Rada Polityki pienieżnej (RPP) obniżyła stopy procentowe o 25pb zgodnie z rynkowymi prognozami. Pomimo faktu, iż warunki makroekonomiczne pozwalają na kontynuację cyklu, kolejne obniżki będa powolne. Całej sytuacji nie pomaga z pewnością kondycja budżetu i planowany na przyszły rok wysoki deficyt sektora finansów publicznych.
Po wrześniowym posiedzeniu stopa referencyjna NBP znalazła się na poziomie 4,75%. Po korekcie o bieżącą wartość inflacji otrzymujemy stopę realną blisko 2%. Podobne wielkości uzyskamy też dla prognozy wzrostu cen za kolejne 12 miesięcy, To dużo więcej niż wysokość stóp realnych w strefie euro (ok. 0% w obydwu przypadkach). Pomimo wciąż zauważalnie dodatnich realnych stóp w Polsce (zarówno ex-ante jak i ex-post), przestrzeń do dalszych obniżek zdaje się powoli kurczyć. Nie jest to jednak dla nas zaskoczeniem, gdyż o zamykającym się okienku do kolejnych cięć stóp w przyszłym roku piszemy od dawna.
Komunikat po posiedzeniu sugeruje, że RPP pozostaje w trybie podejmowania decyzji z posiedzenia na posiedzenie. Głównym źródłem obaw jest szybki wzrost wynagrodzeń, choć ostatnie dane potwierdzają spadek presji płacowej. Jako czynnik ryzyka wskazywane są też ceny energii, choć według nas nie będzie to żadnym problemem. Taki zapis sugeruje możliwość odwlekania decyzji o obniżkach nawet do przyszłego roku - dopiero w grudniu poznamy taryfę na 2026 rok. Powtórzmy raz jeszcze - naszym zdaniem przyszłoroczna taryfa może znaleźć się nawet poniżej aktualnej ceny zamrożenia. Uwaga RPP skierowana jest zapewne także na potencjalne ryzyka związane z polityką fiskalną - wysoki antycypowany deficyt na przyszły rok. Jednocześnie z tyłu głowy mamy, iż w obliczu deklaracji prezydenta, przestrzeń na podwyżek podatków czy opłat regulacyjnych jest niewielka.
Na ten moment sądzimy, że aktualne warunki ekonomiczne oraz perspektywy inflacji pozwalają na kontynuację cyklu obniżek kosztu pieniądza. Jednocześnie zdania wśród samej RPP są podzielone. Wydaje się jednak, iż większości członków RPP bliżej do stanowiska prof. Wnorowskiego, który zasugerował ostatnio przerwę w cyklu. Oznaczałoby to, że w przyszłym miesiącu obniżki nie ujrzymy.
Dlatego w naszej ocenie RPP będzie stabilizować stopy procentowe w październiku, a do dyskusji o obniżce o kolejne 25pb może dojść w listopadzie, kiedy znana będzie nowa projekcja makroekonomiczna. Konkludując, podtrzymujemy swoją prognozę jeszcze jednej obniżki stóp w tym roku oraz kolejnych dwóch w przyszłym roku. W efekcie stopa docelowa naszym zdaniem znajdzie się na poziomie 4%, choć ryzyka dla tej prognozy przesuwają się w stronę wyższej wartości.