Podczas wczorajszej sesji uwaga inwestorów krajowych skupiała się na drugiej paczce danych ze strony GUS. Po raz kolejny potwierdziło się, że ożywienie gospodarcze w tym roku będzie bazowało na konsumpcji. Z rynkowego punktu widzenia warto wspomnieć o notowaniach złotego, który względem euro wyraźnie umocnił się (do poniżej 4,30). Taki ruch wynikał w dużej mierze ze słabości dolara na szerszym rynku.
Co nas dzisiaj czeka?
Konsument trzyma gospodarkę
Konsument trzyma gospodarkę
Druga paczka danych ze strony GUS potwierdziła trendy widoczne w ostatnich miesiącach. Mianowicie, spożycie prywatne ma się całkiem nieźle (choć tutaj siła tkwi prawdopodobnie głównie w usługach, które ciężko śledzić na bieżąco), zaś działalność inwestycyjna pozostaje st...
Czytaj więcej