Jak co tydzień, prezentujemy zestawienie najważniejszych publikacji i wydarzeń rozpoczynającego się tygodnia. Wśród nich warto wymienić decyzję FOMC w sprawie stóp procentowych i pełen zestaw miesięcznych danych z Polski. Krótko podsumowujemy też piątkowe dane o inflacji bazowej za sierpień. Tam spowolnienia nie widać, a perspektywy na kolejne miesiące również nie wskazują by miała ona istotnie spaść.
Kalendarz najważniejszych danych i wydarzeń makroekonomicznych
Poniedziałek, 19.09.2022
Dziś kalendarz świeci pustkami.
Wtorek, 20.09.2022
Gros danych z Polski: przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw, przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw, produkcja sprzedana przemysłu i PPI. Wszystko za sierpień.
Prognozujemy wzrost zatrudnienia o 2,4% r/r. Nie różnimy się w tej prognozie od rynku. Zakładamy lekki wzrost, który w dużej mierze może być ciągnięty przez pracowników sezonowych. Nie jest to jednak sygnał odwrócenia trendu, a w kolejnych miesiącach nie spodziewamy się przyspieszenia.
Nasza prognoza płac to 13,8% r/r (też konsensusowo, ten wynosi 13,9% r/r). Głównym pytaniem jakie zadajemy sobie w kontekście płac to: jak wiele ze wzrostów przed miesiącem było jednorazowych? Od liczby z poprzedniego miesiąca spokojnie można odjąć 2pp z tytułu nagród w górnictwie, energetyce i leśnictwie. Dodać trzeba wypłaty inflacyjne w górnictwie w innych spółkach (ale dużo mniejsza skala, ok. 0,1pp). Część wzrostów w lipcu to mogły być jednorazowe wypłaty premii, z drugiej strony dodatki inflacyjne będą coraz powszechniejsze w innych sektorach. Z tych puzzli składamy 13,8% r/r na sierpień.
Produkcję prognozujemy na 11,5% r/r (konsensus: 9,7% r/r). Produkcja przemysłowa wracała naszym zdaniem do trendu, ale wracała niebywale ślimaczo (lekki minus m/m).
PPI natomiast wyniósł naszym zdaniem 25,5% r/r (konsensus: 24,9% r/r). W przeciwieństwie do konsensusu, zakładamy większy wzrost cen producentów. Choć ceny ropy naftowej spadły, to naszym zdaniem swego rodzaju "jokerem" może być kategoria związana z energią, gdzie nie można wykluczyć wzrostu o kilkanaście procent.
Poza Polską warto zwrócić uwagę na dane o rozpoczętych budowach domów i pozwoleniach na budowę domów w USA. W obu przypadkach prognozowane są spadki w porównaniu do poprzedniego miesiąca.
Środa, 21.09.2022
Bez wątpienia będzie to dzień FOMC, a dokładniej decyzji w sprawie stóp procentowych. Ostatnie inflacyjne dane z USA (tu pisaliśmy o nich trochę więcej) zdają się nie zostawiać wyboru - zobaczymy podwyżkę o co najmniej 75pb (co najmniej, bo rynki coraz chętniej zaczynają rozgrywać też jeszcze bardziej ostry scenariusz, czyli +100pb). Wraz z decyzją, poznamy też nowe projekcje FOMC. Ponadto, kilka godzin wcześniej w USA, zostanie opublikowana sprzedaż domów na rynku wtórnym.
Nieco w cieniu skryją się polskie dane. GUS opublikuje wyniki sprzedaży detalicznej i produkcji budowlano-montażowej za sierpień oraz koniunktury konsumenckiej za wrzesień.
Prognozujemy, że produkcja budowlano-montażowa wzrosła tylko o 1% r/r (konsensus; 4,3% r/r). To tylko wzrost na rocznej dynamice, patrząc na indeks produkcji to lipiec przyniósł koniec zygzaka - po ruchu w dół odnotowano kolejny ruch w dół. Nie inaczej będzie naszym zdaniem po sierpniowych danych. Największe spowolnienie prognozujemy w robotach inżynieryjnych.
W przypadku sprzedaży detalicznej prognozujemy 3,8% r/r w cenach stałych (konsensus: 3% r/r). Przed miesiącem pospieszyliśmy się z minusem na rocznych dynamikach. Tym razem mocniej ufamy modelom i danym z kart. Perspektywy na przyszłość niezmiennie pozostają słabe.
Czwartek, 22.09.2022
Na ten dzień zaplanowanych jest kilka decyzji banków centralnych w sprawie stóp procentowych. To w kolejności podejmowania decyzji: Japonia (konsensus: bez zmian), Szwajcaria (konsensus: +75pb), Turcja (konsensus: bez zmian), Wielka Brytania (konsensus: +50pb).
