Rezerwa Federalna obniża stopy procentowe, rentowności obligacji skarbowych spadają, oprocentowanie kredytu hipotecznego topnieje, a na rynku pojawia się coraz więcej osób zainteresowanych mieszkaniami i domami. Tak mniej więcej wygląda początkowy związek przyczynowo-skutkowy, który prowadzi do wzrostu aktywności w gospodarce. Kierunek jest jasny, ale jego siła zależy od szeregu czynników. Przedstawiamy je właśnie w tym tekście i dochodzimy do wniosku, że: 1) obniżki stóp wcale nie muszą prowadzić do zrywu w budownictwie mieszkaniowym oraz 2) będzie to działało kojąco na inflację. Postaramy się też wytłumaczyć, dlaczego Amerykanie płacą wciąż tak dużo za kredyt hipoteczny, skąd bierze się wysoka rentowność obligacji hipotecznych oraz co to jest wypukłość. Zainteresowani?
* poprawna jest również używana przez nas forma czynszy
Struktura kredytu ma znaczenie
Amerykańska inflacja na czynszach stoi
Stopa stopie nie jest równa
*Wypukłość stanowi miarę ryzyka stopy procentowej. W przeciwieństwie do duracji, która jest tylko przybliżoną miarą owego ryzyka działającą w przypadku niewielkich zmian stóp procentowych, miara wypukłości lepiej oddaje nieliniowy związek ceny instrumentu dłużnego i zmian stóp procentowych. Na wykresie poniżej zobrazowane zostało zachowanie tej samej obligacji, ale z dwoma różnymi poziomami wypukłości. Szybki rzut oka na czerwoną i szarą linię dość jasno obrazują dlaczego dodatnia wypukłość jest z reguły pożądaną cechą instrumentu dłużnego dla inwestora. Dodajmy, że kolorem niebieskim przedstawiona została jedynie pierwsza pochodna między ceną obligacji a stopami procentowymi (duracja). Przy niewielkich zmianach stóp brak uwzględnienia drugiej pochodnej (wypukłości) nie jest aż tak mocno dostrzegalny. Sprawy wyglądają inaczej jeśli zmiany stóp procentowych stają się większe. Wówczas sytuacja taka dobrze oddaje nieliniowość zachowania ceny obligacji i stopy procentowej.