Zgodnie z wczorajszymi danymi NBP, krajowa inflacja bazowa obniżyła się na koniec roku poniżej 7% - po raz pierwszy od początku 2022 roku. Kilka słów więcej o tej mierze inflacji zamieszczamy w poniższym tekście. Na polskim rynku obligacji skarbowych, w ślad za rynkami bazowymi, obserwowaliśmy wzrosty rentowności. Taki obraz został dopełniony korektą na złotym, który w relacji do euro osłabił się w kierunku 4,40 - jest to najsłabszy wynik od połowy listopada.
Co nas dzisiaj czeka?
W nocy spłynęły dane o wzroście PKB z Chin za Q4 wraz z paczką miesięcznych danych za ostatni miesiąc minionego roku, do których pokrótce odnosimy się w sekcji newsów. O poranku uwagę inwestorów może przykuwać brytyjska inflacja za grudzień, która pobiła rynkowe oczekiwania. Na deser czeka nas finalny odczyt inflacji konsumenckiej ze strefy euro.
Popołudnie zostanie już zdominowane przez dane z USA. Poznamy grudniową sprzedaż detaliczną oraz produkcję przemysłową. Dodatkowo opublikowany zostanie styczniowy indeks nastroju w budownictwie NAHB. Dzień zakończymy wystąpieniami Williamsa z Fed oraz Lagarde z EBC, a także publikację Beżowej Księgi Fed.
Inflacja bazowa jeszcze spada
Wszystkie miary inflacji bazowej spadły. Ta najbardziej nas interesująca – po wyłączeniu cen żywności i energii – plasuje się na poziomie 6,9%. Z inflacji uciekła baza statystyczna oraz obniżył się sam rozpęd cen bazowych, odzwierciedlając zakończenie transmisji szoku energetycznego oraz deflacyjne tendencje globalne w cenach towarów poza energią. Najbliższe miesiące przyniosą jeszcze bardziej zmasowany atak bazy statystycznej. W konsekwencji inflacja bazowa (w sumie dość zabawna koincydencja nazewnictwa, jednak tylko w języku polskim) jeszcze znacząco spadnie w pierwszym i drugim kwartale. Gdy jednak efekty bazy się wyczyszczą, pozostanie czysty rozpęd, który obecnie wynosi 0,4% m/m, a w wyniku rozpędzenia gospodarki może nawet przejściowo wzrosnąć do 0,5-0,6%.
Garść newsów makroekonomicznych
∙ Polska: Sprzedaż obligacji detalicznych w grudniu wyniosła 4,42 mld zł, a w całym 2023 r. 48,7 mld zł - podał resort finansów w komunikacie. (PAP)
W ujęciu netto zeszłoroczna sprzedaż wyniosła blisko 39 mld zł. W tegorocznym projekcie ustawy budżetowej MF założyło pozyskanie z tego źródła finansowania 14,4 mld zł, co wydaje się dość konserwatywną liczbą.
∙ Polska: Nie ma na dziś w Narodowym Banku Polskim żadnej dyskusji dotyczącej przyspieszonej sprzedaży obligacji Skarbu Państwa - poinformowano na profilu rzecznika NBP.
Członek zarządu NBP Artur Soboń ocenił, że spekulacje na temat wystawienia obecnie na sprzedaż obligacji skupionych przez NBP w czasie pandemii są nieodpowiedzialne. (PAP)
∙ Polska: Czy słabość niemieckiej gospodarki musi oznaczać słabość w Polsce? Naszym zdaniem niekoniecznie.
∙ Tajwan: Zapraszamy na wątek dotyczący ostatnich wyborów w Tajwanie oraz ich skutków dla relacji kraju z Chinami oraz USA.
∙ USA: Nowojorski indeks aktywności w przemyśle tąpnął w styczniu. Jednocześnie uczestnicy rynku wzięli te dane nieco z przymrużeniem oka. Nie obserwowaliśmy bowiem spadków rynkowych stóp procentowych.
