Alfred Hitchcock byłby dumny z dramaturgii tego miesiąca prognoz. Zaczynamy od trzęsienia ziemi - inflacja w lipcu znalazła się na najwyższym poziomie od 10 lat i osiągnęła 5% r/r. Drugim najważniejszym odczytem miesiąca będzie PKB za II kwartał, gdzie spodziewamy się solidnej rocznej dynamiki (+12% r/r).
Data | Publikacja | Okres | mBank | Rynek | Poprzednio | Komentarz |
02.08 | PMI (pkt.) | lip | 59,1 | 59,0 | 59,4 | W każdym z nas walczą dwa wilki. Nie inaczej jest z PMI - na jednej szali leżą wzrosty zatrudnienia i dalsze wydłużanie czasu dostaw (na plus dla PMI), na drugiej lekkie spowolnienie produkcji i spadek nowych zamówień. Obstawiamy, że ten drugi czynnik przeważy i PMI nieznacznie się cofnie. Wciąż będą to jednak poziomy bliskie rekordowym. |
~5.08 24.08 | Stopa bezrobocia | lip | 5,7 | 5,8 | 5,9 | Otwieranie gospodarki złamało sezonowości na rejestracjach. Prognozując zachowawczo podalibyśmy 5,8% jako kombinację nieco większych spadków stopy bezrobocia niż w 2019 roku (idąc tropem czerwca 2021) oraz wzrostu zatrudnienia. To chyba jednak moment, w którym można prognozować odważniej, bo lipiec był początkiem wakacji, który mógł dużo zmienić. Duże ryzyko przyspieszonych, lipcowych żniw. |
13.08 | Saldo obrotów bieżących (mln EUR) | cze | -900 | 514 | 60 | Eksport: +19,7% r/r, import: +37% r/r. Ujemny transfer netto z UE, sezonowe wejścia sald dochodów w większe deficyty. |
13.08 | Inflacja (r/r) | lip | 5,0 | 4,7 | 4,4 | Sezonowy spadek cen żywności dużo niższy od wzorca, wzrosty cen paliw. Obstawiamy, że powinno być widoczne dalsze otwieranie gospodarki (ceny usług w górę, w tym restauracje i hotele nie muszą wcale spowalniać „jak kiedyś”, anecdotal evidence sugeruje podwyżkę cen ubezpieczeń komunikacyjnych) przy kontynuacji korekty na towarach. To pewnie dość ryzykowna prognoza, ale po odczycie inflacji niemieckiej warto obstawić wysoko. Flash: 5,0% r/r. Nasza prognoza inflacji bazowej wynosiła 3,5%, flash sugeruje wyżej: 3,6% - 3,7% r/r. |
~13.08 31.08 | PKB (r/r) | 2Q | 12,0 | 11,0 | -0,9 | Inwestycje: +18% r/r, konsumpcja: +14,3% r/r. Wierzymy trackerom, choć tak wpisaną prognozę określiłyby - gdyby umiały mówić - jako wciąż dość zachowawczą. |
18.08 | Zatrudnienie (r/r) | lip | 2,0 | 2,0 | 2,8 | Powroty do pracy, powroty z pracy zdalnej, przezwyciężanie bariery braku pracowników. Wszędzie przewidywane zatrudnienie raczej nie spada, prócz zakwaterowania i gastronomii (duża w tym rola dobrego czerwca), ale pamiętajmy, że to może dotyczyć tylko firm 9+ |
18.08 | Płace (r/r) | lip | 9,1 | 8,6 | 9,8 | Dobry wynik zatrudnienia podbija też naszą prognozę płac (płace ściągają pracowników, reszta pracuje w nadgodzinach). Niższa roczna dynamika to tylko zasługa bazy i jednego dnia roboczego mniej. |
19.08 | Produkcja przemysłowa (r/r) | lip | 7,0 | 10,8 | 18,4 | Do gry wchodzi wysoka baza z roku ubiegłego i jeden dzień roboczy mniej (r/r). Do tego możliwe są zaburzenia podażowe i drobny efekt cenowy. |
19.08 | PPI (r/r) | lip | 7,7 | 7,6 | 7,0 | Słabszy kurs niweluje wszelkie efekty drobnych obniżek cen surowców (nie dotyczy ropy, bo tu cena wzrosła). Wskaźnik cenowy w badaniach koniunktury przestał monotonicznie rosnąć, ale nie oznacza to, że zaraz zacznie spadać. Tymczasem czeka nas kolejny, solidny wzrost cen bazowych (+0,7% m/m). W połączeniu z podwyżkami w koksie i ropie (oraz niemal już ciągłych podwyżkach w dystrybucji mediów) lądujemy na 7,7% (ryzyko w górę). |