W Polsce opublikowane zostaną dane o M3 za sierpień. Nasza prognoza to 6,1% r/r (konsensus: 6,2% r/r). Po okresie mocniejszych spadków w ostatnich miesiącach, w sierpniu zakładamy tylko marginalny spadek (z ryzykiem w górę), co powinno być wiedzione wzrostem depozytów po stronie gospodarstw domowych oraz przedsiębiorstw.
W USA jak co tydzień przyjdzie czas na dane o nowo zarejestrowanych bezrobotnych. Poznamy też indeks wskaźników wyprzedzających Conference Board.
Piątek, 23.09.2022
GUS opublikuje dane o stopie bezrobocia za sierpień, co oznacza też, że poznamy cały Biuletyn Statystyczny za ten miesiąc. Stopę bezrobocia prognozujemy na 4,9% r/r (tyle co konsensus, tyle też podał MRiPS we wstępnym odczycie). Po lekko negatywnym zaskoczeniu w ubiegłym miesiącu, w sierpniu obstawiamy powrót do sezonowego wzorca. Pewnym ryzykiem jest tutaj wyjazd obywateli Ukrainy z powrotem do ojczyzny, lecz nie wydaje nam się, aby czynnik ten miał znaczący efekt (oddziaływanie głównie na mianownik).
Uwagę przykuwać będą jednak głównie wstępne PMI w Europie i USA (konsensus oczekuje dalszych spadków). Dzień (i roboczy tydzień) można zakończyć słuchając wystąpienia J. Powella.
Kilka słów o inflacji bazowej
Inflacja bazowa (czyli inflacja po wyłączeniu cen żywności i energii) za sierpień wyniosła 9,9% r/r. Dla uświadomienia sobie jak wysoki to wynik wystarczy spojrzeć na historię szeregu:
Przegląd inflacji po kategoriach (w tym kategoriach bazowych) zamieściliśmy w czwartkowym komentarzu po finalnych danych GUS - nie będziemy się więc powtarzać, a zainteresowanych odsyłamy do linka.
Nas, jako ekonomistów, najbardziej interesują jednak perspektywy inflacji - to czy będzie ona się dalej rozpędzać (lub chociaż pozostawać na niezmienionym poziomie), czy widoczne są jakieś "jaskółki" spowolnienia. Tu nie mamy dobrych wieści. Patrząc na odsezonowane dynamiki m/m, które są dobrym wskaźnikiem rozpędzania inflacji, widać, że od wielu miesięcy nie chce ona zwalniać, a dynamiki utrzymują się na stosunkowo wysokim poziomie. Ujmując to jeszcze inaczej - wysoka roczna dynamika, to nie efekt baz z zeszłego roku, tylko comiesięcznego rozpędzania się inflacji bazowej. Co więcej, to rozpędzanie widoczne jest w każdym z publikowanych przez NBP indeksów:
Kolejne miesiące również nie nastrajają nadmiernie optymistycznie, szczególnie od strony kosztowej - płace nie chcą spowalniać (a szanse na dodatki inflacyjne w wielu branżach oceniamy na wysokie), wysokie ceny energii wciąż pozostają istotnym niepokojem dla szeregu firm. Patrząc na możliwości przerzucania wzrostu cen na konsumentów, tu też na razie zdaje się, że nie spadły one drastycznie (pomagają z jednej strony wspomniane dobre płace, z drugiej wsparcie fiskalne gospodarstw domowych). Wraz ze spowalnianiem gospodarki inflacja bazowa w końcu powinna spowalniać, ale trudno oczekiwać by w perspektywie do końca roku roczna dynamika znacząco odchyliła się w dół od 10% r/r.
Garść newsów makroekonomicznych
Wnorowski (RPP): "W tym cyklu stopa referencyjna NBP nie przekroczy 7 proc. Rzeczywistość jest jednak bardzo niepewna i zmienna, więc moja ocena też może się zmienić" - powiedział członek RPP w wywiadzie dla Rzeczpospolitej.
Polska: Dobre informacje dot. perspektyw unijnych funduszy dla Polski:
Lagarde: "Czy będzie to (działania EBC - PAP) wpływać na wzrost? To możliwe, ale musimy podjąć takie ryzyko (...) ponieważ stabilność cen ma swój wymiar fundamentalny i pryncypialny. (...) Jako bank centralny musimy skupić się na naszym celu stabilności cen, który ustaliliśmy na 2 proc. w średnim terminie. Musimy wykorzystać wszystkie instrumenty polityki pieniężnej, żeby osiągnąć cel" - powiedziała szefowa EBC (cytat za PAPbiznes).
USA: Indeks Michigan lekko w górę z 58,2 pkt. do 59,5 pkt.:
Polska: Gratka dla fanów inflacji (szczególnie tych, którym nie straszne są technikalia):