeniem (przegrzaniem) gospodarki. Głęboka dekompozycja inflacji jest w tych warunkach trudna. Nadal obstawiamy jednak, że główną siłą napędową zmian cen są przetasowania kosztowe związane z zakłóceniami podażowymi. Oczywiście gdyby nie stan gospodarki, dopasowanie cen względnych nie byłoby możliwe (wszechogarniająca percepcja zmian cen pomaga w przerzucaniu kosztów). Patrząc jednak wprzód, wraz z pogorszeniem koniunktury możliwość przerzucania kosztów zmniejszy się
Naszym zdaniem wysokie poziomy inflacji bazowej nie utrzymają się w 2023 roku i zobaczymy tam istotne spowolnienie. Struktura inflacji ogółem zmieni się więc (wyraźniejszy wkład cen energii). Ścieżkę na najbliższe kwartały można znaleźć np. w ostatnim miesięczniku.