20.08 | Produkcja budowlano-montażowa (r/r) | lip | 4,8 | 7,1 | 4,4 | Budowlanka nie jest jeszcze w pełni gotowa na po-pandemiczne odrodzenie, (w ubiegłym miesiącu uplasowała się na poziomach daleko od sprzedaży detalicznej i przemysłu). Statystyki sugerują jednak, że podaż mieszkań w najbliższym czasie nie odpuści, bo sporo produkcji znajduje się w toku lub czeka na rozpoczęcie. Lipcowa koniunktura w budowlance pnie się do góry, lecz stale utrzymuje się na ujemnych poziomach. |
20.08 | Sprzedaż detaliczna realnie (r/r) | lip | 4,0 | 4,9 | 8,6 | Duża niewiadoma tej rundy prognoz. Szacujemy, że sprzedaż rosła w ujęciu m/m w dużo mniejszej skali niż przed rokiem. Inny był harmonogram otwierania, inne zachowania zakupowe konsumentów (wówczas np. doposażano mieszkania, czego w tym miesiącu nie obserwowaliśmy). Wydatki kartowe sugerują nawet lekki minus. Skumulowany popyt był realizowany głównie w usługach - sprzedaż ma już ten etap za sobą. Wszystkie powyższe czynniki sugerują relatywnie niski odczyt (w ujęciu m/m bliski przed-pandemicznym dynamikom). |
23.08 | Podaż pieniądza M3 (r/r) | lip | 7,9 | 8,1 | 7,4 | Cały czas czekamy na powrót standardowej kreacji pieniądza. Sezon wakacyjny powinien sprzyjać powrotowi gotówki do formy zdematerializowanej (płatność za usługę -> gotówka zamienia się w depozyt u przedsiębiorcy), zwłaszcza że pieniądz powinien poruszać się od podmiotów od silniejszej do słabszej preferencji do utrzymywania gotówki. Oczywiście bez konsekwencji dla podaży pieniądza ogółem: tylko ciekawostka kompozycyjna. |
Nasze spojrzenie na lipcową inflację opisaliśmy w linkowanym artykule. Sierpień jest miesiącem bez posiedzenia RPP - Rada nie będzie mieć więc bezpośredniej okazji do odniesienia się do inflacyjnego wyniku jako całość. Trudno nam sobie jednak wyobrazić, że obędzie się bez lawiny komentarzy indywidualnych. Przecież inflacja jest tak wysoka! Przejściowo wysoka? Tak jak pisaliśmy w komentarzu do tej pory obstawialiśmy pierwszą podwyżkę stóp na początku 2022 roku, jednak w obecnym momencie zaczynamy bardzo uważnie wsłuchiwać się w głosy poszczególnych członków RPP i pieczołowicie liczyć szable. Oczekiwania rynkowe z pewnością się przesuną.
Co składa się na niezły (naszym zdaniem) wynik PKB w II kwartale? Po pierwsze oczywiście baza z roku ubiegłego. Patrząc na składowe spory przyrost odnotujemy w przypadku inwestycji (to też jeden z bohaterów odczytu z I kwartału). Tradycyjnie niewiadomą pozostaje też skala odbicia w usługach (tu jednak też obstawiamy spore wzrosty). Trackery sugerują, że 12% na rocznej dynamice to wręcz zachowawcza prognoza. Zdajemy sobie sprawę, że zmienność odczytów na rachunkach narodowych może być duża, niestety w obie strony.
Rynek pracy odnotował naszym zdaniem bardzo dobry miesiąc. Miesięczne przyrosty przeciętnego zatrudnienia szacujemy na bardzo wysokich poziomach (porównując do lipców z zeszłych lat). Za wzrostem zatrudnienia podąża wzrost płac. Optymistyczny obraz dopełnia szacowany przez nas spadek stopy bezrobocia do 5,7%.
Powoli wygasać będą obserwowane w poprzednich miesiącach szybkie wzrosty w produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej. W przypadku pierwszej zmiennej do gry zaczną wchodzić dostosowania realne wynikające ze wzrostu cen i przewijające się przez wiele miesięcy problemy podażowe. Sprzedaż nieco zwolni - nie zobaczymy tu już efektów powrotu konsumentów do sklepów po miesiącach zamknięcia. Nie chcemy jednak rysować nadmiernie pesymistycznego obrazu gospodarki - produkcja i sprzedaż mimo wolniejszych wzrostów wciąż będą mocne. Powoli dołączać będzie do nich produkcja budowlano-montażowa (choć wg. naszych szacunków jeszcze nie w tym miesiącu).