∙ USA: Waller z Fed ostudził nastroje na obniżki stóp procentowych, wymieniając kilka warunków, które muszą być spełnione, aby do nich doszło. 1) Przekonanie iż inflacja trwale spadła do 2% (cytowana jest 6-cio miesięczna, annualizowana inflacja PCE jako podstawowa miara służąca weryfikacji tej tezy, ale Waller idzie dalej i wybiega też w przyszłość, co jednak nieco zmiękcza wydźwięk przeszłych danych). 2) Obniżki będą stopniowe, znacząco wolniejsze niż w okresach, kiedy FOMC walczył z recesjami. Do wypowiedzi Wallera rynek wyceniał w zasadzie od marca na każdym posiedzeniu luzowanie o 25pb. Być może wypowiedź była nastawiona bezpośrednio na kontestację założeń rynkowych. 3) Rewizja poprawek sezonowych dla inflacji może wpłynąć na pogląd Fed o skali zakotwiczenia inflacji – jest to jednak miecz obosieczny, bo o ile nowy wzorzec podbije inflację bazową w połowie 2023 roku, to jednocześnie obniży wskaźniki odsezonowane w roku 2024 (nowe poprawki sezonowe nauczą się wyższych wartości, więc cokolwiek się pokaże będzie po poprawce sezonowej niższe). Nasz scenariusz bazowy implikuje skalę obniżek stóp w okolicy 150pb, co jest wartością zbliżoną do oczekiwań rynkowych. Scenariusz opisaliśmy w prognozach tutaj.
∙ Chiny: Według oficjalnych danych tamtejsza gospodarka zdołała wzrosnąć o 5,2% w 2023 roku, co można potraktować jako nieco lepszy wynik od założonego celu - wzrost "w okolicy 5%". Taki wynik przełożył się na wzrost o 1% kw/kw, co sprostało rynkowym oczekiwaniom. Z drugiej strony nie należy zapominać, iż zeszłoroczny wzrost był dodatkowo wzmacniany przez efekty bazowe i słaby wynik z 2022 roku, kiedy to PKB zdołał wzrosnąć tylko o 3%.
Wraz z danymi o wzroście PKB poznaliśmy również grudniowe dane ze sfery realnej. Według nich produkcja przemysłowa urosła o 6,8% r/r, a sprzedaż detaliczna o 7,4% r/r. Konsensus wynosił odpowiednio 6,6% r/r oraz 8% r/r. Dane potwierdziły więc trwającą słabość po stronie wydatków konsumpcyjnych. Jednocześnie odnotowaliśmy wzrost stopy bezrobocia do 5,1% z 5%. Pekin opublikował również zmienioną miarę stopy bezrobocia wśród osób w wieku 16-24 po tym, jak wykluczył z tejże grupy studentów stanowiących ponad 60% tego wycinka populacji. Zgodnie z nową definicją stopa bezrobocia wśród młodych wyniosła w grudniu 14,9% w porównaniu z 21,3% z czerwca według starej definicji.
Ostatnią publikacją były nakłady inwestycyjne na środki trwałe, które w ciągu roku zdołały urosnąć o 3%, co było nieco słabszą wartością o mediany oczekiwań ankietowanych ekonomistów wynoszącej 2,9%. Niemniej należy zaznaczyć, iż wzrost ten możliwy był jedynie za sprawią sektora publicznego, gdyż nakłady po stronie sektora prywatnego skurczyły się o 0,4%. W całym roku warto nadmienić o spadku inwestycji w sektorze nieruchomości o 9,6%.
Na sam koniec odnotujmy, że chińska populacja w 2023 roku skurczyła drugi rok z rzędu. Tym razem ubytek ludności wyniósł 2,75 mln. Według danych rządowych tamtejsza populacja liczy aktualnie 1,409 mld.