Oczywiście nie zastanawiamy się na temat końca Czech jako takich, tylko ewentualnego końca podwyżek stóp procentowych. Na czerwcowym posiedzeniu CNB zdecydował się na podwyżkę o 125pb. Główna stopa czeskiego banku centralnego wynosi obecnie 7%. Trudno nie rozpatrywać tego posiedzenia przez pryzmat zmian w kierownictwie CNB. Odchodzącego J. Rusnoka (jastrząb) zastąpi A. Michl (gołąb), który optuje za pozostawieniem stóp bez zmian na sierpniowym posiedzeniu. To jest też nasz bazowy scenariusz. Odpowiadając na pytanie z tytułu: Tak, to może być już koniec.
Realizacja to czarna kropka